Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasia1235689

tesciowa- długieeee

Polecane posty

Gość kasia1235689

Witam. Chciałabym poznac Wasze zdanie na temat mojej wydaje mi się ze zachłannej teściowej. Proszę o spojrzenie na sprawę chłodnym okiem i ocenienie czy moje mysli mają sens... Moja teściowa w dosc młodym wieku owdowiała, wyszła drugi raz za maż, ma z tego małżeństwa córkę, z pierwszego małżeństwa ma dwóch synów. Kilka lat temu przeprowadziła się do domku na wsi, zostawiając w poprzednim mieszkaniu swojego syna z pierwszego małżeństwa z narzeczoną... W związku z tym, że ja i mój mąz mieszkamy u mnie nie mieliśmy nic przeciwko temu. Brat mojego męża wyremontował, umeblował to mieszkanko i ożenił się z ta dziewczyną i tam sobie mieszkali, w międzyczasie urodziło im się dziecko a żona brata mojego męza zaczeła prosic o to by teściowa zrobiła porządek z tym mieszkaniem , w sensie zeby prawnie miało to ręce i nogi- gdyż mieszkanie cały czas figurowało na tesciową. Niestety teściowa nie zgodziła się na to gdyż jak mi się wydaje nie chciała pakowac swojego syna sredniego w spłatę mojemu męzowi częsci tego mieszkania- ale też cały czas utrzymywała zdanie, że to mieszkanie jest synów z pierwszego małżeństwa. Dobrze wiedziała, że jesteśmy w sytuacji takiej , że pieniądze by nam się przydały...ale co dalej. Minęło nastepnych kilka lat i - syn, który mieszkał w tym mieszkaniu postanowił przeprowadzic się do wiekszego- które jego żona "otrzymała" od swojej matki pod warunkiem że spłaci swoje rodzeństwo - a w związku z tym , że nie są w najlepszej sytuacji finansowej mój mąż zaproponował , że spłaci pół mieszkania tego, które jest na moją teściową a jego brat będzie mógł spłacic rodzeństwu swojej zony... Tesciowa nie zgodziła się na to, w sumie to udziela wymijających odpowiedzi np. ze na starość pójdzie do tego mieszkania i bedzie tam zyc, że to nie zginie i z czasem i tak będzie do podziału na mojego męza i jego brata. Jakie są moje wnioski: 1. Moja teściowa to zachłanna baba- jak pies ogrodnika- sama tam nie mieszka a swoim dzieciom nie pozwoli na to by poczynic inwestycje. Mamy z mężem trochę pieniędzy i szczerze mówiąc spłata bratu męza połowy tego mieszkania byłaby nam na rękę. 2. Moja teściowa uważa ,że jej dzieciom się wszystko należy z tej drugiej strony a od siebie nie dała nic. Była bardzo oburzona tym, że matka tej dziewczyny żąda spłaty dla pozostałych swoich dzieci- a średni syn był również oburzony jak ona tym faktem. 3.Moja teściowa specjalnie przeciągała fakt pzrepisania mieszkania na swojegośredniego syna- gdyż chciała uchronic go przed spłatą , teraz on sie wyprowadził i sprawa stoi w martwym punkcie. 4.Myślę, że moga byc jeszcze z tego powodu problemy- gdyż w razie gdyby coś się jej stało do podziału jest nie dwie osoby, ale 4. 5.Co to za matka, która nie myśli o przyszłości swoich dzieci? Jest mi zwyczajnie przykro, że sprawa ma taki obrót. Nie liczę na nic z jej strony- i tak w niczym nam nie pomogła... Tylko ta sprawa rozwaliła mi wątrobę.... Czy mam rację nie wiem... Dlatego proszę Was o wyrazenie zdania nt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×