Mlaczna kanapka-Kinder

Czy mogę dać 8,5 miesięcznemu dziecku Mlaczną kanapkę firmy Kinder? Żona wyjechała na weekend do swojej mamy a ja nie mam pojęcia czy mogę mu to dać? Poradźcie kobietki :)

Ahaaa próbowałem dzwonić do żony ale na tym odludziu gdzie mieszka jej matka nie ma zasięgu! Dlatego pytam was.

ja bym tego dziecku takiem małemu nie dała, to kanapka dla kilkulatków nie dla niemowlaków

Proszę o inne wypowiedzi

Jezzzuu... Co za wyrodna matka zostawia takie maleństwo?? Co Twoja żona ma w tym łbie? Siano czy słomę??

matkaizona a nie może zostawic dziecka z ojcem?:O Ojciec to też rodzic...:O

pewnie nie zaczkodzi mu, ale po co takie małe uczyć jeść takie rzeczy. Już będzie pamiętać, że to jest dobra i następnym razem nie odpuści.

Ojciec jest zawsze na drugim miejscu i dla dziecka, szczgólnie takiego małego ojciec jest nikim ważnym. To matka powinna być z dzieckiem a nie się łajdaczyć.

matkaizona........... a co do własnej matki nie może jechać? A ja obcy jestem abym nie mógł się w własnym dzieckiem zaopiekować?

uważaj na słowa kobieto. Że Ty się łajdaczysz to nie znaczy że każda.

TY jesteś chyba bękartem i nawet nie wiesz z kim się Twoja matka puściła skoro takie bzdury piszesz!!!

Rozumiem że dla małzonki zabrać dziecko ze sobą to juz niewyobrażalny ciężar, tak? oczywiście, ja rozumiem, że dziecko bardzo przeszkadza w alkoholowych libacjach, opalaniu się nago i podrywaniu facetów z tego uroczego zadupia.

Jej matka jest ciężko chora, ojciec jest w szpitalu... czyli ktoś musi się zająć chorą kobietą, a po co ma brać dziecko gdzie są same choroby w domu? Dziecko narażać? Lecz się kobieto!!!

matkaizona........... Dziewczyno normalna jesteś? W wypowiedziach ukazujesz chyba własne postępowanie. Normalna kobieta takich rzeczy nie pisze. A Ty Paweł nie tłumacz się babie bo i tak gówno zrozumie

Tak, zapewne tam czarna ospa panuję. Tak się spieszyła że nawet nie poinformowała czym karmić dziecka, a Ty taki dobry tatuś i zaangażowany w wychowanie dziecko że też gówno wiesz o karmieniu własnego dziecka.

Pewnie, że się nie tłumacz. Ja swojemu mężowi bez obaw zostawiam dziecko. Nie bałabym się nawet na kilka dni. Jak matka nie potrafi zostawić dziecka to właśnie jest złą matką. Dziecko potrzebuje i mamy i taty czasem odzielnie.

Dzięki kobietki za poparcie :)

autorze, nie dawaj mu tego . Moj syn odkad zaczal jesc slodkie rzeczy przestal jesc warosciowe jedzenie. Daj dziecku chrupki kukurydziane, sucha bulke to bedzie sobie ciumkal. :)

ludzie nie czytajcie tej durnej matkiizony...to podszyw takiej fajnej forumowiczki... a ta wszedzie wlazi i pierdzieli od rzeczy:D:D

Czarną ospę to Ty masz w swoim baraku. Nie wychodź z niego bo dzieci się wystraszą... Mówiła o mleku, obiadkach, deserkach zresztą nie musiała bo wiem jak karmić własne dziecko. A chciałem dać mu coś słodkiego do spróbowania i tyle! Bezczelny, tępy i głupi babsztyl

oczywiście, ja rozumiem, że dziecko bardzo przeszkadza w alkoholowych libacjach, opalaniu się nago i podrywaniu facetów z tego uroczego zadupia. Widzisz po Twojej wypowiedzi widać że sama tak robisz hahaha :D

To nie ja sie pytam co dac dziecku :O Jak widac twoje zainteresowanie dzieckiem do tego momentu ograniczało się do poklepaniu po główce bo jak przyszło do prawdziwej opieki do z bekiem na forum bo dziecko głodne a tatuś o cipach myślał zamiast przyglądać sie co żona dziecku daję do jedzenia :O

Dziecko nie jest głodne, suka

Nie dawaj dziecku słodkiego, po co mu to, tylko się przyzwyczai i zęby mu się zaczną psuć, daj spokój, lepszy byłby jakiś owoc

Samica psa to twoja żona która w tym momencie nawet telefonu od ciebie nie odbiera ajej zainteresowanie dzieckiem równa się zeru. Popatrz na swoje relacje w rodzinie, patologio.

Naucz się czytać ze zrozumieniem tępaku

Tępaku to do swojego wytwory lędzwi wołaj, i idź nakarm bo z glodu padnie, wzorowy tatusiu.

Tak czytam i nie chce mi się wierzyć że kobieta która nie zna sytuacji może tak postępować...opanuj się bo Twoje zachowanie jest wielce nie stosowne. Facet nie wiedział to zapytał. I dlaczego twierdzisz że dziecko było głodne? Chciał dać dziecku posmakować a nie je tym nakarmić. Autor ma rację, czytaj ze zrozumieniem.

matkaizona........... co już uciekłaś? Wszyscy Cię zjechali jak psa :) haha

Ja bym nie dawała. Moim tego nie daje. Raz się struli. Nie wiesz w jakich warunkach to było przechowywane. Powinno być w lodówce, ale nie masz 100% pewności że zawsze w tej lodówce było. Mam bardzo bardzo złe wspomnienia ze szpitala po podaniu mlecznej kanapki i już nigdy więcej tego zjeść im nie pozwolę.