Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spontanicznie weekendowo

Czy pojechaliście kiedyś spontanicznie w nieznane

Polecane posty

Gość spontanicznie weekendowo

Mam ochotę rzucić wszystko i chociaż na chwile znaleźć się w górach lub nad morzem, taki spontan. Ale z drugiej strony niewiem czy samemu tak fajnie i bezpiecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli stopem to nie
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznie weekendowo
nie transportem publicznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna wielka niewiadoma
Zastanawiasz się czy bezpiecznie jest wybrać się w góry , a co powiesz o osobach , które chociażby podróżują autostopem po Europie :D Jak masz taką ochotę to wsiadaj w samochód/pociąg i ruszaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po obronie
zdarzają mi się takie wypady. Ale ja lubie pobyć czasem sama. No i nie jest to taki zupełny spontan, bo wczesniej rezerwuje sobie nocleg w jakims hostelu czy na kwaterze prywatnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestka super light
Ja spontanicznie się kiedyś wyprowadziłam z domu. Jak włuczykij z bagażem na ramieniu. I nigdy więcej spontanicznie się już nie wyprowadzę na inny koniec województwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie by było...
"wsiasc do pociagu..." :) szkoda ze nie jestem odwazna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestka super light
To w pewnym sensie odwaga i głupota. Po dziś dzień nie mogę sie przez to ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestka super light
spontanicznie wsiadlam do pociagu i pojechalam na drugi koniec wojewodztwa, w plecaku mialam tylko kanapki, nie mialam pieniedzy, dojechalam na sam koniec wojewodztwa, zjadlam kanapki i nie mialam czym wrocic do domu - na poczatek wojewodztwa. Lapalam stopa, zatrzymal sie TIR i wrocilam do domu. to bylo niesamowite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telepawka
a moze cos wiecej napiszecie?? Jakieś naprawde spontaniczne wypady na drugi koniec polski??lub europy stopem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestka super light
kierowca tira za podwiezienie kazal zrobic sobie loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×