Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwnaszalonazwariowana

zabawna historia:)na poprawienie humoru:)

Polecane posty

Gość dziwnaszalonazwariowana

Poszłam sobie na zwykłą wizytę kontrolną (po porodzie)do ginekologa.Wyszłam z gabinetu totalnie zmieszana, zakręcona, ni to wesoła ni zawstydzona.Koktail emocjonalny. Poszłam ubrana w moją ulubioną czerwoną sukienke,bo obmyśliłam sobie, ze wtedy,podczas badania tylko podniosę sukienkę i po sprawie.Zero wstydu i rozbierania. Przyznam się, że dawno, choć mam 30-tkę na karku, nie czułam sie tak tak zawstydzona, a przy tym wszystkim głupio rozbawiona,ba nawet trochę emocjonalnie podniecona. Mam 2 dzieci jedno po drugim, a wiec,domyślacie się,że nie w planach mi trzecie. Wchodzę z głupio-mądrą minądo gabinetu i na pytanie lekarza:"Witam, a to Pani:), a co Panią do mnie tym razem sprowadza" -"Jak to co?" ,mówię z charakterystycznym tylko dla mnie szelmowskim uśmieszkiem "To co zwykle Panie doktorze,co rok to prorok, ciąża!!! Lekarz zwątpił.Yes ,żart się udał.To dobrze, bo zawsze krępują mnie te wizyty u ginekologa,więc żarty dla rozładowania napiętej sytuacji muzą być!! W poczekalni, niemalże dałabym nogę i z wizyty nici.Jakoś mimo lat, wstyd mnie ogarnia,jak mam się przed lekarzem rozebrać.Wiem,wiem to tylko lekarz, ale przecież w jego żyłach również płynie krew.To tylko facet. Więc wiecie.W poczekalni wmawiałam sobie, ze nie idę do niego pierwszy raz,że ma tysiące babek dziennie i jest dość znudzony kobietami.Tym bardziej, że odbierał mi dwa porody,to nie widział w mnie super komfortowych sytuacjach.Głupie, ale jak chodziłam, do niego w ciąży,nie byłam zawstydzona. Nie pierwszy raz wchodziłam, na ten dziwny fotel.Fotel-samolot.Na szczęście mam długą sukienkę pomyślałam, wiec za dużo nie bedę odsłaniać:). Podnoszę do góry czerwoną sukienkę, zdejmuje buty.No,ale z roztrzepania nie zdjełam majtek.Ups.On głupi uśmieszek, ja głupia mina, no i jak sami widzicie wcale nie chciałam zdejmować majtek,ale musiałam!!! Broniłam się jak mogłam.Wchodzę na ten cudowny fotel.Odlatuje w rozkroku w kraine pachnących kwiatkami cipek:)No co przecież się myłam:)Rozkładam nogi, a on:"Szerzej nogi proszę".NO,a ja tak jakbym chciał najmniej pokazać, a on swoje"Proszę się rozluźnić"?PO CO SIE DO BADANIA GINEKOLOGICZNEGO MAM ROZLUŹNIAC?:)Próbuję się rozluźnić.Potem jego głowa miedzy moimi nogami(coś tam oglądał,szukał problemów, tam gdzie inni przyjemności?) Byłoby całkiem miło, gdyby nie wsadził tego niemiłosiernie zimnego wziernika.Wiec krzyknęłam "ała.to to boli"(później jak wychodziłam,Panie się na mnie dziwne patrzyły,a byłam tam z godzinę)Później jego gadka szmatka,ze wszystko ładnie się goi,ze rany po cięciu prawie nie widać,ze to jego zasługa, bo przecież on był przy porodzie i dopilnował żebym jakoś wyglądała. Jasne,ale sobie wlewał.Byłam tak okropnie zawstydzona na tym fotelu, ze zaczęłam jakieś głupie żarty opowiadać i w ogóle różne śmieszne historie jakie mi się przytrafiły.Pytałam się miedzy innymi,czy czasem nie jechał autostradą pod prąd bo podobno na autostradzie A4, bo wiem, że często on tamtędy jeździ.No, ale jak was ciekawi to była oczywiście kobieta.On w tym czasie,wsadzał w moją "małą" kamerę i zrobił z mojej cipki big brothera.Powiem, wam szczerze, że odwróciłam wzrok w drugą stronę(identycznie