nowa byłego jest pasztetem!!:)))

mam wielka radoche,bo jego byla waży 2 razy tyle co ja, jest nieatrakcyjna z twarzy (to nie tylko moja opinia, bo pytalam innych o zdanie) no i chodzi do byle jakiej szkoly! dzisiaj sie czuje jeszcze fajniejsza niz zawsze

ty go rzuciłaś, czy on ciebie?

tez w tym temacie mam podobnie ;p lubimy sie dowartosciowywac haha :)

no to gratulujemy dowartosciowania sie

no to faktycznie powod do dumy masz;)

skoro ona jest paszetem to jak ty wygladasz skoro cie dla niej rzucil????masakra:/

nie rzuciil mnie dla niej. rozstalismy sie jakies 3 miesiace temu, poprastu nie pasowalismy do siebie. jak spotkalismy sie na imprezie to spodobalismy sie dobie wizualnie,a bardziej sie poznajac doszlismy do wniosku ze to nie ten typ charatkeru:D

chce ich znpwu spoktkac i zobaczyc to jej glupie spojrzenie:D

niby nic miedzy nami nie ma ale mam dziwna podniete z tego;D jakbym go zobaczyla z jakas piękna, dlugonoga z wielkim cycem to by mnie chyba szlag trafil;)

Tak to nie było to ale przez kogoś wyraźnie zazdrość przemawia :P Jakbyś nic do niego nie czuła to by to po Tobie spłynęło a Ty przeżywasz :P

Moim zdaniem jesteś głupią suką, która zazdrości jej chłopka:))) ---> Proste:D

jest z ta z ktora mu lepiej. widocznie nie mialas mu nic do zaoferowania:)

też bym taką dziewczynę jak ty rzuciła w pizdu mówiąc grzecznie, że nie pasujemy do siebie :D

jak woli sie marnowac z pasztetem to prosze bardzo;D

coś Ci jednak nie daje spokoju jakaś zazdrość czy 'cóś' bo w innym wypadku byłoby Ci wszystko jedno z kim sie spotyka

co wy pierdolicie, to chyba normalne ze sie ma satysfakcje ze ktos znalazl sobie pokemona ;p

To w koncu,ktora z was jest ,,byla",przeczytaj Twoj pierwszy wpis.

no ale jakby nie chciał tej nowej, jakby sam też uważał że jest brzydka i paskudna to by się nie wiązał, więc o co chodzi z tą satysfakcją? chyba go nikt nie zmusił:p

ahhh to z radochy:D mialam na mysli ta nowa;)

A co to za satysfakcja? Wyglądu się nie wybiera. Widocznie ta nowa ma taki charakter, że jest lepsza od tej, która się uważa za taką piękną... I kto tu powinien mieć satysfakcę?

ja mam wielka satysfakcje,bo ona jest w ciul mniej atrakcyjna ode mnie z kazdej strony. To naprawde mnie podpudowalo, nie przezylyscie tego to nie wiecie:P

Skarbie ty czegoś tu nie rozumiesz. Piszesz, że nie pasowaliście do siebie i się rozstaliście, ale bardzo przeżywasz nową dziewczynę byłego. To znaczy, że zazdrość cię zżera :) A ona może być dla ciebie bazyliszkiem. To nie ma znaczenia dla twojego byłego chłopaka skoro z nią jest.

moze Twojemu bylemu chodzilo o piekno wewnetrzne z nie to co na zewnatrz?,nie zapominaj,ze sa dwa rodzaje piekna,i nie kazdy leci na to powierzchowne.