Ale ze mnie suka:(:(:(

Pewnie wiekszosc napiszze mi ze jestem dziwka ale trudno bo nalezy mi sie :( BYlam z swoim facetem przez cztery lata.Kochalismy sie bardzo mocno ale ostatim czasem w naszym zwiazku nie bylo dobrze, ciagle klotnie i placz a raz nawet szarpalismy sie :( Od roku utrzymywalam kontakt z kolegom poznanym przez internet ,pisalismy do siebie maile i czasem na gadu gadu.Pare dni temu poklocilam sie z swoim chlopakiem a on pojechal do swojego domu bo na codzien mieszkal u mnie.A ja glupia idiotka zaczelam sie zalic swojemu koledze z internetu po czym on mnie zaprosil do siebie do domu i ja sie zgodzilam i wiadomo czym to sie skonczylo.Tak strasznie mi glupio i nienawidze siebie :( zdradzilam swojego chlopaka ktorego kocham calym sercem.On juz wie ze go zdradzilam ale nie przezemnie tylko moj kolega mu napisal smsa ze jestem z nim teraz i mam sie nie martwic bo on sie mna dobrze zajał.Krzyczalam po nim ale to nic nie dalo , moj chlopak zadzownil do mnie i ja sie mu przyznalam ze go zdradzilam :( zamarł w sluchawce po czym powiedzial ze to byl cios ponizej pasa i mowil ze zabiera swoje rzeczy i wyjezdza do siebie.Od dwoch paru dni sie nie odzywa a ja siedze sama w domu bo poklocilam sie z kolegom.Co robic , pomozcie bo juz nie wiem :(

No widzisz, masz babo placek... Teraz ani jednego, ani drugiego...

masz nauczke

ale s ćebie sóka... cokolwiek to znaczy

No cóż co się stało to się nie odstanie. Nie dręcz swojego chłopaka daj mu przemyśleć wszystko .Odezwij się do niego za tydzień i poproś o rozmowę .Jeśli zgodzi się wykaz że żałujesz postaraj sie naprawić to co zniszczyłaś, ale pamiętaj jeśli będziecie razem on nie będzie Ci ufał i może już nie być tak słodko jak wcześniej.

co za laska... czasmi niektórzy zapomnaija o tym ze maja mózg... ;/ Po cholere piszesz takie rzeczy na forum ? Szukasz wsparcia ? Kobieto weź sie ogarnij zdradziałas go i on NIGDY Ci nie wybaczy.... sorry ale taka prawda... Ty byś mu wybaczyła cos takiego ? A i najważniejsze jakbys go kochała to bys go nie zdradziła....;/

może poznasz następnego ?:D

Powiedz swojemu (eks)facetowi,że teraz on może kogoś bzyknąć na boku, będziecie kwita, więc będziecie mogli zacząć od nowa:) Bez wzajemnych pretensji, oskarżeń i żalu. Brzmi okrutnie, ale jest to możliwe.

Co robić? Zacząć najpierw od nauki ortografii, ze szczególnym uwzględnieniem końcówki "-ą", zamiast "-om", oraz od poprawnego i zrozumiałego pisania po polsku. A dopiero potem brać się za chłopaków.

"ostatim czasem w naszym zwiazku nie bylo dobrze, ciagle klotnie i placz a raz nawet szarpalismy sie " I ty dalej chcesz z nim byc? Dobrze sie stalo, nie ma co sie meczyc w toksycznym zwiazku. Przeciez gdyby ten twoj zachowywal sie ok, to bys nie polazla do tamtego. Wiadomo ze ci glupio, ale nie zabiegaj juz o swojego pana obrazonego. Sam tego chcial.

To juz jest koniec... nie ma juz nic.

Z tego co piszesz wynika że to z Tobą chyba jest coś nie tak. Skoro miałaś ciężkie dni w związku, zdradziłaś go i teraz kłócisz się z tym kolegą. A on jak widać chciał Cię tylko wykorzystać w trudnej sytuacji. I nie pisz że strasznie kochasz swojego chłopaka bo tym czynem pokazałaś jak słabe jest to uczucie :)

Właśnie na to stać kobiety. Jakiś fagas je pogłaszcze po główce a one liżą mu już główkę kutasa

najpierw to sie naucz pisac ;]