czy to wstyd mieszkać z rodzicami w wieku 24 lat??

Chodzi o faceta. ta osoba pracuje i studiuje. Praktycznie sam zarabia na wszystkie swoje potrzeby ale nadal mieszka z rodzicami. za pół roku kończy studia i będzie chciał iść już na własne, bo jak na razie twierdzi, że za studia i dojazdy i nocleg musi płacić ok 1000 zł i w tym przypadku nie starczyłoby na wynajęcie czegoś i samodzielne utrzymanie się. Ja się tak zastanawiam czy taki facet to dobry kandydat na męża skoro jeszcze w tym wieku nie jest na swoim a mieszka z rodzicami.

znam takich co po trzydziestce mieszkaja z rodzicami...to naprawdę nie jest tragedia.

nie, nie wstyd. jelsi ma dobre, normalne układy z rodzicami to po co? wiele ludzi w warszawie albo w inyych miastach, ludzie którzy studiuja w tym samym miescie co mieszkaja od dziecka mieszkaja z rodzicami, a do piero po studiach jak juz znajda prace stac ich na wynajem czy kupno mieszkania.

to nie wstyd widać że facet podchodzi z głową do wydawania pieniędzy

jak facet 24 letni ma być na swoim? moje siostry maja około 30-stki i jeszcze nie sa na swoim i tez studiowały mieszkajac w domu... Nie rozumiem Twojego delematu. To chcesz żeby studiował, pracował, miał swoje mieszkanie i jeszcze miał czas na Ciebie... troche ciężko;/

bez przesady, a Ty jesteś na swoim??? Jak dla mnie, to nie ma nic do rzeczy. My zamieszkaliśmy razem, jak znaleźlismy mieszkanie. Ja 27, on 29 i jakos po 3 latach nie ma problemu

Ja całe studia mieszkałam z rodzicami. A niby czemu miałam się wyprowadzać? Pracowałam na pół etatu więc miałam na swoje wydatki, a poza tym z mieszkania 15 minut na uczelnię. Więc o wyprowadzce nawet nie myślałam :)

Ale masz problem. Ja mam 24 lata i mieszkam z rodzicami, mój 28letni brat też.