Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...Agata....

nauczyciel...

Polecane posty

Gość ...Agata....

Mam pewien problem, proszę o pomoc i wyrozumiałość.Jestem w 2- giej gimnazjum, moją pasją jest historia Polski w dobie Jagiellońskiej.W tym roku zdecydowałam się wziąć udział w olimpiadzie i w ramach przygotowań zaczęłam chodzić na koło historyczne.Prowadził je taki miły pan około 50, miał poczucie humoru, a przede wszystkim jest znakomitym specjalistą.Ja tam byłam najmłodsza i powiem skromnie byłam jedna z lepszych. Nauczyciel cały czas się mną opiekował,zawsze dodawał pewności siebie...i właśnie na tym polega problem...czy to jest normalne , że za każdym razem jak gościa widziałam i teraz spotykam na korytarzu to mówi np "(tu pada moje imie) mój kotek kochany, dziubek" i wtedy kładzie mnie obejmuje i całuję w czoło. Jak się denerwowałam przed etapami to zawsze mnie przytulał i mówił :Wszystko będzie dobrze! Może jestm jakaś dziwna czy coś, ale jakoś mnie to niepokoi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatko, dziecko drogie
a oceny już poprawiłaś ?? Może zacznij pisać opowiadania romantyczne ;) i co było dalej z nauczycielem i jego uczennicą? Pewnie poszedł siedzieć za pedofilię i molestowanie uczennicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Agata....
to wcale mnie nie bawi i uwierz mi to dla mnie naprawdę duży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer
a rozmawiałaś z nim o tym ? pogadaj i powiec ze nie życzysz sobie takich sytuacji i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile on ma lat? może ma już dzieci w twoim wieku i traktuje cię jak córkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×