puste jajo płodowe w 7 tygodniu

cześć! mam takie zmartwienie: Byłam u ginekologa w 5 tyg. ciąży( 3 tygodnie od zapłodnienia), nastraszył mnie że on jeszceniczego nie jest pewien i abym nastawiła się na mozliwośc teg ze ciaża może byc pozamzciczna. na następnej wizycie (7tydzień) znalazł jajo ale zarodek jest jeszcze niewidoczny mam przyjśc znów za tydzień i wtedy okaże się czy zarodek się rozwija. czy to normalne, że lekarz jeszce nic nie widział? mam objawy typowej ciąży: bolą mnie piersi, mam mdłości wymioty i zastanawiam się czy to możliwe aby zarodka jednak tam nie było? Poza tym ma czasem brązową wydzielinę, nie jest ona jakoś strasznie ciemna, raczej taka karmelowa, lekarz powiedział, że to normalne bo mam macice siodełkową i dopóki nie bedzie krwi mam sie nie przejmowć. czy ja mam powody do obaw? A może ja po prostu popadam już w paranoje??? Tak ise boję, że mogłabym nie donosic tej ciąży, że coś pójdzie nie tak... teraz modlę się aby lekarz na następnej wiycie miał dla mnie dobrą wiadomość...

tylko czekaj do nastepnej wizyty..

alez oczywiscie ze nie widac. ja poszłam w 4 tygodniu od zapłodnienia i lekarka stwoerdzila tylko pecherzyk plodowy na szczescie umiejscowiony w macicy, kazala przyjsc za 2 tyg i wtedy dopiero powiedziala ze jest jest malutki juz 7 tygodniowy.

oczywiscie takze w tym 4 tygodniu mowila ze niewiadomo czy się dobrze rozwija bo jest za wczesnie zeby to stwierdzic, ale pozniej wyszlo wszystko dobrze, niemasz co panikowac, pojdziesz na 2, 3 tygodnie to juz bedzie mu bilo serduszko:) jezeli nie plamisz ostro brazowa wydzielina lub krwią jest ok i bedzie ok

J atak mialm i tez lekarka nastraszy mnie ze to puste jajo podowe, albo ciaza pozamaciczna. Poszlam po 2 tyg do lekarza i juz zobaczylismy z Mezem bijace serduszko. A teraz mam cudownego synka. :) Zycze Ci powodzenia.