granice flirtu

dzisiaj rano dowiedziałam się że mój chłopak z którym jestem juz ponad 3 lata(mieszkamy razem) flirtuje z innymi dziewczynami przez internet. Jestem lekko w szoku. Czy powinnam się niepokoić? Do jednej pisał że chciałby wiedzieć gdzie mieszka by odnaleźć Skarb czyli tą dziewczyne. Po tym co do niej pisał( i innych)i w jaki sposób mogę stwierdzić że bardzo mu się taka wymiana korespondencji podoba. Zastanawiam się co robić. Wyjaśnić od razu? Dodam że bardzo się kochamy nie mamy żadnych problemów w związku. Czuje że jest to nie fair wobec mojej osoby. Poradźcie coś.

nie pisz ze bardzo sie kochamy, tylko bardzo go kocham

mój partner robił to samo najpierw nr telefonu a pożniej wysłał fotkę i proponował sex bez zobowiązań tylko że to ze mną rozmawiał fiut jebany mój cel był znaleść go stronach internetowych i znalazłam :P oszust cienki bolek, dowartościowuje sie i poznaje kobiety mnie już nie dotknie

nie moge w to uwierzyć. Mówi że mnie kocha przytula całuje wszystko jest wspaniale a za plecami pisze do innych. O co w tym chodzi?

Kopnij go w dupę i po problemie. Po co Ci taki facet, który flirtuje na boku z innymi dziewczynami? Teraz pisze, a za jakiś czas się prześpi z jakaś lancypudrą. A Ty będziesz tylko cierpieć.

o seks, realny, a nie wirtualny seks

wy nie macie problemow ty juz masz a co chcesz czekac z wyjasnianiem jak juz wszystko stanie sie jasne bo on wlasnie znajdzie swoj Skarb ..... Nowy Skarb

Zostawienie go nie wchodzi w gre bardzo go kocham. Myśle nad rozmową ale pewnie powie że przesadzam że jestem zazdrosna że to tylko żarty. Może i to żarty ale mnie one nie śmieszą.

Dodam że bardzo się kochamy nie mamy żadnych problemów w związku. Skoro sie kochacie i nie macie problemow, to chyba nie mamy co doradzac?

To ze ty go kochasz to oczywiste oczywiste jest tez to, ze jak kocha on to nie flirtuje i nie szuka Nowego Sarbu nawet w "zartach" stwierdzenie ze ty przsadzasz to za malo warto by twoj facet liczyl sie z twoimi uczuciami a ty juz przewidujesz co on powie i jak zareaguje czyli niejako sama juz napisalas scenariusz jego reakcji czy to normalne ?

nie moge w to uwierzyć. Mówi że mnie kocha przytula całuje wszystko jest wspaniale a za plecami pisze do innych. O co w tym chodzi? prawdopodobie odkryl, ze nigdy Cie nie kochal / jest z Toba z braku laku / musi gdzies mieszkac, a nie ma mieszkania / dzivvki sa drozsze od Ciebie a on lubi spuscic z krzyza / nie lubi byc sam, wiec latwiej dla niego jest dupczyc kogos w czasie poszukiwania Kobiety Swojego Zycia / dobrze gotujesz Zostawienie go nie wchodzi w gre bardzo go kocham. Myśle nad rozmową ale pewnie powie że przesadzam że jestem zazdrosna że to tylko żarty. Może i to żarty ale mnie one nie śmieszą. Masz racje, wiekszosc zdradzajacych facetow tak twierdzi. Pewnie tak powie, masz racje. Wiec, skoro zostawienie go nie wchodzi w rachube, zapomnij o tym co widzialas, wmow sobie, ze tego nigdy nie bylo i nigdy go nie sledz :) pamietaj tez ze prawdziwy facet musi miec wiele kobiet i to, ze dyma inna nie znaczy ze Cie nie kocha... moze cie kocha... jak siostre... albo brzydka przyjaciolke... albo psa... no i nie zapomnij go przeprosic za podejrzenia - moze zyszkasz, ze Cie jeszcze z rok porucha zanim odejdzie... fajnie by bylo tez, gdybys mu kupowala drogie prezenty, moze sie przyzwyczai...

faceta :) i smieszysz mnie Ty :)

czym szybciej zostawisz tym lepiej dla Twojej psychiki szmaciarze nie zmieniają się:) jak sobie przypomne jaki napalony był hehe aby poruchać ile to nagle czasu miał wolnego, ile on to może:) ba nawet 100 km to pestka, kwestia dobrze zorganizowania pracy szanuj się, są tacy co czuja sie super w internecie i ciągle szukają, tacy ludzie nie zmieniają się:P

może jestem głupia i naiwna.. pewnie większość tak uważa poczekam. zobaczę jak sytuacja będzie się rozwijać. Na razie nie mam dowodu na to że mnie zdradza. W ogóle nie dopuszczam do siebie takiej myśli. Jak to mówią miłość jest ślepa ehhh.

może jestem głupia i naiwna.. pewnie większość tak uważa poczekam. zobaczę jak sytuacja będzie się rozwijać. Na razie nie mam dowodu na to że mnie zdradza. W ogóle nie dopuszczam do siebie takiej myśli. Jak to mówią miłość jest ślepa ehhh.

"Na razie nie mam dowodu na to że mnie zdradza" "dzisiaj rano dowiedziałam się że mój chłopak" - jak porozmawiasz z nim i potwierdzi to, już taki dowód będziesz miała.

Zmień partnera! On nie jest monogamiczny! Nawet jak się z nim ożenisz czy dzieci będziesz miała to i tak on Cię będzie zdradzał . . .

a ja wam powiem, ze jestesmy para od 3 lat... i od pewnego czasu wprowadzilismy nowe zasady w naszym zwiazku... ustalilismy ze mozemy legalnie flirtowac... jedna zasada... nie dajemy nr tel i zadnego sexu... i powiem wam ze fajnie jest nakrecic sie przez neta a potem wyladowac to napiecie na partnerce... ona robi to samo... powiem wam ze taki flirt to nie zdrada a wprowadza duzo nowosci do zycia sexsualnego... polecamy