Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatuszek90

wpadki podczas seksu

Polecane posty

Gość kwiatuszek90

Opisujecie wpadki jakie zaliczyliście podczas stosunu,te śmieszne,i nie;) czekamy;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek90
Ja miałam kilka wpadek,raz np spadliśmy razem z łóżka śmiesznie było;)ale na szczęście pokój mamy na klucz,więc nikt nas nigdy nie nakrył,a wy jak?opisujcie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Audżelikaa_
ja ostatnio puściłam bąka!:D haha! ktos pomyśli ze pochwa mi sie zapowietrzyla, haha, nie! puścilam prawdziwego bąka... ale nie zwrócił uwagi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek90
to pewnie mu nie smakowało ;D masakraaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek90
dobre ;D a jak tam inni? przyłapał was ktoś? a może działo się coś równie zabawnego? wypowiadajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaMalina
Heheheh, mojemu bratu mama wpadła do pokoju w trakcie akcji :D No biedaczyna nie zamknął pokoju na klucz a szanowna mama nie zapukała. Powiedziała "szczęśc Boże" i wyszła ;p no bo co innego mogła zrobic ? dopowiem tylko że potem była wielka awantura i mój brat wykrzykiwał ze to był nagorszy seks w jego życiu i teraz za kazdym razem bedzie mu się seks kojarzył z mamą, która wpada mu do pokoju ;p no, ale teraz to się z tego wszyscy już tylko śmieją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadki ... oj duzo ich bylo :) ale poczatki raczej nie sa zbyt udane 1. my w akcji i nagle slyszymy klucze w zamku, w jednej chwili siedzielismy juz ubrani grzeczniutko na kanapie przed wlaczonym komputerem a rodzice jak na zlosc postanowili sprawdzic co robimy - my niby zaskoczeni, ze juz wrocili i wszystko byloby ok gdyby nie to ze bylismy oboje bez skarpet wiec pewnie dalo im to troche do myslenia ;/ 2. druga sytuacja troche bardziej hardcorowa - bo w samochodzie, dosyc romantycznie nad jeziorkiem spokoj, cisza i poza nami zywej duszy, zajelismy sie soba, szyby niemilosiernie zaparowane i nagle podjezdza straz miejska, jak tylko zobaczylismy swiatla od razu opadl nastroj, ale oni tylko zawrocili i pojechali, chyba juz nie chcieli nam w trakcie przeszkadzac ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×