Co sądzicie o taki facecie, który

Dręczy kotkę. Robi jej krzywde w nastepujący sposób: - przytrzymuje ją gdy ona sie wyrywa - jak kotka probuje dojsc do miski to on stawia miske wysoko albo kota przytrzymuje z pyszczkiem tuz przed miską - Kąpie ją mimo, że ona tego nie cierpi z dziwną satysfakcją - Drze sie na cały regulator "Kieeeeeeeeeeeeciusiuuuuuuuu majuuuuuuutkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii" z dziwnym wykrzywieniem twarzy - Jak idzie spac to bierze ją, chowa pod koldra i nie daje jej uciec - Jak kotka sie wkurzy i w koncu go udrapnie to jest jeszcze gorzej, lata z nia i jak ja w koncu dorwie to probuje mocno mocno glaskac albo dmucha jej w oczy i uszy.

jakiś psychol

Bo moja bardzo dobra kumpela ma takiego faceta ktory robi takie rzeczy i ostatnio sie poprztykalysmy jak powiedzialam ze on jest psycholem i zeby sie z nim rozstala. To na mnie wrzasnela zebym pilnowala swojego nosa i ze on tylko tak zartuje a tak naprawde kocha tego zwierzaka...

Sam spierdalaj gnoju

jeblam hahahaahhhahahaha

to jakis nie normalny czlowiek to jest znencanie sie nad zwiezakiem za takie cos jest prokurator

Dzieki za poparcie:)

a tam. a moze ci sie zdaje. ja tez czesto "drecze" mojego kota, wkładam pod kołdre itp.. ale siersc mu z głowy nie spada :p

Jak to mi sie zdaje? tzn ze nie widze tego co widzę?:P

No ale moze to jest droczenie? ja swoja tez lapie, laskocze, ciagne za ucho, tak jej do ucha szepcze a ona sie wtedy wkurwia niemilosiernie :D i syczy.. albo klade na brzuch lapie za lapy i dmucham jej w brzuszek ;p tak jak sie robi malym dzieciom ;p oj tam moja to juz jest wytresowana wie ze musi wycierpiec swoje to jej daje spokoj, a czasami sama mnie zaczepia i prowokuje do glupot, ile razy ona mnie gonila po pokoju, albo ja ja :) wszystko zalezy od kota i jego upodoban, z reguly kto sie czubi ten sie lubi :)

albo jak ja caluje :P a ona warczy :D i musi szyjke dac do wycalowania i pyszczola :D koty sa slodkie :) a pod koldre sama wskakuje ;p

* na plecy sorry :D

fanatyczka, no ale co innego wyglupiac sie z kotem a co innego dręczyc i czerpac satysfakcję z kociego bolu i niezadowolenia. Zreszta ten facet sam powiedzial ze nie cierpi kotow i uwielbia je dręczyc.

no to faktycznie jakis debil ;/ ja mam w domu 2 koty i nie wyobrazam sobie zeby je krzywdzic, co innego droczyc sie z nimi :)