Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zerówka12345

JESTEM ZEREM

Polecane posty

Gość Zerówka12345

Nie mam znajomych, przez mój niewyparzony język i szczerosc zbyt bezpośrednią, mam chłopaka, który pokazuje mi z każdym dniem, że mnie chyba już nie kocha.. w domu mam horror, rodzice ze mną nie gadają, nienawidzą mnie, mają mnie gdzieś, wyśmiewają, w rodzinie jestem czarną owcą, nie mam pracy na wakacje, czyli spędze je tu, na kafe i w necie.. nie mam nic.. dziś sobota, a ja siedze w domu, nie ma do kogo nawet buzi otworzyc, jestem tak brzydka, tak gruba, ze zawsze będę zerem.. wstydzę się wyjśc z domu, pogadac z kimś, pokazac ludziom, iśc do sklepu, chce to zakończyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
wiem, ze nikt mi z Was nie odpisze, macie swoje problemy, swoje życie,... Boże, żebym ja wiedziała, ze kiedyś tak będe cierpiec.. skupiłam się na facecie, nie mam znajomych, mam albo jego albo nikogo, teraz między nami jest źle, więc mam tylk oto kafe, i tak każdego dnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest jak się poza chlopakiem świata nie widzi i zamyka na reszte :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
to nie tylko on jest powodem,ja przez siebie potraciłam wiele znajomości, bo zawsze jestem szczera, pomagam jak umiem, chce byc miła, a wychodzi na odwrót, lepiej sa postrzegane osoby,które nawet jak myślą inaczej to robią dobra mine do złej gry, a ja mówię otwarcie, wprost, czasami zbyt emocjonalnie, jestem kłótliwa :( on to tylko gwóźdź do trumny ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjdź do ludzi, zadbaj o siebie, zacznij się odchudzać, jeśli rzeczywiście jesteś gruba, zerwij z facetem, który Cię nie kocha, naucz się czasami trzymać język za zębami, jeżeli tym ranisz innych, spróbuj naprawić relacje między Tobą a rodzicami. Głowa go góry, wszystko się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również nie ukrywam swojego zdania, mówię to co myślę. Często muszę się z kimś posprzeczać aby obronić swoje zdanie a mimo tego jestem raczej pozytywnie postrzegana wśród znajomych i właśnie to się im we mnie podoba ;) Powinnaś akurat z tego być zadowolona, bo w dzisiejszych czasach jak sama napisałaś większość społeczeństwa to fałszywe, nieszczere szuje :classic_cool: Być może się mylisz i nie to jest powodem, może to np twój strach przed odrzuceniem, skoro czujesz się "inna" od reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
właśnie taka gadka mnie denerwuje, gdzie mam do tych ludzi wyjśc/?!?? co mam iśc na imprezę, za co? starzy mi grosza nie dadzą, pracy nie szukam, bo nie mam nadziei, że się w ogóle uda, co ja mogę, mam 19 lat i przegrałam życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie napisałaś, że sama sobie jesteś winna :D "nie szukam pracy bo wiem, że się nie uda" z takim nastawieniem faktycznie przegrasz życie, czas dostrzec jakieś pozytywy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz DOPIERO 19 lat i całe życie przed Tobą. Przestań myśleć "nie uda mi się" i poszukaj pracy. :) A z rodzicami postaraj się naprawić kontakty. Odnów może stare znajomości, przeproś ludzi, których uraziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
no i dobrze, chciałam tylko powiększyc grono ludzi, którzy mają mnie za nieudacznika i zero, nie żadałam próśb aby mnie motywowac, bo się nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dziwny tok myślenia. To masochizm - chęć nasłuchiwania się i naczytywania, jakim się jest zerem. Nad tym trzeba pracować, czas się zmienić. :) Zrób sobie metamorfozę i pokaż nową siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
co mam zmienic, w domu zawsze było źle, ja się rodziców wstydze, nie umiemy rozmawiac, tak łatwo wam gadac , gadac,, gadac już bym wolała aby ktoś mnie dobijał niż radził rzeczy niemożliwe, bo ładnie mówic każdy umie.. co mam robic,.. siedze dzis w tym domu, naawet nie mam za co gdzieś wyjśc, nawet nie mam na to aby dojechac do centrum, rozumiecie??? tu nie ma co robic, nie mam tu nikogo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
Nikt patrząc z boku nie spodziewałby się jak mam w życiu, jesli już widze się z jakimiś ludźmi to jestem duszą towarzystwa, umiem się odnaleźc, jest super, ale zdarza się to bardzo sporadycznie :O nie mam przyjaciół..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalaś, że nie potrafisz jak inni "robić dobrą minę do zlej gry" a napisalam DOJRZEJESZ ponieważ czlowiek normalny da sobie coś powiedzieć i być może rozważy. Mi to już pod stan depresyjny podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
bardzo możliwe, wiele czynników się na to złożyło, wiele... to co w moim życiu miało miejsce, no cóź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg. mnie to depresja. Może idź do psychologa. Psycholog pomaga, gdy już się nikogo nie ma, można mu się wygadać, a zawsze jeszcze pomoże. Możesz pójść spacerkiem. A za wizyty się nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
taka ostatnia z ostatnich może nie.. ale jednk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zerówka12345
i co? w związku z tym ?:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×