co robic?!

jestem z chlopakiem 3 miesiace mieszkamy daleko od siebie oboje w uk zawsze jak sie spotykamy to sie klocimy ja sie czepiam, bo zbyt mu nie ufam (uraz po poprzednim zwiazku) on ma tez problemy finansowe... stwierdzil ze po ostatniej mojej wizycie jakies 2 miesiace temu to jego emocje opadly, byl u mnie tydzien temu i tez byla klotnia, przez caly tydzien byl niemrawy malo pisal itp, ostatnio nie odzywal sie kilka dni nie wiedzialam co sie stalo, dzisiaj napisal i napisal ze mam nie naciskac ze na razie mam dac spokoj bo swoim zachowanie odpycham go od siebie i ze na razie chce sie skupic na czyms innym czyli mial na mysli te problemy finansowe... bardzo go kocham nie chce stracic co mam zrobic? on ma 32 lata a ja 20... on mnie tez kocha ale po moich klotniach juz mniej. jak go teraz przyciagnac do siebie, co zrobic by bylo dobrze?? pomozcie ja naprawde bardzo go kocham i ch0lernie mi na nim zalezy