Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagodka1987

nie wiem co sie dzieje, nie umiem zrozumiec

Polecane posty

Gość jagodka1987

Witam wszystkich Mój problem powiem krutko to moj narzeczony. nie umiem go w ogole zrozumiec, widujemy sie naprawde rzadko, ponieważ daleko od siebie mieszkamy wiec jedynie w wekendy. rozumiem ciezko pracuję ale dlaczego sie tak dziwnie zachowuje, dzis wieczór niestety musze spedzic sama, poniewaz on juz do domu pojechał, bo jest zmeczony i znudzony a mi samej kazał na festyn jechac. kurcze jak ja mam to odebrac, jest mi strasznie przykro;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turlaj dropsa 1945
posuwa swoja matke, glowa muru nie przebijesz, biednemu wiatr w oczy, ziarnko do ziarnka a zbierze sie miarka, kazda potwora znajdzie swojego amatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betty_@
Moze faktycznie był zmęczony... nie chciał byś dzisiejszy wieczor spedzila przed Tv..i zaproponowal wyjscie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodka1987
zaproponował abym sama sobie pojechała;( a zawsze był taki zazdrosny, nie mogłam sie nigdzie sama ruszac a teraz. bardzo zaangarzowana jestem w ten związek, mamy sie pobrac a on w ogole nie przejmuje inicjatwy, wszystko co ze slubem jest zwiazane odklada na pozniej. meczy mnie to juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmarwionaMadzia
Dlaczego go nie rozumiesz tylko po tej jednej sytuacji tak stwierdzilas czy to dziwne zachowanie twoim zdaniem jest czesciej i w jaki sposob sie dziwnie zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×