Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nedytkan

moja 4-miesieczna corka nie chce siedziec w wozku

Polecane posty

wychodzenie z moja corka na spacer to koszmar. Jak tylko wsadze ja do wozka zaczyna sie placz, wiec w rezultacie jedna reka pcham wozek, a w drugiej niose Zuzke. Nie wiem co robic, bo okazuje sie ze wozek jest zupelnie zbedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup chuste
albo porzadne nosidlo, a na wozek przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O witam Koleżanke mamy ten sam problem , Mój syn tez za cholere nie chce siedzieć w wózku i efekt jest ten sam ... Jego na ręce , a wózek zbędny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam to :D oh pamiętam, córka na reku u mnie albo męża i ktos z nas pchał wóżek, tylko że to była zima, :D Normalne, jest juz na tyle duża ze nudno w gondoli a na spacerówkę za mała :) Jak masz w gondoli regulacje to podnieś Jej odrobinkę, tak żeby była wyżej, w pozycji leżącej ale wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
Używaj wózka w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już chce coś widzieć, jak możesz to trochę podnieś oparcie jak radzi fajna babka i opućś budkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wszystkiego probowalam- gondole na spacerowke zmienilam, oparcie podnosilam,obnizalam, zabawki, pozytywki,bez zabawek. Nic nie pomaga, ale wystarczy wziac ja na rece i spokoj. Probowalam nosidelka, szelki i chuste i tez lipa. "Na raczki" najlepiej i juz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×