RATUNKU! zniszczone, suche siano a nie włosy!!! ;(

Witam! Bardzo proszę Was o pomoc. mam niesamowicie zniszczone wlosy. Wszelkie zabiegi nie sa mi obce. farbuje wlosy z brązu na jaśniutki blond, mam chamski przedzialek, ktorego nie widac jedynie w blondzie, dlatego odstawić rozjasniacza nie mogę. po farbowaniach zrobil się dramat! codziennie myje glowe szamponem, potem maska lub odżywka a potem po spluczeniu i wytarciu ręcznikiem papierowym jakis olejek lub odżywka bez spłokiwania a i tak mam niewyobrażalny wielki koltun na glowie, który nie daje się rozczesać. wlosy sa szorstkie, matowe, zero polysku, suche jak siano i ze lzami w oczach je rozczesuje. odstawiłam suszarke, prostownice, lokowke...co miesiąc podcinam włosy. wypróbowalam juz mnostwo odzywek w tym wiekszośc firm z tej nizszej półki, te od fryzjerów i profesionalne i nic nie pomaga!! Blagam o pomoc! chciałam ściac ale za trzy miesiące mam wesele i do tego czasu musze je zachowac. Jaka maska? jaka odżywka? cokolwiek! PLISSSSSSS!;( z góry dziekuję;* :)

hm,skoro stosujesz tyle kosmetykow,to juz nie wiem co poradzic.Ale ja odkrylam ostatnio GlissKur shea cashmeare. Cala seria jest bardzo dobra,spróbój :-)

ja robie sobie co jakis czas specjalne maski u mojego fryzjera koszt jednej to 70 zlotych sa rewelacyjne wlosy mi sie duzo poprawily:)

'''''''''''''''''''''''''spróbuj"'''''''''''' miało być oczywiście :-)

sama przetestowałam maskę z żółtka, olejku rycynowego, soku z cytryny i nafty kosmetycznej. Widać różnicę. POLECAM!!!!!

dzieki za odzew, na prawde jestem już w desperacji ;D

rysiamodnisia - wypróbowalam ta maseczkrysiamodnisia i niestety po niej mi się tylko pogorszyło, musialam na cała noc zostawic maske bo taki miałam kołtun;(

rozjaśniacze tak działają na włosy, skoro maski, odżywki, olejki nie skutkują, to znaczy ze włas zmienił trwale strukturę. Zamiast myśleć o kolejnych odżywkach udaj się do dobrego fryzjera. U mnie w mieście jest laska, która też rozjaśniała włosy (z podobnych powodów) i w efekcie włsy jej po prostu poodpadały. Nie musze mówić jak wyglądała, ale nosiła chustę długo, zanim odrosły (a ma naturalnie kręcone, nie kędziory, ale takie zawijaski, bardzo urocze). Moim zdaniem skończ z rozjaśnianiem - to jedna i tu najważniejsza sprawa, niech fryzjer dobierze ci uczesanie (cięcie) takie które pozwoli zlikwidować "chamski" przedziałek. Z tego co wiem, nic innego nie zrobisz.

pij olej lniany, bardzo pomaga na zniszczone włosy, codziennie łyżka oleju,popij wodą,żeby nie zwymiotować..: o

do farbowania? Niektórym pannom nie jest pisane farbowanie włosów. A z tego co napisałaś, męczysz te biedne włosy i farbujesz z brązu na ja jaśniutki blond. Dlaczego to robisz? Nie potrafisz zaakceptować tego, że nie jesteś naturalną blondynką? Ostatnio widziałam dziewczynę, która miała na głowie "coś" takiego, co Ty. Te resztki włosów... no szok. Nawet mój facet nie mógł wyjść z podziwu, że można mieć tak zniszczone włosy (panna usiadła w autobusie na siedzeniu przed nami). Powypalane te włosy, niektóre się do połowy wykruszyły, no coś okropnego... :O Na dodatek typowa solara w biało-różowej sukience i różowymi cieniami na powiekach (żeby się chociaż ładnie umalowała..). Skóra zniszczona od solarium, pseudo włosy zamiast ładnych zdrowych. Czemu nie odstawisz farbowania? Przefarbuj włosy na swój naturalny kolor, bo w takim tempie nic Ci z nich nie pozostanie. I zaakceptuj to, że nigdy nie będziesz naturalną blondynką

Jest jeszcze inna opcja. Czym rozjaśniasz? Może ten preparat jest za silny i zmiana na inny pomoże nieco mniej katować włosy. Rozjaśnianie generalnie polega na wypaleniu barwnika z włosa, więc można powiedzieć, ze to dość drastyczna zmiana.

na suche włosy dobrze jest tez wcierać piwo. Wiem, że takie marnotrastwo "cudownego płynu" woła o pomstę do nieba, ale dobrze robi na włosy.

blondynka :] bedziesz tylko sztuczna podrobka :D:D:D:D:D

moze masz za slabe wlosy - to nie jest tak, że nieakcepuje swoich naturalnych włosow, chcialabym wrócic do swego koloru bo jest na prawde ladny ale niestety nie moge bo, jak juz pisałam, mam straszny przedzialek- po prostu tragedia! w ciemniejszych wlosach wyglada to tragicznie, tylko blond to "coś" maskuje. Kurcze, moze faktycznie za mocny rozjasniacz?? poszukam innego fryzjera, bo ten obecny robi mi chyba straszna krzywdę:(

