Facet do seksu

No własnie nie wiem w czym problem, coś robię nie tak, jestem naprawdę fajna babką, fakt, ze nie jestem typem kokietki i nie rzucam się do rozporka facetowi, ale jakies tam delikatne sygnały są... Nigdy jak już pisałam nie byłam w relacji z facetem tylko dla seksu....

Ja też bym chciała mieć faceta do seksu, ale stwierdziłam, że bez miłości to ni chuja

:D

"rzuciłam mu kilka razy, zeby wpadł na kawę" z tego to nic nie będzie

Napisać zajebistą magisterkę

" ... facet który był miłoscią mojego życia zdradzał mnie na lewo i prawo." " Ehhh... no było już to kilka razy, że bylismy sam na sam i trochę alkoholu poszło. Ale nic! " "Hmm... rzuciłam mu kilka razy, zeby wpadł na kawę itp. Ale nic ... Jest sam, podobam mu się (to widać , jak się gapi na mnie, poza tym jestem atrakcyjną kobietą), zresztą to ja go odwiedzałam ostatnio, ale wieczór kończył się typowo: browarek, film, dużo gadaliśmy, ale nic poza tym." - chyba musisz mu powiedzieć wprost, bo coś nie kumaty ;-) Trafiasz na dziwnych facetów, takie moje skromne zdanie.

A pisałem że ciężko trafić na puszczalskiego faceta. Za to kobieta to co druga taka jest.

dominik1000 "A pisałem że ciężko trafić na puszczalskiego faceta. Za to kobieta to co druga taka jest." Chyba to tak nie do końca. Wielu facetów w moim otoczeniu chętnie by poszło ze mną do łóżka... Tyle, ze ja nie chce wielu i przypadkowych. To musi być fajna osoba, w pewnym sensie "przyjaciel", który zrozumiałby że nie potrafię się zaangażować i kochać

Mart84...i takich mężczyzn też nie brakuje.