Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matka i żona???

Wkurwił mnie, ale nie wiem co o tym mysleć..

Polecane posty

Gość Matka i żona???

Przez ostatnie kilka dni byłam u rodziców z dzieckiem. Wczoraj mąż oznajmił, że nie przyjedzie na noc, bo będzie później i będzie nocował u nas w domu. Nie podobało mi się to, bo chciałam się wkońcu wyspać i żeby pomógł mi przy dziecku. Czekałam, nie przyjechał no więc ok. Dzisiaj wracam do domu i co widzę na kompie? Ustawiona kamerka w stronę krocza i mnóstwo zapisanych stron erotycznych, sex czatów itp. Wszystko co do minuty ile siedział i na czym. Wkurvviłam się, bo zrobił mnie w chooya. I zamiast iść spać po robocie, a zawsze był zmęczony to on wolał się wyluzować przez całą noc sex czatach i pewnie fiuta pokazywać. Mam ochotę go zabić, zwyzywać, bo męczyłam się z dzieckiem przez całą noc, a nie jest ono zbyt grzeczne, a ten ciul wolał sobie noc umilić :( Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ona
ten typ tak ma, za niedługo Cię zdradzi, przykre ale znam to z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ona
jestem po rozwodzie już, mój też tak zaczynał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my ustalilismy kiedyś że
sex przez net to nie zdrada więc o to bym się nie czepiała. Za to bym zrobiła aferę o dwie rzeczy. O to że zostawił mnie z dzieckiem i że mnie okłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ona
zbieraj sobie kasę na boku, załóż konto, żeby nie wiedział graj idiotkę do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my ustalilismy kiedyś że
wiesz co to znaczy pedofil? Chyba ci się pojęcia z wrażenia pomyliły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
pornografia to uzleżnienie jak alkoholizm, jeżeli dochodzi do tego że nie wraca na noc i cię okłamuje to raczej nie był hcyba jego pierwszy raz przed kompem?? Myślę że nie będzie wam lekko, tobie z nim, a jemu z jego przypadłoscią.... polecam stronkę http://seksoholicy.webpark.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kondomik
przekaż mu jak głupio i nieodpowiedzialnie postąpił - w sposób jaki najlepiej to dotrze do niego, czy go z*jebiesz, czy na spokojnie, to już od Ciebie zależy - Ty go znasz najlepiej i powinnaś wiedzieć co będzie najskuteczniejsze jeszcze zastanawiam się co może być powodem takiego zachowania - tylko i wyłącznie jego nieodpowiedzialność i głupota, czy może coś więcej na rzeczy jest nie tak między wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my ustalilismy kiedyś że
Mój maż jest młody i ja młoda wiec na czatach raczej nasi rówieśnicy siedzą dlatego tego pedofilią bym nie nazwała. Jeśli ktoś koło 40 jest to wtedy być może. Ja nie widzę nic złego w onanizowaniu się z udziałem czaterii bo chyba tak to trzeba nazwać. To dokładnie to samo co oglądanie stron erotycznych albo czytanie sex opowiadanek. Zdradą jest dla mnie sex w pełnym tego słowa znaczeniu, a coś takiego raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj też bym się zdenerwowała, ale to cali faceci:D Mój oglądał filmy dla dorosłych jak byłam w ciązy, ale jakoś to przeżyłam, choć przykro mi było, ale pokazyfanie fallusa obcym babom (bądź chopom:-)) to już grubsza sprawa, ja bym mu taką haję zrobiła, że by mu się odechciało, wyrzucić kompa przez okno!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex przez net to nie zdrada napewno fiazyczna ale psychiczna i takiego czegoś bym chyba nie wybaczyłą bo po co ma facet onanizować sie przed kamera jak moze sie zabawiać ze swoja kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my ustalilismy kiedyś że
Nie zawsze może. Są sytuacje kiedy nie może. Zresztą ja męża autorki nie mam zamiaru bronić bo zachował się jak dupek. Myślę, że powinno się rozmawiać na takie tematu i ustalać co dla nas jest zdradą, a co jeszcze nie. Dla niektórych , znam takie osobiście, kiedy facet popatrzy na inną kobietę to już zdrada. Więc różnie to ludzie odbierają. Trzeba o tym otwarcie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może zastanów się
czy nie zaczęłaś go zaniedbywać? Ja wiem, dziecko, zmęczenie, obowiązki, ale mężczyzna potrzebuje doznań seksualnych i nie myśli tak jak kobieta. Może zamiast robić mu problem ( tym razem), to zrób coś tylko dla niego. Kup jakąś ładną bieliznę, dziecko podeślij do dziadków na jedną noc. I bądź tylko dla niego. Ten jeden raz. I zobacz, co będzie. Ale jak taka sytuacja będzie się stale powtarzała, to zwyczajnie z nim porozmmawiaj. Szkoda tak wszystko przekreślić, bo ktoś Ci tu na kafeterii powiedział, że zaraz Cie pewnie zdradzi i będzie rozwód. Problemy w związku to zwykle zaniedbanie z obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiria elektra.01.