Piszesz o strasznym przedzialku: co przez to rozumiesz? Ze Twoje naturalne wlosy nie sa w stanie zakryc "przerwy" na glowie? A moze zaczniesz inaczej zaczesywac wlosy? Bez przedzialku? Grzywke zafundowac sobie i reszte wlosow zaczesywac do tylu? Ja mam grzywke prosta a reszta wlosow wychodzi mi z tak jakby srodka glowy i nie mam zadnego przedzialka..

moze masz za slabe wlosy - chodzi o to ze mam bardzo cienkie wosy, geste jak diabli, ale cieniusienkie....:( mialam taka grzywke jednak wtedy prześwity robily sie na srodku głowy... fryzjerka kombinowala z róznymi wariantami i niestety staneło na blondzie. jakos tylko to mi pomaga zamaskowac prześwity. no.... pozostaje jeszcsze tapir ale to odpada bo tragicznie sie z tym czuje...

na twoim miesjcu to zrezygnowalabymz tego kolru ,bo bedziesz miec takie wlosy do konca zycia....... na razie moge polecic ci szampon Kaduss -zoabncz sobie na wizazu , powinien pomoc bo nawilza wlosy ,ja zauzwylam roznice po kilku myciach ,glupia sparaw to ze wlosy sie szybciej przetluszczja wiec [powinnam myc codziennie ,ale ty i tak myjesz cocdziennie . na rozczesywanie doradzam serum z avonu na koncowki ,jest napawrde swietne . poza tym to moze zastnow sie nad drastycznym obciebiem wlosow......... i zmiana koloru...... nie ma sensu tak sie meczyc.

też mialam kiedyś taki problem. nie dośc ze wlosy farbowane co miesiac to codziennie prostowane. z dlugich wlosów scielam je do ramion ale to nei wystarczylo. zaczelam używac szamponu i maski Loreal absolut repair i rzeczywiscie mi pomoglo. w dni kiedy uzywalam prostownicy lub suszarki uzywalam szmponu i odzywki z Farouk CHI i do tego jedwab na mokre wlosy, oraz z Biosilka na suche włosy przed prostowaniem. musze stwierdzic ze po roku czasu moje wlosy znów sa zdrowe i lsniące pomimo ze nadal farbuje co miesiac i prawie codziennie prostuje. poza tym dośc szybko zauwazylam poprawe po tych wlasnei kosmetykach i teraz nie uzywam juz nic innego. czasami warto zainwestowac;)

Polecam Ci maskę firmy L'Biotica Moc Natury WAX. Najlepiej całą serie tzn. maskę, szampon i odżywkę 2u-fazową bez spłukiwania do suchych i zniszczonych włosów. te kosmetyki polecane sa osobom nawet po chemiach aby włosy szybciej odrosły i zregenerowały się. koszt to ok 20 zł za 1 produkt. też mam suche włosy i bardzo mi pomogły te kosmetyki. włosy są grube, miękkie i błyszczące. nie przetłuszczają się i nie powoduja powstawania łupieżu tak jak gliss kur. naprawde warto spróbować. dostępne w aptece. w zwykłych sklepach ich nie spotkałam

Na twoim miescu ścięłabym na krótko i przestała maltretować chemikaliami - a na wesele założyła perukę albo postawiła sobie włosy na piance i wystąpiłabym jako rockowa panna młoda, a nie mimoza z lokami

albo zafarbuj sobie na swój naturalny kolor (tak mniej więcej) i potem już wyprowadzaj resztę włosow, bez zadnego farbowania Sama kiedys sobie urzadziłam blond na głowie, a że swoje włosy mam dosć ciemne, to odrosty wygladały dosć okropnie, bo to nie zadne pasemka były, tylko blond hełm :P Wyglądałam jak tania prostytutka i jak w końcu to do mnie dotarlo, to zafarbowałam ten cały kram na ciemniejszy kolor i czekałam, aż włosy odrosną na tyle, zeby te zniszczone "końcówki" obciać. Troche to trwało, wiadomo, ze farba sie trochę wypłukala, ale jak na fazę przejściową wyglądało to całkiem znośnie.

dziekuję wszystkim za pomoc! byłam w aptece, dopiero co wróciłam. kupilam maseczke WAX do włosów blond i jeszcze jedną- do wypadajacych. do tego jutro bede w drogerii to porozgladam się za odżywkami i szamponami o ktorych wspominalyście. a co z fryzjerem? zadzwoniłam przed chwilą i umowiłam sie na ścięcie... szkoda trochę, bo myslalam że bede miała na slubie dlugie, blyszcące wlosy ale trudno- z krótkich tez przeciez mozna wykombinowac coś extra:) i zastanawiam sie jeszcze nad tym nieszczesnym blondem. gdyby nie ten OHYDNY PRZEDZIAŁ ...;((( mam jeszcze pytanie o to piwo. jak to sie stosuje? po umyciu szmponem, polewa piwskiem, spłókuje wodą i suszy?

