Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropeczka_na_biedronce

ja chyba nie potrafię żyć w związku.....

Polecane posty

Gość kropeczka_na_biedronce

ciągle słyszę, źe robię coś nie tak. cały czas wspominki z przeszłości, źe nawaliłam w naszym związku tym, źe nie pracowałam.ciągle coś mówię nie tak, coś robię nie tak. źe moje problemy są tylko problemikami i ma je w dupie. Powiedzcie mi proszę, czy człowiek, który wcześniej zawinił, nie ma prawa do wypowiadania swoich myśli? Nie ma prawa do zaspokajania swoich potrzeb, gdy 2 strona juź nie moźe swooich własnych?czy mając wspólne dziecko nie ma prawa się źadać pomocy przy nim? ile mam odkupywac swoje błędy?brak zaufania.czy mam przy tym znosić totalne-przynajmniej dla mnie-olewanie mojej osoby?nieliczenie się z moimi potrzebami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka_na_biedronce
nikt nie odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×