Musze przyznac ze tez kiedys sie pokusilam i pokazalam sie naga bez twarzy do kamerki.Chcialam znac opinie czy takie cialo jakie mam moze sie jeszcze komus podobac.Podkrecona chodzilam jak pisali komplementy,bo jestem strasznie zakompleksiona osoba i to sprawilo wiare w siebie.Wiem ze glupio brzmi.Taa,on juz pedofil.Normalne nastolatki nie chodza po erotycznych czatach w poszukiwaniu koniobijcow.A maz w sumie czemu po robocie ma jeszcze latac gdzies i po nocach dzieckiem sie zajmowac jak na drugi dzien znow robota.Nalezy mu sie od czasu do czasu odetchnac.Moze potrzebowal dowartosciowania u innych osob bo zonka ma w dupie jego potrzeby? Zawsze jak jest dziecko to faceta spychacie na dalszy plan,a potem zdziwione jak szuka pocieszenia u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwbh
hah! Swojego męża to ja bym zabija przysiegam.. nie umilalabym mu tego wybaczyc za nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się, mąż chodzi do pracy na 8 godzin a przy dziecku praca 24h. Poza tym dziecko to decyzja obojga rodziców zwykle, a nie tylko matki. Czy rzeczywiście facet ma tylko zapłodnić? Skoro jej nie pomaga to jest zmęczona i nie ma sił go zaspokajać. Gdyby jej pomógł jakkolwiek to może nabrała by ochoty na seks? Wiem po sobie, bo u mnie jest odwrotna sytuacja, ja pracuje, a mąż siedzi w domu, mimo zmęczenia w pracy nadal opiekuję się dzieckiem jak wracam do domu, kąpiel, karmienie, usypianie. Pomagamy sobie jak tylko idzie i rozumiem, że mąż jest zmęczony bo całym dniu bycia z moją bardzo żywą dzieciną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka i żona??
Staram się go zaspokajać i nie przerzucam na niego obowiązków zwązanych z dzieckiem. Jestem poprosru zmęczona, wyczerpana i zła, bo nawet z domu wyjść nie mogę przez karmienie. Ostatnio oznajmiłam mężowi, że chcę się urwać na godzinę z domu choćby na głupi spacer, żeby odetchnąć od tego wszystkiego to stwierdził, że idę na "lewo" :-/ I on mi ufa? Staram się go rozpiszczać, lubię robić prezenty, gotuję, sprzątam i dziecko też urodziłam, bo tego oboje chcieliśmy. Nie jestem w stanie mu dać przysłowiowej doopy wtedy kiedy mu się to podoba. Czuję, że po porodzie się coś zmieniło między nami. MOże rzeczywiście, gdy kobieta urodzi to facet szuka innej na boku, bo jego żona staje się dla niego nieatrakcyjna. Która po domu wygląda jak na wychodne. Doła mam i ryczeć mi się chce, bo myślałam o nim jak o ideale :( Szkoda, że niektóre krytykują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorą masz ta sytuację
nawet nie potrafię sobie wyobrazić że mó mąż by coś takiego zrobiła a nawet o tym pomyślał. Chyba mam skarb w domu i musze go bardzie docenić. jak czytam takie rzeczy to szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś profesorka na studiach powiedziała mi, że okres w małżeństwie po narodzinach pierwszego dziecka jest najtrudniejszy i njagorszy. Myślałam sobie, jak to możliwe? Przecież takie szczęście nas spotyka! A tu proszę, wciąż się z mężem kłocimy, ale też szybko się godzimy. Też jesteśmy zmęczeni, sfrustrowani i wiecznie chodzimy naładowani. To po prostu trzeba przejść. Dziwi mnie jednak, że zawsze kobieta czuje się najbardziej winna, a to bo nie dba o siebie, bo wiecznie zmęczona, bo inne ładniejsze, zadbane, zgrabne. Tak nie wolno myśleć! Chciał dziecko to chyba wiedział, że nie będziesz po ciąży wyglądać ja Carla Bruni! Powiem tak: ja też tak myślałam na początku więc pewnego dnia spięłam się w sobie, wykąpałam się, zrobiłam sobie makijaż, wskoczyłam w nocne ciuszki i co? Mąż mi na to: nie gniewaj się, ale wolę Cię w powyciąganym dresie, jesteś wtedy dla mnie seksowniejsza. Jakież było moje zdziwienie! Więc teraz nie martwię się. To chyba zależy wszystko od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiria elektra.01.