marysiaradosz- świetny pomysl z ta rokową panną młodą:) moze nawet jakiś irokezik? bedzie mi pasowal do tatuaży i do kiecki pewnie też bo jest nietypowa:)

eh szkoda słow. po co je biedne meczysz rozjasniaczem? jak masz brązik. blad juz tak oklepany jest ze to porazka i wyglada sie sztucznie:) jeśli chcesz je uratować sprobuj serie kosmetyków fryzjerskich MATRIX-hydroterapia bardzo dobrze nawilza wlosy tak zniszczone jak twoje. Ale co najwarzniejsze odstaw ten rozjaśniacz, do wesela nic z nimi nie rob zadbaj o nie . bedzie dobrze:)Pozdrawiam i kciuki trzymam:*

Proponuje odstawienie rozjaśniacza. Wróć do naturalnego koloru włosów, albo spróbuj y jakimś miodowym blondem, albo jakimś ciepłym brązem. Warto też zregenerować włosy. Wybierz się do fryzjera na nawilżenie włosów pod sauną. coraz więcej salonów to proponuje w swojej ofercie. Warto też poszukać w necie profesjonalnych kosmetyków do włosów. To im nie zaszkodzi, a może jedynie pomóc. Polecam sklep z profesjonalnymi kosmetykami fryzjerskimi www.kalamis.pl

Polecam jakis dobry rekonstruktor, np. Emergencee firmy Nexxus. Nie jest to odzywka, ale rekonstruktor proteinowy, wiec po uzyciu musisz zastosowac jakas dobra odzywke (Nexxus Therappe albo Humectress). Polecam tez odzywki w sprayu typu "plynny jedwab", ampulki i mgielke firmy Radical. Mozesz tez robic maseczki na wlosy domowym sposobem - majonez, zoltka, awokado, oliwa z oliwek sa swietne. Z olejkow dobre tez sa olejek jojoby i olej arganowy, naprawde regeneruje. Ja na noc wmasowuje w koncowki olejek arganowy z odrobina lawendy :) Do tego zacznij brac suplementy diety ktore wzmacniaja wlosy. Skrzyp, pokrzywa, biotyna, Capivit piekne wlosy, Omega-3 - to nie pomoze od razu ale zacznie wzmacniac wlosy "od srodka". Powodzenia!

Stosowanie zbyt wielu kosmetyków wcale nie jest dobre. Taka warstwa masek, odżywek nie wpływa dobrze na wygląd włosa. Złota zasada: mniej znaczy więcej także sprawdza się w przypadku włosów. Lepiej np. pójść na spa dla włosów, niż wydawać kolejne pieniądze na nie dające żadnych efektów odżywki, maski. Profesjonalne salony fryzjerskie oferują naprawdę szeroki zakres Spa dla włosów. Ostatnią nowością jest Intensywna regeneracja włosów ultradźwiękami. Dzięki aktywatorowi ultradźwiękowymi odżywka czy ampułki trafiają wgłąb włosa, a nie tylko na wierchu. Włosy są bardziej zwarte, błyszczące i odżywione. :) Coś cudownego!! :)

Placenta jest baaardzo ok na takie włosy. Wpisz w google i poczytaj opinie. Ja stosowałam i jest super.

ja tez farbuje juz od 10 lat wlosy i tez sa zniszczone i wypadaja w dodatku. moja fryzjerka zawsze kaze mi podciac dos sporo wlosow ze niby beda zrowsze i beda szybciej rosly.. a to wcale nie prawda.. robilam tak przez kilka dobrych lat i wlosy praktycznie nie rosly bo co mi uroslo za za dwa miesiace musialam obciac... wiec caly czas mialam ta sama dlugosc a wlosy i tak sie niszcza bo ciagle je farbuje.. teraz kupilam sobie morrocan oil (takie serum do wlosow ktore wsmarowywuje sie po umyciu). wlosy sa mieciutkie i lsniace i latwo sie rozczesuja . i jeszcze wydaje sie ze jest ich duzo:) wlosy rosna z kazdym dniem i w ogole ich nie obcinam!!! koncowki sa zniszczone ale nie przeszkazda mi to. jak urosna dosc dlugie to wtedy podetne zeby nie skracac zbyt duzo.... z wlosow po ramiona juz mam do polowy lpecow. a gdyby sluchala fryzjerki i obcinala caly czas jak do niedawna to nigdy by nie urosly..... pozdrawiam

Dziewczyny jest na to lekarstwo.Wprasowanie przez fryzjera specjalnego preparatu za pomocą ultradźwięków.Efekt natychmiastowy , koszt około 100 złotych.Efekt utrzymuje się na 6-8 tygodni.W Gdańsku w salonie ul .Obrońców Wybrzeża 6 B. Tylko dziewczyny jeśli włosy są spalone i się kruszą to owszem im pomoże ale nie czarujmy się ,takie włosy trzeba skrócić. Przesuszone ,nawet mocno,tzw. siano, ok . Efekt będzie na pewno.