jak podczas porodu),mówiłam, że nie chce tego oglądać.On mówi, że nie ma co,bom zdrowa jak ryba:)haha Potem to nieszczęsne i dwuznaczne usg dopochwowe.No i hit wieczoru.Pan doktor ogląda moja macice na usg i wskazuje palcem na monitor."No proszę spojrzeć, żartowała Pani, ze przyszła Pani jak zwykle w ciąży, a tu kinderniespodzianka".Z grobową miną, bez zająknięcia, on oznajmia mi"Jest Pani w ciąży".Ja na to"niemożliwe".No, a on "możliwe,możliwe".W tym momencie zaczyna pokazywać jakiś niezidentyfikowany obiekt na monitorze."To kolejna pociecha rośnie,oj nieładnie sobie żartować z poważnych spraw".Mówi mi lekarz.O Boże, ja pierdole.Pomyślałam.Zrobiłam się sino-blada jak papier.Zaczęłam obmyślać jak tu przemeblować mieszkanie,żeby sie w 5-tke pomieścić.Wyobraźnia odleciała.Niech Pani siada i się uspokoi,bo widzę, że Pani wzięła na serio żart,to tylko jajeczkowanie było widać.No, ale ,mowi dalej lekarz;)Nie jest Pani w ciąży, ale możemy to zmienić.(haha ale smieszne,ale mi tez przyszedł głupi, żart,pomyślałam,oki możemy sie dogadać,Panie doktorze,Pana żona jak wiadomo, nie może mieć dzieci,ale ja mam dziś jajeczkowanie,wiec szybko na stół,fiku-myku na ręczniku i może mieć Pan swoje dziecko,za drobna opłata,biznes is biznes) Niech Pan tak nie żartuje, bo na zawał skończe.Powiedziałam.On mówi, mam dobrą wiadomość,jest już Pani płodna"a ja na to"to nie jest dobra wiadomość!!!Jak Pan widzi jestem naiwna i łatwo mnie nabrać ,ale proszę z tego nie korzystać więcej błagam.Fakt No, ale wtopa.Potem zaczęło się kolejne ginekologiczne przedstawienie,ale nie wiem czy dramat,czy groteska.Proszę się rozebrać u góry.Zabrzmiał męski głos mojego ulubionego ginekologa:)No dobra, ale tego nie planowałam.Będzie mi robił usg piersi .Nigdy nie miałam takiego usg, bo zawsze jak przychodziłam to byłam w ciąży.Potem kazał podnieść bluzkę.Tylko, ze ja nie miałam bluzki,tylko sukienkę ,której nie da sie opuścić w dół.Można tylko w górę :(Ja jednak uparcie chroniąc, resztki mojej godności,próbowałam odpiąć guzik od sukienki,ktory jak sie okazało nie odpina się.Lekarz stojąc chyba miał ubaw,ale udawał poważnego,jak tak walczyłam z sukienka o moją godność.Chciałam naprawdę bronić resztek mojej godności do końca.Jednak nie udało się.Lekarz niecierpliwiąc się(bo pewnie żona z obiadkiem czeka:)) powiedział"nalegałbym jednak na zdjęcie tej sukienki bo inaczej nie zbadam porządnie piersi i nie zrobię usg ,bo piersi muszą być całe odsłonięte.No, wiec raz kozie smierć.Poddałam się,wywiesiłam białą flagę,pomachałam nią ostatni raz,nie udało mi się zachować resztek godnosci, o które jak lwica walczyłam.Poczułam się jak jakaś łatwa dziewucha,łatwa jak tabliczka mnożenia do dwóch.Zdejmuje w pospiechu sukienkę,jakbyśmy conajmniej mieli zaraz zacząć kopulowac w gabinecie.Robię darmowy striptease, a nie przecież ja jemu jeszcze za to zapłacę:)Byłam praktycznie naga,bo zostały mi tylko majtki.No, ale je przecież tez wcześniej zdejmowałam. Boże,wybacz mi, wybacz mi i dodaj mi sił.Czy ja jeszcze mam choĆ odrobinę godności.Pomyślałam.Głowa spuszczona na dół,jakbym coś miała na sumieniu.No bo miałam dopadły mnie zboczone myśli.Pomyślałam, ciekawe,czy mu stoi teraz:)Najpierw pomacał po piersiach patrząc gdzieś w dal,a potem ja biorę sukienkę i zaczynam się ubierać, a on nie prosze