Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wy też uważacie ze to dziwne..

To co dzisiaj stwierdziła moja mama na 2 m-ce przed ślubem

Polecane posty

Gość wy też uważacie ze to dziwne..
Teraz już i tak za późno na wszelkie rozważania, ślub bierzemy w sierpniu, nie będę go przekładać tylko dlatego, żeby wziąć ślub kościelny. Sala, zespół, fotograf, suknia zaklepane na sierpień, więc już po ptakach, nawet w usc wszystko załatwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy też uważacie ze to dziwne..- to że już wszystko gotowe na cywilny nie znaczy ze nie możecie później wziąć kościelnego. Np tylko z najbliższa rodziną i tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarko- ja też mam bierzmowanie. I zrobiłam to tylko i wyłącznie dla mojej mamy, a rodzice mieli możliwości, a pewnie też prawo wywierać na mnie nacisk w tej kwestii- moja mama na pewno z tego skorzystała. Za dużo problemów przyniosłaby mi odmowa, nic mnie to nie kosztowało, a mama dopiero przyzwyczajała się do naszego religijnego buntu i to byłoby za trudne dla niej. Za to już jak byłam w II. klasie podstawówki próbowałam powiedzieć szkolnej pani pedagog o tym że nie chcę iść do komunii, wtedy to było, oczywiście, olane. Nic to dla mnie nie znaczyło, żaden z sakramentów które przyjęłam. Teraz, jak już pisałam, nie było problemów z brakiem ślubu kościelnego- może niektórzy po cichu myślą że jeszcze się na niego zdecydujemy? Za to wiem że mama będzie robiła mi wyrzuty jeśli nie ochrzczę dziecka, bo już ten temat poruszałyśmy. A ja uważam że ten sakrament dla dziecka nie ma żadnego znaczenia, a ja nie zamierzam w ten sposób zapisywać dziecka do instytucji której nie popieram. Wyjaśnię dziecku swoje poglądy, będę dbała o jego życie duchowe, na ile potrafię wyjaśnię mu kim jest Bóg i wiara. Ale instytucja kk mi nie pasuje i nie tam Boga szukam, nie chcę dziecka w to angażować. Nie będę niczego broniła, dziecko będzie miało babcię która na pewno zabierze je do kościoła, pokaże jak wyglądają święta Wielkiejnocy czy Bożego Narodzenia. Jeśli moje dziecko koniecznie będzie chciało, przystąpi nawet- z własnej woli i własnej inicjatywy do chrztu i komunii, ale kiedy uznam że rozumie co robi i nie będzie to pęd za komunijną imprezą. Nawet pójdę z dzieckiem na mszę jeśli będzie koniecznie mnie potrzebowało, ale jasno dam znać że w tym nie uczestniczę i wytłumaczę dlaczego. Nie ochrzciłabym też dziecka nawet w krytycznej sytuacji, tak samo jak nie przyjęłabym sama ostatniego namaszczenia. Nie popieram i nie będę popierać kk, postaram się też żeby moje dzieci rozumiały dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to witam w klubie
mam taką samą sytuację. oboje nie chodzimy do kościoła, nie wierzymy w te szopki kościelne, nie chodzimy też oczywiście ani do spowiedzi, ani nie uznajemy wizyt księdza w styczniu. ja nie mam bierzmowania, bo nie chciałam iść i nie poszłam, i nie pójdę, mój luby bierzmowanie ma. ślub cywilny to jedyne wyjście, "teściowa" mnie chyba już powoli zaczyna niewidzieć, bo dlaczego nie chcę ślubu kościelnego i dlaczego synka na "złe" drogi sprowadzam. jakoś nie będzie mi brakowało sypanego ryżu przed kościołem. ŻAŁOSNE. róbcie tak, jak Wam się podoba, nikt nie powinien podejmować za Was decyzji, to Wy się żenicie, a nie znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×