Nie sadzicie ze facet ktory jest nauczycielem to frajer??

POrzeciez to taki slabo platny zawod.. Nie wiem jak moze facet utrzymac rodzine z tego. Wg mnie trzeba byc frajerem zeby pracowac w tym zawodzie bedac mezczyzna.

podobno słabo za to płacą tylko jakos nie moge sie nadziwić jakie fury stoją przed szkołą ;)

też zawsze się zastanawiałam, czy to przypadek, że każdy nauczyciel ma bogatego partnera? Hm..

znam jednego, który uczy w dwóch szkołach, łącznie ok 25h tygodniowo z dojazdami, poza tym pracuje na pół etatu w firmie energetycznej i ma lekko 4000 netto.

na to wyglada ze tak bo w szkole "kiepsko" płacą :)

;D Nauczyciele wcale tak kiepsko nie zarabiają, chyba, że ci z powołania, którzy udzielają korepetycji, ale nigdy za pieniądze.

W szole pracuje 6 lat zarabiam 1,6 tys. Nie wiem czy to tak duzo..

własnie wiem ze w szkole cudów nie ma, ale skad mają kase na takie samochody?

a co cie to Facet obchodzi, hę?

według mnie każdy nauczyciel to frajer i nieudacznik, weźmy np takiego historyka czy matematyka - przecież w tych zawodach można robić karierę, historyk może pracować w IPN, pisać książki o TW Bolku, matematyk może w różnych instytutach naukowych pracować... wniosek? nauczyciele to nieudacznicy i tępaki którym się kariery w zawodzie nie udało zrobić

pracuje tylko 18 godzin w tyg wiec na w huj czasu na inne zajecia drugi etat w szkole, firma, korepetycje

jezeli status materialny jest dla Ciebie wyznacznikiem 'jakosci' czlowieka i ustawisz granice na poziomie 3k to taki nauczyciel zdecydowanie jest frajerem. Jezeli cenisz inne cechy to raczej nie jest.

To że ktoś mało zarabia nie robi jeszcze z Niego frajera. Można sobie tak ułożyć grafik żeby pracować w 2-óch szkołach. Poza tym dla niektórych praca nauczyciela to coś więcej niż pensja ale pasja. Rzadko się zdarza ale jednak. Pamiętam mojego nauczyciela religii, naprawdę świetny facet z ciekawymi poglądami, żaden frajer.

A korepetycje których udzielają 50 zł za godzine nie sądze zeby żyło im się tak zle ...

ja uważam że jeśli ktoś kasuje za korki 9o zł za godzinę raczej frajerem nie jest

pracuję w banku a mój narzeczony jest nauczycielem w szkole i lektorem w innej prywatnej szkole języka obcego i zarabia więcej niż ja jest to elastyczny zawód wg mnie bo żaden nauczyciel nie pracuje 8 godzin dziennie tylko może sobie znaleźc inne zajęcie, dodatkową pracę albo spożytkować ten czas na hobby, a ja musze siedzieć do 17 w pracy dzień w dzień a takie teksty o frajerach to raczej do tych co zakładaja takie topiki. Moj mężczyzna napewno nie jest frajerem :)

Nauczyciel jeszcze niedoceniany zawód ale w prywatnych szkołach już ma znaczenie.Teraz po 10 latach moze się dochrapać dyplomowanego i brutto 2500zł.Kiedyś mógł pomarzyć.Te 18 godzin to nie wszystko .Poniewaz początkujacy musi sie przygotowywać do lekcji,poprawiac klasówki w domu a co rodziny nie mają??Pięknie to wygląda z boku.Trzeba byc tam to dopiero mozna oceniać.

ale normalni ludzie pracuja po min 40 godzin w tyg i tez musza sie przygotowac

nauczyciele wcale nie zarabiają mało, jak ma się najwyższy stopień to jest to teraz 3,5 tys, a teraz maja byc podwyżki węc, żle nie jest, no chyba ze ktoś nie awansował zawodowo, ae to tylko jego wina i lenistwo

dyplomowany ma 3,5 tys!!!! a nie 2,5

nauczyciel ma w umowie o prace etat - 40 godzin tygodniowo - w tym 18 godzin przy tablicy, ta 18 stka to po prostu część jego pracy na etacie 40stogodzinnym w innych zawodach tez w ramach etatu robi si e rózne rzeczy - prezentacje, analizy, spotkania, tylko ci na kasach robią ciągle to samo tak ciezko wam to zrozumiec???

No przed moją szkołą to stoi moje seicento, które dostałam od chrzestnej, 15-letni peugeot koleżanki z 1-3, w podobnym wieku astra (czasami rower :P) wuefisty, stare punto polonistki i w zasadzie tyle. No i jeszcze terenówka ...ale to dyrekcji :P Co do reszty to...przystanek autobusowy jest całkiem niedaleko :D

Mój stary jest nauczycielem odkąd pamietam i jakos wielu rzeczy nam rodzina i znajomi zazdroszczą a do tego stary ma płatne 2 miesiące wakacji, ferie i w chuj wolnego gdzie może dorobic jak mu sie chce np na koloniach albo w jakims lato w mieście.

frajer

hehe..

Fakt, frajerstwo

nie wiem ile zarabia ale ma ciekawą prAce i zachowa zdrowie

większość nauczycieli po latach pracy w szkole ląduje w psychiatrykach z ciężkimi nerwicami a na co dzień to zwykłe świry

W Irlandii płace dla nauczycieli są takie same, jak dla prawników i lekarzy. Jest tam więc mnóstwo mężczyzn w zawodzie. Mają oni taki trochę żartobliwie-ironiczny sposób bycia na zajęciach, który się udziela również i nauczycielkom. Takie niehisteryczne podejście jest dobre dla uczniów i marzy mi się, żeby w Polsce było 40% mężczyzn w szkołach dla dobra uczniów. My jesteśmy niestety mentalnym zaściankiem zawody "kobiece" są niżej w hierarchii płac i szkolnictwo jest też niestety takim babskim zawodem. Ludzie z kompleksami szukają więc gorszych bądź głupszych od siebie. Nie rozumieją też, że 18 godzin przy tablicy to jak wystąpienie z prezentacją pracownika firmy. Musiał ileś tych godzin na nią wcześniej poświęcić.

fuy stoja bo sa na kredyt jesli super ekstra fajne to sa tylko przedluzeniem malego peniska... nauczyciele mesty dostajacy sie do szkol czuja sie troche jak policjanci na sluzbie czuja wladze z latami to im dodaje pewnosci siebie nie oszukujmy sie sa to ludzie ktorzy kiedys byli klasowymi ofermami zakuwali najwiecej i takie sa fakty te wszystkie zarty w stylu dlaczego w klasie stoi przezrczysty kosz na smieci nie biora sie z nieba gdyby nie wladza bylyby to sslebe psychicznie jednostki ...