Zdobyłem zabójczo sexowną kobietę

i rozpierdala mnie duma z tego powodu

jestem tak dumny ze aż zjadłem własną kupę, ale nie umyłem zębów i śmierdzi mi z ryja

ze az nie chce mi sie na ciebie bluzgac leszczu :)

;]

wreszcie odpowiedziała mi "cześć"

zdobyłem znczy sie doprowadzilem do spotkania w moim domu wieczorem.. zakladajac ze spedzimy wspolnie noc i tak sie stalo.. kochalismy sie cala noc i w cale nie byl to syndrom najebanej laski ktora nie wiedziala co robi bo wypilismy tylko jedno wino na dwoje i dalej kontynujemy znajomosc :)

latwo i puszczalska - ideal :O

no pewnie.. odezwała sie- sredniak, uwazajacy sie za madra czyli clarcia zazucajac juz latwosc i puszczalstwo hehe no no lecz dalej swoje kompleksy a panowie na ulicy i tak beda zwracac uwage na kobiety atrakcyjne :)

gratuluję :)

mnie to zastanwia jak to robie inne kobiety ze sobie zostaja u kogos na noc a rano co? w co sie ubieraja? jak sie myja nie majac swoich kosmetykow, czym susza glowe, jak sie wybieraja do pracy? chyba jestem juz za stara na takie numery

Ja jestem młody i też tego nie rozumiem :-)

ja czasami zostaję gdzieś na noc i po prostu do pracy idę normalnie. Mogę się umyć czyimś szamponem, włosy suszę suszarka, a latem schną mi same, myję się czyimś żelem pod prysznic i to to w ogóle za problem? Zabieram ze sobą szczoteczkę do zębów i tyle:) W czym problem? A po imprezie czy jakims koncercie/wyjeździe, często nocuję u znajomych.

do 'kurna zawsze' :O widac ze z ciebie jakas ksiezniczka skoro musi miec wszystko pod nosem, najlepiej swojego.. ehh wyslal bym cie kurwa gdzies na miesiac do afganistanu, nauczyla bys sie zycia dziwko !!!

Oho, ktoś tu był harcerzem :-) A ktoś nie :-)

ja nie lubie jak ktoś z mojej rodziny podbiera mój szampon/żel/paste do zębów, a co dopiero ktoś obcy... hmm... używam naprawdę drogich i dobrze dobranych do skóry/włosów/zębów kosmetyków i nie zamierzam się tym z nikim dzielić.

Cieszymy się razem z tobą :)

Jak to : bez pytania? Przecież ktoś wie, że będę u niego nocować:O Raz zdarzyło mi się nocować u faceta, którego poznałam kilka godzin wczesniej. Nie, nic z tych rzeczy, normalnie nocować. Przecież w pewnym sensie jest się wtedy gościem. Sam mi zaproponował łożko, pościelił, dał mi ręcznik, jaiś t-shirt, zrobił śniadanie, ze wszystkiego mogłam korzystac, co dopiero znajomi. No wiesz, zapewniam Cię, ze nikt sie nie oburza, kiedy chcę skorzystać z jego żelu pod prysznic, bez przesady:D Ja rzadko chodzę tak do pracy, ale w weekendy często nocuję poza domem, ew. baluję całą noc:) Spałam w róznych miejscach i u róznych ludzi, to dość normalne. Może nie jestem najpiękniejsza, ale uważam za swoją zaletę fakt, że nikt nie dostanie zawału, jak zobaczy mnie rano bez makijażu i po prysznicu;)

hahha, super żel pod prysznic?:D Na szczęście moi znajomi sa normalni;) Bez urazy, ja używam np. bardzo drogich kosmetyków do makijażu, bo ma taką potrzebę (lubię jak makijaż jest niewidoczny i naprawdę poprawia wygląd, a nie "koloruje") i gdyby moja przyjaciółka chciała coś pożyczyć, nie byłoby problemu, nie raz je malowałam. A co dopiero żel pod prysznic:O A ja myślałam, ze jestem aspołeczna...

Różoowa, a co trzeba zrobić, aby Ciebie zdobyć? Fajna z Ciebie kobietka, tak na pierwszy rzut oka. Dasz się zaprosić na kawę? Pozdrawiam.

żadna normalna dziewczyna nie idzie od razu z facetem do łóżka.. jak poszła z Tobą to i z każdym innym zrobi tak samo.. porażka,,,:/