Zwolnilam wczoraj jedna z pracownic - co zrobic?

Nie przykladala sie ostatnio do pracy, ciagle spozniala i wychodzila wczesniej. Wczoraj przyszla i zaczela mnie blagac doslownie na kolanach, ze chce wrocic. Mam swoje zasady, nie zmieniam decyzji. Ale ona sama wychowuje 2 dzieci i to ich zrobilo mi sie jakos szkoda. I jestem w kropce

daj jej ostatnia szanse- i podresl to ze jezeli sie nie zmieni to niestety bedziesz musiala ja zwolnic

no wiesz,w sumie to smaa sobie winna.......skoro ma ciezko sytuacje tym bardziej powinna starac sie o utrzymanie pracy. a nie myslec po fakcie.... jak chcesz to daj jej znowu ta prace tylko niech pamieta to jej ostatnia szansa i nie ebdziesz tolerowac zadnych jej glupich bledow.

Tez tak mysle - daj jej ostatnia szanse, ale w zamian np za sprzatanie twojego mieszkania w weekendy za darmo. Jesli sie nie zgodzi, jej problem

daj kobitce jeszcze jedna szanse, sama piszesz ze potrzebuje tej pracy, ale zaznacz jej ze nie bedziesz tolerowala jej spoznienia i innych zachowan o ktorych pisalas

daj jej szanse ale ustaw twarde reguły których złamanie będize grozić zwolnieniem

SORRY ALE CO MA DO TEGO SPRZATANIE MIESZKANIA ???? CZY AUTORKA NAPISALA ZE TA BABKA JEST SPZRATACZKA??? CZY MOZE PRACUJE NP. W BIURZE.... TĘPY ŁEBKU NIE WRZUCAJ WSZYSTKICH DO TEGO SAMEGO WORKA..TO ZE TY SPRZATASZ NIE ZNACZY ZE INNI TEŻ :D:D:D

A nawet jesli sprzata to czy to jest taki wstyd?! zadna praca nie palami honoru- lepiej jezdzic na mopie niz krasc!

nie wiem czy bym przyjęła z powrotem do pracy...wiem ze przemawia w was litość do matki ale co na to inne pracownice? ja zrobiła bym wywiad o co chodziło z tymi spóźnieniami i wczesnymi wyjściami....bo jesli to przez zaniedbanie to szkoda własnych nerwów a jesli przez dzieci to poszła bym na reke i cześć pracy mogła by wykonywać w domu. Wszystko zalezy jaka to praca. Bo np pakowanie czipsów w kartony na hali nie da sie wykonac w domu.

moja rada dla ciebie : - wez porzadny rozped i pierdolnij swa glupia lepetyna w sciane - cwiczenie powtarzaj kilka razy dziennie

nienawidzę takich suk jak autorka jedyna satysfakcja w życiu to jak dopieldoli innej słabszej kobiecie żebyś zdechła kiedyś w męczarniach m- nawet szklanki wody ci nikt nie poda

Możesz ją przywrocic do pracy ale podkreśl że jak jeszcze raz się spoźni lub wyjdzie sobie wcześniej bez twojej zgody to zwolnisz ją nawet dyscyplinarnie. Ciebie i ją obowiazuje umowa o pracę więc samowolka jest nie dopuszczalna co innego gdyby pracowała na umowę zlecenie. Wtedy ty nie masz prawa ja trzymac w pracy tyle godzin ile ty chcesz. Z resztą pewnie sama o tym wiesz :) xMadziuskax - nie może poprosic o sprzątanie mieszkania przez pracownice w formie kary za swoje wybryki. Na takie cos jest paragraf, bo jest to niezgodne z polskim prawem i takie coś się nazywa "nadużycie".

Pomyślcie co by było gdyby pracodawca traktował wszystkich pracowników nadwyraz ulgowo?

jestes beznadziejna/ taich pracodawców palic na stosie ;/

Teraz prawie wszyscy pracodawcy są tacy. Mój szef to też ostatni skur****.

można być skurwielem w rozumieniu dążenia do dobra firmy ale człowiek to nie robot, trzeba rozmawiać, tym bardziej że zatrudniają na umowy śmieciowe a wymagają jakby był cały etat ze 100 % pakietem socjalnym