Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EWEL27

Stringi-nosi je ktoś jeszcze?

Polecane posty

Gość Malllywood
Dziwne pytanie nie rozumiem dlaczego stringi mialyby przestac byc modne, widzialam na wielu stronach bielizny ktora kupuje m.in Kingi ze faktycznie glownie w kolekacjach jest styl retro, czyli bardziej zabudowane modela, ale to nie znaczy, ze stringi nie sa nadal sprzedawane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noszę tylko stringi. Tylko na początku musiałam się przekonać a teraz nie wyobrażam sobie ubierać jakieś gacie z pełnym tyłkiem. feeee! tylko stringi! no właściwie to je kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanabal
ja w większości noszę stringi, są wygodne na lato. Często noszę cienkie spodenki, spódnice, sukienki, nie wyobrażam sobie by miałoby mi być widać jakie majtasy mam pod spodem. Zwykłe majtki noszę gdy mam okres lub w ogromne mrozy zimą. W inne dni, zwłaszcza latem tylko stringi, ewentualnie pół stringi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość revers-op
Tylko stringi i nie ma mowy o innych ale zdarzylo mi sie kupic takie, ktore nie nadawaly sie do noszenia. Wszystko zalezy od gatunku materialu. Jesli znajdziesz idealny, juz nigdy nie zmienisz preferencji. Byc moze panie, ktore stringow nie lubia trafily na takie egzempalrze i od razu sie znichecily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiara2005
Ja w zasadzie mam tylko stringi w szygladzie, nosze od 5klasy. Teraz nawet nad morze ubieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też w tym roku ubrałam bikini na plaże pierwszy raz. Wstyd się przyznać ale podobało mi się to uczucie jak chodziłam tak po plaży. Czułam się seksownie i podniecona. Na codzień tylko stringi, i tak jak ktoś powiedział muszą być dobrane idealnie bo inaczej je „czuc”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od wynalezienia sposobu na stringi, żeby były wygodne - 1-2 rozmkiary większe, noszę wyłącznie stringi. Bez kompleksów kupuję M-ki lub nawet L-ki, zamiast zwykle pasujących S-ek. Przy takim stylu naturalne było spróbować na plaży. Cykałam się - jednak te 2-3 lata temu nie były często widziane u nas na plażach. Ale facet mnie zmobilizował, mieszanka komplementów i żartobliwego motywowania, że najważniejsza jest nie tylko moja ale również jego przyjemność na plaży. Były emocje, ale zaraz również przyjemność i dreszczyki emocji. Początki w dość grzecznych z dużymi trójkątami z przodu i tyłu. Teraz już stringi są już prawdziwe jak to określa mój facet - wszędzie są tasiemki poza szparką i wzgórkiem. Fajnie się czuję taka swobodna, na plażach południu europy lubię rozebrać się zupełnie. Zawsze w momencie rozbierania emocje i wstyd (tomi nigdy nie przechodzi) po czym taki błogi spokój - zdjęte wszystko i nic już nie ma dalej, koniec wstydu i ukrywania czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze tak! Najbardzię lubię te z Alles, sa super komfortowe i bardzo ładne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2001
Dnia 26.11.2018 o 12:40, Gość gość napisał:

od wynalezienia sposobu na stringi, żeby były wygodne - 1-2 rozmkiary większe, noszę wyłącznie stringi. Bez kompleksów kupuję M-ki lub nawet L-ki, zamiast zwykle pasujących S-ek. Przy takim stylu naturalne było spróbować na plaży. Cykałam się - jednak te 2-3 lata temu nie były często widziane u nas na plażach. Ale facet mnie zmobilizował, mieszanka komplementów i żartobliwego motywowania, że najważniejsza jest nie tylko moja ale również jego przyjemność na plaży. Były emocje, ale zaraz również przyjemność i dreszczyki emocji. Początki w dość grzecznych z dużymi trójkątami z przodu i tyłu. Teraz już stringi są już prawdziwe jak to określa mój facet - wszędzie są tasiemki poza szparką i wzgórkiem. Fajnie się czuję taka swobodna, na plażach południu europy lubię rozebrać się zupełnie. Zawsze w momencie rozbierania emocje i wstyd (tomi nigdy nie przechodzi) po czym taki błogi spokój - zdjęte wszystko i nic już nie ma dalej, koniec wstydu i ukrywania czegokolwiek.

Ja też ubrałam na plaże pierwszy raz w tym roku. Podobnie trochę się krępowałam, ale przemogłam się. Przez chwilę dziwnie się czułam, ale po  małym spacerku nad brzegiem morza wręcz odwrotnie. Wstyd się przyznać, ale byłam nawet trochę tym podniecona no i czułam się mega kobieco i sexy. Nigdy więcej majtasów na plaże, tylko stringi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa  A

Ja uwielbiam stringi! Mam wiele par z firmy alles. są bardzo wygodne i przede wszsytkim bardzo ładne. polecam :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×