Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bunia888888888888888888

jak wy to widzicie?

Polecane posty

witam :) przedstawiec wam moja sytuacje i chciala bym uslyszec wasze obiektywne opinie :) a wiec... jestem z moim facetem 3 mies. widujemy sie raz w tygodniu + niedziele i czasem soboty spedzamy razem na imprezie. Ale z tymi spotkaniami to jest roznie wlasnie... po 1 moj facet ma bzika na punkcie samochodow. tzw. chorobliwe hobby :) i cale dnie spedza przy "grzebaniu" przy autach :/ z jednej strony podoba mi sie to ze ma hobby - widze jak go to strasznie pasjonuje i cieszy. ale z drugiej strony zaczyna mnie to pomalu irytowac :/ po 2 z sobotami wyglada to tak ze on przewaznie siedzi do poznych godzin przy autach i potem po prostu juz jest tak pozno ze sie nie widzimy. ale potem sie okazuje ze po skonczonej pracy jeszcze byl gdzies na chwilke z kumplami bo go biora jako kierowce...nie zawsze ale czesto - (on to tlumaczy tak,ze konczy prace pozno i zanim on sie ogarnie do wyjscia,zanim by przyjechal po mnie itp itd to juz by sie nie oplacalo nigdzie jechac; a zeby zostal u mnie to tez jest za pozno - bo mieszkam z rodzicami). - nie zawsze tak jest bo czasem nie ma duzo pracy i wtedy soboty spedzamy razem na imprezie ale wiekszosc jest takich sytuacji - jaka opisalam powyzej. nie jestesmy ze soba dlugo ale taka jest kolej rzeczy ze zalezy mi na nim coraz bardziej i co sie z tym wiaze chce z nim spedzac wiecej czasu itd. pare razy zwracalam mu uwage ale takiej powaznej rozmowy nie przeprowadzilam... i wlasnie mam zamiar ja przeprowadzic. ale zastanawiam sie tez nad tym czy to jeszcze nie za wczesnie na jakies powazne rozmowy i "nakazy" bo 3 mies to nie dlugo...boje sie zeby sie nie przestraszyl ze po 3 mies wymagam od niego jakis deklaracji itp ;) moze jakis mezczyzna doradzi mi w jaki sposob z nim porozmawiac :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale slowo "ograniczac" to raczej tak w cudzyslowiu napisalam... ja niechce zeby rezygnowal z tego itp...(wiem ze on ma takie hobby i wiem ze przez to bedzie mial mniej czasu dla mnie - wiedzialam to od poczatku i wiedzialam na co sie pisze ze tak to ujme) tylko ja po prostu chce czuc ze z nim jestem. ze on jest przy mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tylko rozmowa może w tym pomóc, nie zabraniajaca niczego, tylko taka gdzie po prostu wyrazisz swoje zdanie. Uwazam ze 3 mies to nie za krótko. jeżeli jest jakis, chociaz najmniejszy problem, to uwazam ze trzeba to rozwiązywac od razu, bo pózniej zbyt duzo gromadzi się wszystkiego i wychodzą wieksze nieporozumienia, z których czesto nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×