To skoro planowalas dziecko to na pewno zdawalas sobie sprawe z wyrzeczen wiec nie narzekaj. Ty masz przynajmniej meza ktory was wspiera finansowo,ja nie mam nikogo procz 5 letniej corki i od poczatku bylam przygotowana na wszystko.Nigdzie nie chodze po knajpach,dyskotekach,czy samotny spacer zeby odetchnac.Za glupote trzeba placic.Malo znam facetow co poswiecaja czas wlasnym dzieciom.Z ksiezyca spadlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiirkaaaaaaaaaaa
kiria-nie masz zbyt wygorowanych wymagan jesli chodzi o faceta,jak widac.Wspolczuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka i żona??
do kiria electra 01 Najwyraźniej ważniejsze jest dla mnie życie rodzinne i mąż, aniżeli te twoje dyskoteki i puby. Przeżywasz jak mrówka okres i masz naprawdę duże problemy, bo nie możesz do baru wyjść. Dałaś sobie zrobić dzieciaka i teraz co? zostawił cię, bo byłaś na jedną noc? Nie krytykuj mnie, bo mi nie zależy na głupotach tak jak tobie tylko na tym, żeby mąż mnie kochał i chciał opiekować się dzieckiem. Ty chyba tego nigdy nie zrozumiesz, bo nie masz męża ani nawet faceta. Jeżeli ty uważasz, że zrobił mi dzieciaka i na tym koniec jego odpowiedzialności to ty chyba na rozumy się z chooyem pozamieniałaś i doopą myślisz, a nie głową i pewnie stąd sama dziecko wychowujesz. Daruj sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 521
Haha, tom się też uśmiała. faktycznie mało wygórowane, takie z kategorii "niechby pił byle był". Ja pierdole wsparcie finansowe, jakbym miała byc z dupkiem, który jako jaśnie pan łoży na dom i może mieć w dupie całą resztę z tego tytułu i wogóle nie partycypować w wychowywaniu swoich własnych dzieci. Nie na tym polega rodzina i takie podejście to już trąci lekko babcią. Może i z księżyca spadłam, ale Ty dziewczyno chyba z jaskini dopiero wyszłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilnuj go
kolezanka umowila sie na seks z facetem okazalo sie ze zonaty .. zronil numer z nia dzien przed swiatami- bo niby w pracy mial zostac a ona juz do rodzicow na wies pojechala ... on sobie zaruchal a nastepnie niewiniatko do niej pojechal ! zboki i chamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 521
Ja to nie wiem co bym na Twoim miejscu zrobiła.. serio. Wiem napewno, że jeśli większość żon czy partnerek rozkraczyłaby się przed monitorkiem i onanizowała na sexczatach, to byłoby już pozamiatane - a mnie śmieszą texty typu : "może go zaniedbujesz, bo jest dziecko i on czuje się niedopieszczony" Jaki kurde niedopieszczony ?? Czy mąż to jest partner czy dziecko specjalnej troski, za które trzeba wziąć odpowiedzialność. Jeśli brakowałoby mu czegoś w związku, seksu, uwagi, czasu, odpoczynku to powinnaś być pierwszą osobą do której przyjdzie i to oznajmi, aby razem rozwiązać problem.. A nie jest to żadnym usprawiedliwieniem dla zdrady. Nie traktujcie swoich partnerów jak półdebili kierujących się jakimiś prymitywnymi potrzebami, które można tak łatwo usprawiedliwić. Oni ponoszą odpowiedzialność za swoje życie, za swoje czyny i za rodzinę którą założyli własnie w momencie gdy zdecydowali się na dziecko. Tyle. A osoby, które myślą ze kobieta po porodzie i z opieką nad małym dzieckiem ma być skazana wyłącznie na samą siebie i jeszcze martwić się tym, czy mąż nie uważa jej już za dość atrakcyjną i nie skoczy w bok przypadkiem, bo po porodzie nie doszła do siebie, to chyba wcale nie wiedzą na czym polega związek dwojga ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka i żona??
