jest mi troche zal mojego dziecka:(

dzisiaj sobie obeicalam ze w koncu z moim dzieckiem pojde na spacer!!!! 25 dtopni na dworzu sloneczko swieci a ja znowu mam lenia:(:( i tak od dwoch tygodni:(:(:(

to po co sobie robiłas to dziecko?

To nie rozważaj, nie odpowiadaj teraz na szereg głupich pytań pod tytułem "czy masz depresję" albo "po co sobie robiłas dziecko", tylko zmobilizuj się, ubierz się jakoś przyzwoicie, uczesz włosy, załóż buty, przygotuj dziecko i w drogę. No już, z przytupem!

tez mam czasem lenia ale na zakupy trzeba iść:) ubieraj buty ! nawet malować się nie musisz tylko załóż okulary i wjo! usiądź na ławeczkę na placu zabaw:)tam też możesz leniuchować

popieram poprzedniczke:) powietrze dobrze robi i wygania z nas lenia:) a dziecko bedzie cale szczesliwe...cos sie w koncu bedzie dzialo:)

Ja tez mam lenia ale codzennie wychodzimy z synkiem na conajmniej godzinny spacer. Dzieki temau ja chudne po porrodzie :) i dziecko ma frajde. idz, dz nie ma a co czekac.

tak, bo wychowanie jest truden, a dobre wychowanie to ciężka charówa, bo to nie tylko opieka, micha i dach, ale pokzywanie dziecku świata, uczenie go bycia dobrym, uczenie szacunku dla innych, uczenie go otwarości umysłu........co niekoniecznie jest proste w naszym szalonym, chorym świecie. Ale nikt jakoś nie chce o tym pisać. A presja na posiadanie dzieci jest ogromna. Zwłaszcza celują w tym mamy dorosłych ludzi, które nie wypełniły swego życia rzeczywista trescią i teraz pustkę chciałyby zapełnić wnuczkami.... i tak w kółko...... A niemyslący młodzi wchodzą w to wszystko jak w masło. Ideał młodej dziewczyny: mąż i dzieci. Ile na tym forum jest postów o chęci posiadania dziecka, o jak baaaaaardzo chca te dziewczyny, jak bardzo, a zaraz obok są posty o problemach z dziećmi i w małżeństwie, itd, ale jakoś chyba nikt nie czyta tego łącznie, nie widzi całego absurdalnego obrazu, tylko każdy sobie dobiera co mu pasuje do jego obrazu świata.......

No to trzeba sie zmobilizować ubrać siebie,ubrać dziecko i na spacerek !

to takie moje prowokejszyn:) lubie jak sie bulwersujecie!!!

'na dworzu' tylko "na dworze". To nie kółko twoich sąsiadek, aby stosowac regionalizmy. Swojego dziecka też nie nauzysz ojczystego języka?

nie mówi się .. a ja tam cenie regionalizm...;p