jeszcze sie nie ubierac, nie uciekac mi,prosze podnieść ręce do góry za szyje schowac.No, nie,siedzę w majtkach, ten przejezdza mi ta dziwnie przyjemna maszynka po piersiach(a ja udaje, ze mnie to nie rusza) i trwa to całą wiecznośc, najpierw jedna pierś,potem druga,przy drugiej nawet jest mi przyjemnie, bo jest taki delikatny,oczywiście mam jak na złość jakies zboczone myślory,zastanawiam ie czy mu stoi czy nie,no nie?O czym ja myśle.Więc znow zaczynam jakas zabawna historie opowiadac,on sie smieje z niej i opowiada coś zabawnego.Ups na szczescie nie mam raka.Otatnio naga praktycznie to byłam przy porodzie, ale wiadomo, ze to są inne okolicznosci niz takie rutynowe badanie.No nareszcie moge sie ubrać.Dam wam radę jak macie miec usg piersi,nie ubierajcie sukienki,ktore nie idzie zsunąc na dół, a trzeba zdejmowac orzez góre.No chyba, ze sie w ogole nie wstydzicie.Ja sobie ze wstydem nie radze zastanawiałam sie tez czy mu stał podczas badania?jak myslicie?co sadzicie o mojej historyjce?:) Mój gin, ma żone i podobnie jak ja jest wierzacy, widze, go czasem w kościele.Później gadaliśmy na temat wiary właśnie na końcu wizyty, no i o antykoncepcji. Najpierw rozbieranko,potem rozmowa o Bogu hahaha niezła wizyta Najlepsze było .Jak ja mowie"o robi mi Pan usg piersi, jeszcze nigdy tego nie miałam robionego, o n to, "to może Pani w brawo w rubryce mój pierwszy raz, opisać"haha żartowniś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleństwo 666
znowu ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnaszalonazwariowana
Dlaczego się tak wstydzę przed nim?No, bo trochężmi się podoba, a to mnie zawstydza, ze tak od razu do rzeczy przechodzimy:):):) hahahahahahah Ja jemu pewnie nie, ma żonę i dzieci, ja też,poza tym przychodzą do niego ładniejsze babki ode mnie.Dobrze, ze brzydsze też hehe.Ja weszłam akurat po babci, wiec pewnie zapunktowałam.Kurde , a wiecie, jak wtedy było gorąco, a ja miałam jeszcze na nieszczęście dni płodne, a wiecie, jak to jest wtedy, ma się wtedy taki luz totalny tam na dole.No i on jak ten wziernik wkładał to odgłosy były, jakby ktoś umaczał ręke w kiślu hehe.Fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnaszalonazwariowana
znowu bo poprawiłam błędy,ktore mnie wqwiały!Nie chcesz nie czytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnaszalonazwariowana
Jak mi tak piersi badał,to nie patrzył na mnie czy na moje piersi,tylko gdzieś w dal z tęknotą,w okno,może myślał o żonie:)>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie gin,ale facet
Jesli nie był impotentnem i miał ponizej 80 tki to mu bankowo stał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werbatra
pisze z powrotem to samo i te same odpowiedzi nawet co ty robisz kobito ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torebkowy cymbergaj
jakas bzdura zmyślona ... i sądzę że autorka jest facetem, zboczonym ginem albo gin gejem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co kiedy nie byłaby dziwna, gdyby dupy mu dała tak?Moim zdaniem jestes mądra kobieta.Mimo,ze mogłas dać ie poniesc, emocjom i pojsc na całosc, tym bardziej , ze w dni płodne, ma ie wieksza chcice:)bo pisałaś, ze masz jajeczowanie.Mysle, ze lekarz, dawał Ci tez sygnały, ze gdybys była chetna, to on tez jest chetny.Tylko tak asekuracyjnie.Choc moze sie myle.To, ze nam sie facet podoba, to nie znaczy, ze musimy ie z nim przespac, a zboczone mysli, kazdy jakie tam.Wcale to nie jest dziwne, jestes najnormalniejsza kobieta,Dobrze wiedziec, ze sa laski, co sie szanuja, szkoda tylko, ze juz dzieciate i zajete:)ja trafiam na same wredne zołzy ,okazujace sie dzifkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca na allegro
