Zakochałam się w moim lekarzu :(

Nie jestem już nastolatką, to była druga wizyta, minęło już kilka dni a ja nie mogę przestać o nim myśleć. Wiem, że jest rozwiedziony, ja samotna ale to chyba jakieś szaleństwo. Mam szansę jeszcze raz się z nim spotkać, muszę coś odebrać..... Wylejcie mi na głowę wiadro zimnej wody, bo chyba zwariowałam.....:(

Nic nie napiszecie :(?

NO TO CHLUUUUUUUUUUP!

Jednak biały fartuch działa na babki :P

Zauroczenie minie, nie przejmuj sie ;)

Oj to chyba nie jest zauroczenie, ten facet mi się bardzooooo podoba, jak pomyślę że mam do niego iść mało mi serce nie wyskoczy.

...a może bardziej gumowe rękawiczki? :P

To jest specjalista, ale nie ginekolog. Myślicie, że jest możliwe żeby lekarz z pacjentką wszedł w bliższe relacje?

Jaki masz plan dzialania ? I co zrobisz z tym zauroczeniem, kiedy okaze sie, ze on jednak ma zone albo dziewczyne ? To, ze ty jestes "zauroczona", nie oznacza tego, ze i on sie zauroczy w tobie. Ogarnij sie dziewczyno :D

Nie chce pisać na forum, poza tym to nie ma znaczenia. Zastanawiam się czy mam szansę?

Każdy facet to specjalista ginekologii :P

Żony nie ma na 100%, ale dziewczynę może mieć. Jednakże był dla mnie wyjątkowo miły i bardzo mi się przyglądał.

Wie, że jestem kobietą samotną.

Pojawia się szansa, żeby wydupczyć szympansa, a jak pójdzie gładko można i całe stadko ;)

Spadaj wulgarny popaprańcu.

Lekarze sa z reguly mili . Zarabiaja tym "punkty " na liscie rankingow "dobrych lekarzy" :P

Nie wiem jak mam go poderwać :(

Spadam Życzę powodzenia, mimo swojego negatywnego nastawienia do romansowania z lekarzami.

Jednakże był dla mnie wyjątkowo miły i bardzo mi się przyglądał. uwielbiam te teksty kazda uczennica studentka czy pacjentka pisza tak, kazdej jej obiekt westchnien bardziej sie przygladał;) zerkał wzdychał sapał pocił sie:D

A nie pomyślałaś, że może facet szuka swojej drugiej połówki?

...jasne. Taki stan nazywa się desperacja.

Tak, to prawda jestem zdesperowana bo jestm od kilku lat bardzo samotna. To pierwszy mężczyzna, który zrobił na mnie wielkie wrażenie.

Ale macie problem... popieprzony... desperacja bym nazwala wlazenie na baskie forum!! A wez go zapros na kawe! A co!!! Jak sprawa spali to sobie znajdziesz innego specjaliste :)

Najprawdopodobniej będę się z nim widziałą za kilka dni i od tego spotkania wiele zalezy:( boje się bardzo :( dawno nikt mi się tak nie spodobał :(

jest mozliwe zeby wejsc z lekarzem w bliższe relacje, ale to się niestetyy chyba rzadko zdarza.. mi niestety sie zdarzyło, i żałuję tego. a rozmawiacie tak na tematy bardziej prywatne? to od niego wiesz ze jest rozwiedziony?

" jest mozliwe zeby wejsc z lekarzem w bliższe relacje, ale to się niestetyy chyba rzadko zdarza.." no to moze jeszcze poprosze o statystyki ?

Byłam u niego na wizycie i musiałam powiedzieć o swojej sytuacji osobistej. O tym, że jest rozwiedziony wiem od jego personelu.

Wydaje mi się, że weszłam z nim w bliższe relacje, ale może to tylko moje konfabulacje :(

co do statystyk to nie prowadzę. po prosty tak to napisałam, bo z reguły są to platoniczne uczucia do lekarzy. z tego co slyszałam/czytałam. tylko że uważam, ze nikt nie powiedział, ze nie jest mozliwe wejscie w bliższe relacje. jesli obie stronty sa wolne, i zainteresowane soba to czemu nie...

prawdopodobienstwo wejscia w relacje z lekarzem jest taka sama jak z innym facetem.... albo sie zakocha albo nie...