Sama bym chętnie poszła do pracy, bo dziecko mam z kim zostawić, a tak pewnie prędzej czy później zrobić to będę musiała. Szkoda mi też dziecka, bo nie chciałabym go zostawiać tylko się nim zajmować, widzieć jak rośnie, ale nikt mi za siedzenie nie zapłaci. I nigdy bym nie była z chłopem tylko dlatego, że mi rachunki płaci. Zresztą obowiązkiem faceta jest chyba zarobić na rodzinę.. Mam rację? Oczywiście może zostać w domu z dzieckiem, ale tylko wtedy, gdy kobieta zarabia tyle samo lub więcej od niego. Tak, żeby utrzymać rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiria elektra.01.
Troche zle mnie zrozumialas.Nie mowie ze tak ma byc ze baba w domu z dzieckiem a facet pracuje i ma wychowanie dziecka gdzies.Chcialam powiedziec ze TAK JEST w wiekszosci malzenstw niestety.Jak omawialas z nim planowanie dziecka,trzeba bylo od razu ustalic jak to bedzie wygladalo,czy on ma zamiar pomagac itp.Nie rozkladalam nog byle napotkanemu,tylko chlopakowi ktorego naiwnie kochalam.O dyskotekach i pubach wspomnialam bo wpadlam w wieku 18 lat,czyli w czasie gdy sobie lubilam pobalowac i musialam dac temu spokoj jak urodzilam.Na dyskotece bylam ostatni raz w 6tym mies ciazy ;D Moze sie zagalopowalam odpisujac,ale wspomnialam siebie jak tez bawilam sie przed kamerka pokazujac cialo zeby sie dowartosciowac.Z pewnoscia cos jest nie tak.Nie krzycz po nim tylko uspij dziecko i na spokojnie porozmawiaj z nim szczerze.Powiedz ze poczulas sie jakbys dostala w twarz.Spytaj czy mu sie znudzilas ze tak robi czy ma jakis problem.Powiedz tez o dziecku ze skoro chcial go tak bardzo jak ty to tez powinien pomagac.Jak to nie poskutkuje,to pewnego pieknego dnia jak bedzie mial wolne zostaw mu dziecko bez pytan w stylu "moge wyjsc na spacer?".Zostaw i powiedz tylko ze musisz odetchnac i idziesz sie przejsc.Nie ogladaj sie za siebie tylko wyjdz i zostaw go samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustalanie, sranie w banie :O Mam przyjaciółki, które ustalały z mężami, co będzie, jak się dziecko urodzi i co? Jajco, same sobie resztę dopowiedzcie. A tacy byli zdeklarowani tatusiowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 521 popieram całkowicie
Mądrze piszesz. Śmiech pusty ogarnia na teksty typu "a może to twoja wina?" :O Nie wiem, co bym zrobiła, wywaliła z domu chyba, przynajmniej na jakiś czas, autentycznie. Nie mogłabym patrzeć na gnoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×