dni plodne i co jeszcze pomaga w poczeciu?

Czesc... od pewnego czasu probuje zajsc w ciaze ale jakos mi to nie wychodzi w tym momencie opieram sie tylko na wyliczaniu dni plodnych i temperaturze, moze znacie jakies metody dodatkowe np.pozycje przy wspolzyciu itp. ktore pomagaja w poczeciu?

Wyliczanie dni płodnych to wyliczanka :-p Lepiej nic nie wyliczać , tylko po prostu kochać się po okresie, podobno najlepiej co drugi dzień, cieszyć się seksem i nie myśleć o tym, czy dni płodne czy nie :-) Plemniki będą wtedy tam gdzie powinny o odpowiedniej porze. Jesli chodzi i pozycję to podobno dobrze sprawdza się na pieska, z tym, że po współżyciu trzeba jakiś czas tak pozostać z pupą wyżej. Jeśli był np. pozycja klasyczna, warto unieść później nogi i biodra (jak do świecy), oprzeć o ścianę i tez tak poleżeć, nawet z kwadrans. Ale nie jest to konieczne oczywiście ;-) Ja najprawdopodobniej zaszłam w pozycji na łyżeczkę, gdzie potem wcale nie leżałam z nogami w górze, tylko poszłam spać:-p Podobno można poprawić śluz, łykając olej z wiesiołka od początku cyklu, ale tylko do owulacji. U mnie się nie sprawdziło, ale może łykałam za mało? Nie wiem dokładnie, ile trzeba, to już musiałabyś na jakichś forach innych poszperać. Relaks przede wszystkim! Nie wyliczać, nie planować:-) Powodzenia:-)

dzieki gryczka za wypowiedz i zyczenia.