nastawiałam sie na super śmieszna historie a tu dupa. Normalne badanie u gina tylko pacjętka dziwna... ale pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepisałam drugi, raz, bo w tamtym opisie było mnóstwo byków. Dupa tam, nie znacie się, na żartach.Rano jak pisałam, historia się podobała:)Pozdrawiam:) Nie rozumiem tylko, jak się komuś moja historia nie podoba i wydaje przeciętna i smutna, to po jaką cholere ja czyta?bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do poczatkujacej allegrowiczki.Dla mnie zadne badanie u ginekologa nie jest normalne.Poniewaz trzeba schowac dume do kieszeni i wstyd tez.Nie wstydzisz sie rozbierac przed obcą osoba?Jesli tak to gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szęsa
zboczona baba :-O jeszcze pisze że jak jej wkładał do pochwa dźwięki chlipania wydawała normalnie hardcor :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szęsa
dobrze że nie wsysnęła tego lekarza pochwą jak rosiczka jeszcze jej ciekły soki trawienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szelsa?gdzie tu hardcore?opisuje fakty.chlipanie było,więc je opisałam.Fizjologia to częsc nas,zreszta napisałam fuj.Własnie dlatego czułam sie zawstydzona nie rozumiecie,on tam grzebał wziernikiem, a tam coś chlipało,jakbym no wiecie miała ochote na niego(ale to były dni płodne, wiec tak w dni płodne jest).Tak naprawde wstydze, sie za to chlipanie w mojej pochwie.Ona chlipała wbrew mnie.Dlatego mi sie potem glupio zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca na allegro
oczywiście ze sie wstydze ale po to ide do gina żeby w cipke mi zajrzal ;) hihi taka prawda. piersi też miałam badane, ba operowne tez bo miałam guzek. Jak dla mie to założyłaś kiecke i muślałas ze gośc sie podnieca na ten widok. przeciez on w ciągu dnia widzi tyle pipek ile niejeden facen nie widział w ciągu całego swojego życia!!! Sypałaś głupawymi tekstami to pewnie gin nie wiedział jak sie do ciebie odezwać więc ci dopiekł tym badaniem piersi i żartem o ciąży. może jestes pod 30 matka dziecią ale jak dla mnie to zachowujesz sie jak przygłupia 17. Ale to jest moje zdanie a ja sie nie znam i mie tam nie było. Zmarałaś sie i już :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisales "dobrze że nie wsysnęła tego lekarza pochwą jak rosiczka jeszcze jej ciekły soki trawienne " i kto tu jet zboczony??no sorry zboczony to jest ktos kto sypia z kim popadnie, ja tak nie robie,bo nie chce sypiac z kim popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma tak samo głupawe zart jak ja,znam go lepiej to wiem, ale mi to nie przeszkadza, lubie głupawe zarty, takie sa najlepsze i najsmiezniejsze, nic tak nieodmładza człowieka "jak głupawe zarty" madre zarty mnie nie smiesza, a wogole czy zarty sa madre?hehe tylko poważni sztywniacy tak mówią:) jak Ty kiecke ubrałam długa po kostki, mało podniecajaca,kawał materiału zakrywajacego wieksza czesc ciała,w ciazy ubierałam kiecki do lekarza, do