Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdemoralizowana

Zapłodnienie

Polecane posty

Gość Zdemoralizowana

Witam . Mam pytanie . Mój mąż ma 26 lat , dobrze zarabia i w ogole . Nie mogę narzekać bo finansowo powodzi nam sie dobrze . jest jednak jeden problem . mam juz 25 lat i on nadal nie chce miec dzieci . Boi sie co powie jego mama . nawet na slub musielismy wyslac jej jak to sie mowi ''specjalne zaproszenie '' bo byla wielce obrazona ze my sie kochamy . pomozcie mi , co mam zrobic . On zawsze robi to w gumce i dlugo po tym sie przytulamy .:( On chce miec dzieci ale ta jego mama ... ;/ miala któraś z Was podobą sytuację .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to co on z tą mamą będzie miał te dzieci czy z tobą do jasnej anielki. Nie obraź się ale Twój mąż to chyba taki maminsynek troszeczkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA to niestety wiem tyle razy mu już to tłumaczyłam . Ale on mi powtarza , że jak wpaniemy to bedziemy wtedy mieli dzidziusia . ale jak mamy wpaść jak on gumek używa . Próbowałam już wszystkiego . Czytałam na jednym forum coś o strzykawkach ale wydaje mi się , że to nie będzie wobec niego fair . Co o tym myślicie .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu że zaczęłaś brac pigułki i weź go sposobem;) a tak na powaznie to pogadaj z nim o tym, ze już jest czas aby załozyc rodzinę, jesli Cie kocha zrobi dla Ciebie wszystko, musisz wiedziec na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz tak mowilam . to powiedzial , ze mam sie nie truc i kazal mi odstawic je . Wydaje mi sie , ze ten pomysl ze strzykawka jest nie zly tylko po 1 to nie wiem jak sie do tego zabrac a po 2 boje sie ze bede miala wyzuty sumienia . ze robie cos na przekór Jemu ... Ale ja juz tak bardzo chce mieć dzieciątko . TO juz chyba najwyzsza pora zeby je miec . Jestem juz zoraz starsza a lata lecą ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe juz sobie wyobrażam takie oszustwo ze strzykawką:) nie wiem jakie masz realacje z partnerem ale to nie fair, radze Ci porozmawiaj z nim o tym, jego mamuska nie może stac na przeszkodzie waszemu szcześciu, a jak bedzie sie buntował to odejdź od niego, po co masz się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może facet ma jakiś problem ze swoim członkiem i dlatego nie chce sie oderwać od tej gumy i zasłania się swoja mamą? Swoja droga to dla mnie chore, żeby teściowa wręcz WPIERDALALA się w pozycie malzenskie swojego syna :o chyba by mnie szlagt trafil. A ona to co niby, ciekawe skąd wziął sie jej syn a twoj mąż? Tez sie z tesciem w gumce kochala? Nie kapuje....Współżycie w malzenstwie to żaden grzech, ja nie wiem co ta baba wymysla, a synus tez jakies głupoty wymyśla. Powiedz mu, że albo nastepnym razem bez gumki albo wcale. Przeciez nigdzie nie ma powiedziane, że od razu w ciaze zajdziesz? My odstawilismy gumki po poczulismy, że już czas, a zaszlam w ciażę około ROK pozniej!!! Bez zadnych zabezpieczen. to wcale nie jest takie hop-siup jak sie wydaje. a jak facet oporny to weź igłę i poprzebijaj te gumki, nawet sie nie skapnie, bo mozesz to zrobic nie otwierajac opakowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z gumką już próbowałam . Tylko,że on jest jakiś dziwny ... ;( Kochamy się w gumce a on jak juz czuje ,że doszedł to wyciąga GO ze mnie i spuszcza się do gumki . A z teściową właśnie dlatego nie rozmawiam . Powiedzialm , jej co o tym myślę a ona ,że Damian zawsze będzie jej jedynym synkiem ( jest jedynakiem) Ale się wpakowałam w rodzinę . DObrze radzę , zanim wyjdziecie za mąż sprawdzie swoje teściowe . Jak Mężowie będą takimi mamisynkami jak mój to współczuję ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z gumką już próbowałam . Tylko,że on jest jakiś dziwny ... ;( Kochamy się w gumce a on jak juz czuje ,że doszedł to wyciąga GO ze mnie i spuszcza się do gumki . A z teściową właśnie dlatego nie rozmawiam . Powiedzialm , jej co o tym myślę a ona ,że Damian zawsze będzie jej jedynym synkiem ( jest jedynakiem) Ale się wpakowałam w rodzinę . DObrze radzę , zanim wyjdziecie za mąż sprawdzie swoje teściowe . Jak Mężowie będą takimi mamisynkami jak mój to współczuję ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwbh
jak to czytam to jestem przerazona .. To u niego nie ty jestes na 1 miejscu tylko mamusia? jedno jest pewne ze on bardziej patrzy na swoja mame niz na ciebie.. znam tez tai przy[adek.. i osobiscie nie nawidze takich mamisynków.. on wkoncu zyje z tobą czy z mama? maskara.. dla takich raczej nie ma ratunku..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwbh
albo sie postawisz choc to go wręcz jeszcze urazi albo sie bedziesz musiala przyzwyczaic do zycia na 2 mijescu. ja bym nie dala rady... to nie jest prawdziwy facet.. mama sie jego obrazi jka bedziecie miec dziekco?@ to jest chore! wez ich do psychologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się , że ratunkiem było by dziecko . Wtedy zajął by się mną i maleństwem a nie latał codzień do mamuni ... Tylko jak o to dzieciątko się postarać .?? Nie chcę żebyście odebrały to tak , że niby dzieckiem chcę przyciągnąć męża do siebie . Po prostu znam go już 9 lat i wiem , że jak by się urodziło dzieciątko to by to wszystko zmieniło się na lepsze . A on nie chce dziecka bo nie wiem jak o tym by musiał powiedzieć mamie . Znaczy dziecko chce ale boi się jej powiedzieć: Mamo , będę tatą . Mimo tego , że jesteśmy już 4 lata po ślubie .. ;/ Pomóżcie mi proszę... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos napisał o
o matko :-0 Nie wiem co powinnas zrobić , bo ewidentnie widac ,ze facet ma problem :-0 O mamusi juz nie wspomne :-0 Musisz mu wprost powiedziec ,ze powinniscie miec dziecko , bo czas ucieka ,a matka powinna się nie wtrącać Sama swojej tesciowej o zgode nie pytała czy moze miec dzieci Jestescie przeciez dorosłymi ludzmi :-0 Twój facet to pantofel , on musi zrozumiec ,ze jego mamusia wam szkodzi , a nie pomaga :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na temat mamusi wypowiadała się już nie będę . :( Ale może wezmę go podstępem .? Jak się spuści to zamoczę palec w ... '' w tym '' i wsadzę .. Może się uda ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się , że ratunkiem było by dziecko . Wtedy zajął by się mną i maleństwem a nie latał codzień do mamuni ... Tylko jak o to dzieciątko się postarać .?? Nie chcę żebyście odebrały to tak , że niby dzieckiem chcę przyciągnąć męża do siebie . Po prostu znam go już 9 lat i wiem , że jak by się urodziło dzieciątko to by to wszystko zmieniło się na lepsze . A on nie chce dziecka bo nie wiem jak o tym by musiał powiedzieć mamie . Znaczy dziecko chce ale boi się jej powiedzieć: Mamo , będę tatą . Mimo tego , że jesteśmy już 4 lata po ślubie .. ;/ Pomóżcie mi proszę... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos napisał o
Powiedz ,ze chcesz miec dzieci , jezeli on nie chce i liczy się tylko z mamusia , to powin ien się z nią ozenić Powiedz ze jak nie chce dziecka to odejdziesz od niego Ze jeste dorosły i załozył rodzine i kiedyś za 50 lat obudzi się z ręka w nocniku , bo tak mu mamusia zycie urządzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko , że ja już mu tyle razy tłumaczyłam . Tyle razy na psychę wjeżdżałam ... i nic . :( Ile razy ja się już do mamy swojej wyprowadzałam . Przyjezdzal przepraszal obiecywal ze tym razem sie postaramy . no i ne moge powiedziec , bo raz skonczyl we mnie ale wtedy mialam akurat dni niepłodne wiec wiadomo ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×