Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fruzia36

Mam wszystko, a jednak jestem sama

Polecane posty

Gość lalal la la la la la laalala
może umówcie się na jakiś konkretny hotel i wgl? w połowie drogi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I TU MASZ RACJĘ, przyjaciele sa ale tylko wtedy jak coś się dzieje, albo w filmach - wielki ukłon dla tych, którzy mogą się nimi pochwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę teraz w pracy, za drzwiami pytania, co robisz? chodź pogadać, a mnie sie nie chce, bo i o czym, wyliczać co nowego sobie kupiłyśmy i za ile, SAMO ŻYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia29.
:D A co kupiłaś i za ile ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIC- zakupy mnie tez juz nie uszczęśliwiają, byłam z córką tydzień temu, łaziłam jak otepiała, a dlaczego, bo jak zwykle myslałam co zrobić na obiad, głupie wiem, ale to jest podświadomie, kiedyś jak kupiłam sobie nowe wdzianko byłam wniebowzięta, teraz - nie musze, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal la la la la la laalala
osobiście nie cierpię zakupów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia29.
Ja lubię od czasu do czasu coś kupić, ale to poprawia mi humor na krótko. Nie tak jak kiedyś .. ;-) Też w kółko tylko wymyślam co na obiad zrobić,jakie zakupy do domu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zakupy to dla mnie kiedyś największy raj był, czerpałam siły i energię. Teraz to mogą wszystko pozamykać, nawet mnie to nie ruszy. A z tymi obiadami to katastrofa, nie cierpię gotować, sprzątać, prasować, myć okna- wszystko tylko nie gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal la la la la la laalala
fruzia przybij piątkę :D na drugim miejscu jest prasowanie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La la la wiesz co lubię najbardziej - ustawiać, przestawiać wazoniki, świeczniki na pókach, uwielbiam dekorować pomieszczenia, a gotowanie i prasowanie to zło konieczne, ja mogłabym nie jeść - szkoda dzieci tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal la la la la la laalala
no właśnie, co z dzieciakami, no nic, ja muszę lecieć, dziewczyny, trzymajcie się. Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia29.
Ja nawet lubię gotować tylko,że robiąc to codziennie brakuje mi już pomysłów. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo przyznam ze masz racje jestem facetem ,ale tak jak mowiłas brak przyjaciuł ,odczuwa sie jakas pustke w niebycie ,aby dac radosc innym bliskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia29.
la la la Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem cie ze jestes zabiegana ,pracy moze poswiecasz duzo czasu ,ja musze ,choc przez jakis czas przydalaby sie przerwa ,zabiegani zmeczeni zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfcjkagvfjkgvkj
Fruzia faceci tacy są, że to duże dzieci ja mam 25 lat mój mąż 35 a i tak ja muszę za niego mysleć i mu mówic co ma zrobić moja mama zawsze mi mówiła, ze mam myslec głównie o sobie - żeby mi było dobrze, że ja mam zawsze dobrze wyglądac, że w domu nie musi byc wszystko zrobione ale ja mam miec czyste włosy itp. I ja tak robie - nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o tym wiem źe mnie nikt tu nie lubi samo zycie ,gdy mialem problem sam musiałem sie z nim uporac ,ot co ,jade przez zycie czasem sie ogladam ale lata leca do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia29.
Songo a Ty masz żonę ? Dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia nie mam źony ani dzieci ,to co wy mowicie wiem ze taka jest prawda,ale moje zycie pokierowało sie tak jak tego niezamierzałem .ale nie chce go tu tłoczyc przypominac sobie zle wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SONGO7 a czy Ty masz przyjaciela, takiego, na którego możesz liczyć, pójść na piwo czy pogadać jak Ci źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gniewaj się, że przewróciło ci się w tyłku od dobrobytu. W taki właśnie sposób narodził się dekadentyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia29.
Oblubienico :-) tak właśnie myślę o sobie czasami, że przewróciło mi się w głowie od dobrobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie pisałam tego złośliwie, chociaż miewam cięty język. Ale taka jest prawda - zblazowanych dekadentów nie uświadczysz wśród ludzi mniej zamożnych. Kiedy masz wszystko, nie ma już do czego dążyć i pojawia się wyszukiwanie problemów na siłę, ponieważ każdy człowiek musi mieć problemy, inaczej więdnie jak kwiatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dobrobytu mówisz, czy od zamieszania jakie Cię otacza, w sumie to co masz to na to zapracowałaś sama, bynajmniej w moim przypadku tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, zamieszanie to ja mam na co dzień. Kilkumiesięczne bliźnięta, mąż w rozjazdach, praca od czasu do czasu - ale ja kocham swoje życie. Przyjaciele mi niepotrzebni, choć ich mam. Cieszę się, kiedy mąż przyjeżdża i jesteśmy tylko dla siebie. Cieszę się, kiedy dzieci się budzą i kiedy usypiają w końcu. Piszesz - mam wszystko. To jest dobrobyt. A twoja postawa to nie depresja, tylko dekadentyzm. Zaczniesz szukać sztucznych podniet niebawem. Tak to wygląda, choć to smutne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×