badania, bo usg piersi mi nie robił,wiec faktycznie było to praktyczne,no i tyłka nie widac jak sie tylko kiecke podniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zachowuje sie jak 17 latka, bo mam tak jak Kazik, ze nie dorosłam do swych lat, ale wszyscy moi znajomi ,ktorzy byli na studiach dziennych tak maja:)i wcale mi nie jest przykro z tego powodu,smiesza mnie natomiast ludzie,ktorym z łatwoscia przychodzi innych oceniac .No,a Ty sie uwazasz, oczywiscie za mega dorosła i odpowiedzialna babke??hhahaTacy sa najgorsi zero dystansu do siebie, ja sie potrafie smiac z siebie.No, a co chcesz od 17 latek,młodzi ludzie sa czesto bardziej bezkompromisowi i szczerzy w swych działan niz starszyzna.Moj lekarz, tez sie zachowuje czasem jak duzy dzieciak.Ja tez i nie uwazam, tego za przejaw głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja naiwna przebrnęłam przez tą całą historie, bo sie puenty spodziewalam! a tu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Człowiek o miernej inteligencji jest zawsze przesadnie poważny, nie śmieje się, nie żartuje, nie potrafi się cieszyć byle czym" a peunta jest , tylko nie każdy ją zauwazy:)Peunty sie nie podaje na tacy, trzeba samemu pomyślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca na allegro
otuz droga autorko mowie o swoich wnoskach z histori a poczuciem humoru grzesze nad wyrost. tylko ze w pewnych sytacjach tryeba umiec sie zachowac i juz nie odbieraj moich postow jak oskarzenia albo probe zdenerwownia i prowokowania ciebie po prostu mnie to nie bawi. ale jak juz pisalam mnie tam nie bylo i nie znam tego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca na allegro
i nie jestem snobka nie umiejac sie mia sama z siebie. oj bz sie zdziwila jesze jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a ja Ci powiem, że mnie to bawi.Ponieważ jestem nieporadna w takich sytuacjach.Naprawde chciałam jak najmniej sie obnażyć,a w konsekwencji, siedziałam prawie naga na kozetce.Przez tę sukienke.Ubrałam sukienke, zeby nie rozbierac sie za wiele ,ale nie przemyslałam, jak jest uszyta,tak, ze wlasnie trzeba było i tak ja zdac.Jestem cholernie roztrzepana i musze sie z siebie smiac i ze swojej nieporadnosci w zachowaniu, inaczej bym sama ze soba nie wytrzymała, a tak to stane z boku siebie jakby i zawsze staram sie dostrzec w kazdej sytuacji , cos optymistycznego.No, a lekarza znam nie od dziś.:)On mnie zna.Podczas porodu na przykład tak ściskałam mu dłonie i drapałam pazurami, ze miał całe podrapane,było mi glupio,przepraszałam go, a on tylko sie smiał.Kiedys wyszłam z przymierzalni w samych majtkach staniku no i w butach, bo zapomniałam sie ubrac.Moim zdaniem to zabawne.Moze dla ciebie jestem głupia i moge byc, ale umiejetnoc smiania sie z takich własnie głupot i z siebie,nie jest moim zdaniem głupota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do allegrowiczki moja wredna siostra zawsze powtarza nie jestem wredna..ale.. wiec wiesz, nie tłumacz sie ze nie jestes snobka, jak ktos zaprzecza tak usilnie to podejrzane. no a ja moge byc dla was głupia prosze bardzo, jak sie z tym lepiej czujecie:)to niech wam bedzie:)Kazdy kto widzi,wszedzie tylko głupszych od siebie, albo jest slepy, albo chce uchodzic przed soba, za madrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×