Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja 28 lat

upadek związku jak ratować

Polecane posty

Gość ja 28 lat

Witam najpierw przedstawie historie jak to było i jak sie zaczeło ponad 6lat temu .:znaliśmy sie od bardzo długo jednak jeddynie jako znajomiponieważ miała partnera.zaszła z nim w ciąży i miała syna.w dniu urodzin partner od niej odszed ( obowiązki go przerosły)ł zracii ze joł znałem zaczołem pomagać przy dziecku wozić do lekarza itp.po pewnym okresie rozwineło sie to w uczucie a dziecko zaczołem traktować jak swoje byłem młody miałem 22 lata jednak radziliśmy sobie mieszkała razem z rodzicami więc wynajeliśmy mieszkanie iaby razem stworzyć rodzine .nie interesowało nas zycie intymne(miała problemy z porodem ) ważne było dzieckoi my.dlatego otrzymała pierścionek zaręczynowy .po wyprowadzce od rodziców i mieszkając juz na swoim po 2 latach dziłecko poszło dożłobka a ona chciała mi pomuc finansowo żeby nie była tylko na moim utrzymaniu.No więc aby było latwiej kupiłem jej proste autko aby było troche lżej.w pracy niestety miała flirt .oraz niby zgubiła pierścionek zaręczynowy.zdenewowałem sie i wyszedłem.chciałem odejśc .ale nie byłem wstanie tego zrobić wróciłem zbyt wiele dla mnie znaczyli.Udało sie ciężko było zapomniałem o sprawie.po pewnym czasie pojawiła sie kolejna zdrada.również podobna sytuacja .dalej jeszcze sie trzymałem.pózniej udało nam sie dorobić własnego dziecka. kolejny syn.Ale obu traktowałem równ.Znajomi sie dziwili ze tak postępóje u rodziców było róznie ja to wytrzymałem wychowaliśmy wspólnie 2 dzieci( 3lata i 6 latek). Róznie było międzuy nami zdradziła mnie wsumie 3 razy.mimo to chciałem ratować to wszystko.od roku czasu było spokuj.znalazłem prace za granicoł i ale staram sie jak najczęsciej przyjerzcdzać .w marcu natchneło joł na zmiane mieszkania i przerowadzenie się 400km dalej od rodzinnego miasta ze tam będzie lżej z pracoł.nie chciałem tego bo mnie nie było na miejscu a przeprowadzka tak daleko nie jest łatwa (jednak postanowiliśmy sprubować). jednak postawiłem na jej. było super do piątku 18.ja byłem na obczyżnie a cały dzień pisalismy do siebie troskliwe sms.wieczorem chciałem zadzwonić napisała ze jest właściciel własciciel i oddzwoni potemmieszkania i oddzwoni potem.nie dzwoniła ja wykonałem ze 40 telefonów i cisza.koło 12 w nocy napisałwa ze ma parapetówke i zadzwoni rano.no z nerwów nie wytrzymałem zadzwoniłem przed pracoł powiedziała ze jeszcze spi odezwie sie potem.zadzwoniła i uważala ze było wszystko okimpreza sama sie wyklarowała a nie dzwoniła bo niemyślała o tym( a ja sie zamartwiałem).w nerwach powiedziałem ze moze lepiej będzie pójśc w rózne strony życia. powiedziała ze możemy być dobrymi rodzicami jako przyjaciele. Dzwoniłem do niej i informowałem ze to było powiedziane w nerwach i ze nie chce kończyć ponad 6 letniego związku.napisała ze musi przemyśleć nie odbierała telefonu cały dzień.wieczorem wysłała mi sms.ze musi to przemyśleć wyjezdza z domu na 2 dni.będzie u koleżanki i właczy telefon dopiero w poniedziałek. co mam robić jak to wszystko uratować ja jestem 1500 km poza domem a tu takie coś. mam wrucić do domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
niczego nie ratuj bo to już jest stracone po pierwszej zdradzie , masz cierpliwość do szmaty , niewiarygodne , tego już dawno nie ma , wake up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloł kitty
zgadzam się z kubłem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 28 lat
jedna zdrada to była znajomośc przez internet, druga w pracy ,trzecia to niby tylko flirt też w pracy............ a czego mimo to nie chce kończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambarans2000
jedyne co powinienes zrobić to to czego nie zrobiłem ja kilka lat temu.... przyjedz z zaskoczenia, kobiete spakuj u wystaw walizki za drzwi , poszukaj pracy w polsce i zacznij zyc tutaj zajmujac sie dziecmi, taka baba nie jest nic warta, ale sznsa jest ze sie opamieta tylko wtedy kiedy olejesz ją, ona doskonale wie ze moze zrobic co chce i ze wybaczysz jej nawet zdrade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 28 lat
a jak z pieniędzmi jak sobie poradzi przecież to ja zarabiam.dopiero drugi dzień sie z tym męcze i jest cięzko jeszcze nic do mnie nie dochodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 28 lat
to dzięki mnie tam mieszka miał być to nasz wspólny kont

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 28 lat
czy coś jest ze mnoł nie tak ja chce uratować ten związek mimo to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubeł zimnej wody
facet , miej choć trochę honoru w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooonnnnaaaaa
szkoda że zakochałeś się w takiej bezwartościowej babie. Zawsze będzie cię zdradzać, wierzysz w tą bajeczke z koleżanką? No litości.... Alimenty płać i tyle w temacie. Nie ma co ratować. Miałam takiego faceta, jak ty swoja kobietę. Zawsze się "opamiętywał" po zdradzie, mimo to zawsze były następne. Wreszcie ja się opamiętałam, dzięki Bogu. Niech sobie zdradza, ale już nie mnie. Nie zmienił sie nawet jak mu coreczkę urodziłam, tacy sie nigdy nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooonnnnaaaaa
i tak jesteś z dala od dzieci. to żadne wytłumaczenie, jak ci jeszcze kilka numerów wykręci to gwarantuję, ze się odkochasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to wszystko rozegrać co robić.wiem dopiero świeże rany ale nie mam pojęcia co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooonnnnaaaaa
na odległość nic nie jesteś w stanie zrobić, powinieneś w miarę możliwości wrócić do kraju i zobaczyć, jak się sprawy na miejscu mają, porozmawiać, ustalić kontakty z dziećmi. Nie licz na happy end. Ona się świetnie bawi za Twoje pieniądze, zrozum to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko co jest
a ciekawe czy ten jej partner odszedl z tego powodu o ktorym wiesz.a moze byl inny powod np.robila to co tobie teraz robi.moze pogadaj z nim jak masz taka mozliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat znałem jej wcześniejszego partnera ,fajnie było jak nie było obowiązków potem sie zmył. i to on jął zdradzał., była całkiem inoł osoboł ,bez powodu bym nie chciał być ,a teraz jak dzieci wychowane pieniądze soł..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×