Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 2latka

Moj prawie 2latek jest jak dzidzia:/

Polecane posty

Gość prawda w oczy kolee
Mamo - 20 lat to tylko na papierku dorosłość:) realnie jestes jeszcze wyrosnieta nastolatka, która bawi sie w dom i mcierzynstwo- stąd Twoje opinie. ale dorosniesz, dojrzejesz, zrozumiesz. aha- i zyczylabym sobie, zeby wszyscy tutaj piszacy skladali zdania tak poprawnie jak ja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda w oczy kole, a tam nie przesadzaj :P Wiadomo ze frajdy mieć nie będzie ale za to jak dojadą może czeka na niego moc atrakcji :) 16 godz w autobusie to nie koniec świata a 2 latek to nie noworodek i da radę na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha...A jak np Jagoda ma nick Jagoda369 to oznacza,ze ma 369lat? 20 lat mialam jak zalozylam 3 lata temu ten profil tutaj.A o dorosłosci wiem az za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ta "wyrosnieta"nastolatka,za ktora mnie uwazasz, sama zarabia na siebie i swoj dom:) od 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z pewnoscia atrakcja bedzie pogrzeb :D pewno ze da sie to wytrzymac ale po co? czy warto? z tym wiekiem jagody to dobre :D:D:D nie wiem sakd biora sie ludzie co potrafia sobie tak cos pod siebie wymyslac :/ wnioski typu ze jak w nicku 20 to ma 20 lat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczy kolee
myszo - nie wnioskuje po nicku, tylko po stylu i jakosci wypowiedzi oraz rodzaju przekazywanych mysli:D liczba w nicku tylko zwykle to potwierdza... ano wlasnie, pogrzeb to idealna atrakcja dla malego dziecka. Boze, za jakie grzechy Ty go tak meczysz? dziecko nie ma ojca, dziadkow? i czy pogrzeb matki kolezanki (?!) naprawde nie odbedzie sie bez Ciebie i Twojego biednego umeczonego 16-godzinna podroza synka? to jakies kuriozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo nie doczytałam o tym pogrzebie. Myślałam ze jadą w odwiedziny do koleżanki. No to faktycznie nie brałabym 2 latka na pogrzeb bo 16 godz w autobusie plus kościół i cmentarz to dla malucha zero atrakcji, więc po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pociesze ciez
moje 2 letnie- niegdys dziecko, jechalo autobusem z polski do uk i dalo rade, nie plakalo, nie marudzilo, takze da sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnieeee
Nie ma też co przeginać w druga stronę, typu nie jadę z 2 latkiem na wakacje, bo musi spędzić 3, 4 h w samochodzie, bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie wybieraj się z dzieckiem na pogrzeb ,koleżanka na pewno cię zrozumie że masz małe dziecko , to żadna atrakcja dla dziecka (a dziecko tam z nikim nie zostanie przecież będziesz musiała je ze sobą zabrać, kościół, cmentarz a to nie jest widok dla małego dziecka ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
Ale to jest moja przyjaciolka z dziecinstwa.Jej mama byla mi bardzo bliska i nie wyobrazam sobie,by nie pojechac. Syn nie pojdzie na pogrzeb,bez przesady.Jedzie ze mna moja mama i z nia w domu zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mama,ale prawde wam powiem
Tak sobie was czytam i jedna glupsza od drugiej.. A ty o nadmiarze inteligencji "prawda w oczy kole" niczym sie nie roznisz:D KAzdy kto pisze inaczej jest glupszy od ciebie,haha,dobre. A co do dlugich podrozy to moja siostra 20lat siedzi za granica i za kazdym razem jezdzila z dziecmi samochodem.I nie przeszkadzalo to w niczym ich rozwojowi:p Moze twojemu rozwojowi Prawda..to przeszkodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie o rozwój chodzi tylko dziecko będzie znudzone będzie marudziło i autorka będzie zmęczona znudzona wkurzona na maxa i nic po za tym. Jak się jedzie z zagranicy do rodziny to wiadomo ze chcą dziecko zobaczyć i to co innego, ale pogrzeb mamy koleżanki? Ani to nie nastrój dla dziecka. Autorka zrobi jak uważa, ale ja osobiście zastanowiłabym się nad tym czy mam nie może z maluchem zostać w domu a ty autorko sama pojechać, a jeśli mama była związana z mamą koleżanki to może znajdzie się ktoś inny do opieki nad malcem np teściowa, siostra, przyjaciółka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×