Czy mam prawo odmówić??

czy masz prawo odmowic, a co, jestes jakas niewolnica???????? Facet ktory rzada od 20latki zajscia w ciaze jest obrzydliwym egoista, ktory traktuje cie jak maciore rozplodowa, a nie partnerke:O:O

mam wrazenie ze ty jestes takie cieple kluchy troche;) Mowisz mu prawde i finito! No jak nie chcesz to sie nie zmuszaj, kurde ale problem! Jak wasz zwiatek ma normalnie funkcjonowac jak nie umiecie ze soba rozmiawiac?

Masz racje ....naprawde jestem ciepłe kluchy.. ja wiem ze to jego priorytet a bardzo go kocham...on mnie tez jetsem tego pewna.. i boje sie konfrontacji :( ale postaram sie...bo widzę ze naprawde mam racje..tylko jak uciszyc tesciówke

A co o ogolew tej kwestii do powiedzenia? Nia sie nie przejmuj, jak jest madra babka to zrozumie, ze jeszcze nie czujesz sie gotowa! a jak nie jest madra...to no coz, witaj w klubie....nie jestes sama:D

Jeśli myśląc o dziecku przejmujesz się rozstępami to nie jesteś jeszcze na tyle dojrzała

No dokładnie ewela ja własnie wiem ZE NIE JESTEM NA TYLE DOJRZAŁA>>> CAŁY CZAS MI O TO CHODZI NIE CZUJE SIE JESZCZE ODPOWIEDZIALNA

Hej! Ja myślę, że powinnaś się zastanowić czego TY chcesz. Przecież jesteś taka młoda, że nie musisz mieć jeszcze dzieci i Twój facet powinien to zrozumieć... Co on ma jakiś nagły instynkt tacierzyński?? Jeśli Ty jesteś dla niego ważna to zrozumie i poczeka. Jeśli zamieni Cię na inną "macicę" to chyba nie ma sensu być z kimś komu chodzi tylko o rozmnażanie... Zresztą macicę to w dzisiejszych czasach można sobie (?!) wynająć... Ostatnio byłam w szoku jak się natknęłam na coś takiego... http://www.favore.pl/search/?q=surogatka+&sdescr=1&city=&pid=0&addr=&dist=50&lat=&lon=&ngc=1 Pozdrawiam i życzę, żeby wszystko się ułożyło... :)

bOJĘ SIE TAK NAPRAWDE OCHŁODZENIA STOSUNKÓW MIEDZY NAMI PRZEZ TO

Nawet gdybyś nie chciala ze względu na figurę to masz prawo odmówić, nikt nie powinien brać na siebie takeigo zobowiązanai jeśli nie jest przekonany. Przeważająca większość obowiązków spadłaby na Ciebie, to kobiety ponoszą główny ciężar posiadania dziecka.

no dobra boisz sie, ale co, bedziesz ulegac we wszystkim bo sie bedziesz bala że Cie zostawi? Tylko jego zdanie sie liczy w tym związku? nawet o swoim ciele nie mozesz zadecydowac?... no zdrowe to to nie jest.

No przeciez pomysl logicznie: czy ten facet kocha cie tak naprawde jak pisalas? Bo ja dla mnie to on jest bajarz-opowiadacz;) Gdyby kochal Cie tak mocno to najwazniejsze byloby dla niego Twoje szczescie, a on mysli tylko o sobie!!! Naprawde to jakis doopek z niego:O albo rob jak chcesz! Zajdz w ciaze, potem druga, a za jakis czas sie spotkamy w kolejnym Twoim temacie, jak bedziesz plakac, ze nie masz pomocy od meza...on chcial dziecka a teraz go nie ma:( Moge sie mylic....ale takiego ryzyka to ja bym w zyciu nie podejmowala;)

jak dla mnie to on ewidentnie boi się, że Cię straci i chce w ten sposób przywiązać - nie bywa czasem za bardzo zazdrosny? noi jest jeszcze opcja, że jest pod pantoflem mamusi i to ona naciska z jakichś tylko sobie znanych powodów, a takiego układu tym bardziej się strzeż, bo mając dziecko będziesz od nich tylko bardziej zależna. wierz mi - świat z dzieckiem zmienia się o 180 stopni, wszystkie romantyczne wyobrażenia biorą w łeb, nawet kobiety, które bardzo chcą być matkami i są na to gotowe miewają depresje i poczucie straty... a to odbije się na dziecku i związku pobawcie się jeszcze z 5 - 10 lat!