PRODUKTY APTECZNE NIEZBĘDNE DO PIELĘGNACJI NOWORODKA?

Bym zapomniala, wlasnie przeczytalam ktos dobrze radzi, przyda sie Espumisan, szalwia(dostaniesz w polskich sklepach) a na laktacje polecam Ci nie zadne leki, ja nie moglam sie pozbyc, wiec wycztyalam ze liscie kapusty pomagaja, nosilam przez miesiac, 24 na dobe :( ale pomoglo :) liscie kapusty wkladasz do lodowki, na kilka godzin, pozniej za stanik do piersi (obklady) i jak sa gorace to je wymieniasz, pomaga :)

Antybiotyki u nowordoka?? To faktycznie pojecie masz o dzieciach :D :D :D Albo gratuluje humoru :P Podstawowe przydatne, na wzdecia, na kolke, na katar, na kaszel, itp. I witamine D tez mozna kupic, ja nie podawalam, a i tak maly nie ma zadnej krzywizny ani nic a rosnie jak na drozdzach. AAAAAAAAAAAAAA i zapisz koniecznie, czapeczki dla dziecka. Jak wiesz tutaj nie uzwaja, zimno cieplo, slonce deszcz, gola glowa. Napewno kupisz takie do bodow w komplecie, ale juz jak dziecko ma okolo 3 miesiecy to ciezko dostac;/

Lepiej jest przemywac pepek, tutaj doradza sama woda, ale w wodzie sa i tak bakterie, wiec pepek nie goi sie szybko. I prosze nie mowic ze dawanie paracetamolu na -wszystko jest ok, a antybiotyki be, moze nie zawsze, ale czasem nie da sie wyleczyc wszystkiego paracetamolem, a kto widzial ten wie, ze najbardziej wykrzywione dzieci to w anglii chodza.

"AAAAAAAAAAAAAA i zapisz koniecznie, czapeczki dla dziecka. Jak wiesz tutaj nie uzwaja, zimno cieplo, slonce deszcz, gola glowa." :o O zgrozo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Milkaa88 nie słuchaj jej, bo będziesz miała kolejnego chorowitka!!!!!!!!!!!! Dziewczyno, a nie przyszło ci do łba (sorry za niegrzeczny zwrot, ale nerwy mi puszczają, jak to czytam) dlaczego tamtejsze dzieci NIE NOSZĄ czapek?????!!! I dlaczego nie chorują????!!!! Nie czaisz związków i zależności???? "bodów"???? :o dżizas...

w gotowanej wodzie bakterie??? ty zawodówkę kończyłaś? :o

tak, antybiotyki są cacy. :o powiedziała kobieta, która nawet nie wie czym są.

Dokladnie dzizas!!! a kto Ci tak powiedzial ze tutejsze angielskie dzieci nie choruja?? Wyjdz sobie sama rozebrana na dwor i zobaczymy czy nic cie niedopadnie. A zapalanie opon mozgowych to skad? A skad te wykrzywione dzieci??? Ot tak sie rodza bo lubia?? Masz dziecko?? Nie wydaje mi sie, wiec nie udzielaj sie jak mozesz:P I nie napisalam jej o przegrzewaniu dziecka, ale kazdy dorosly i madry czlowiek wie, ze trzeba sie ubierac do tempr w powietrzu.

Dokladnie dzizas!!! a kto Ci tak powiedzial ze tutejsze angielskie dzieci nie choruja?? Wyjdz sobie sama rozebrana na dwor i zobaczymy czy nic cie niedopadnie. A zapalanie opon mozgowych to skad? A skad te wykrzywione dzieci??? Ot tak sie rodza bo lubia?? Masz dziecko?? Nie wydaje mi sie, wiec nie udzielaj sie jak mozesz:P I nie napisalam jej o przegrzewaniu dziecka, ale kazdy dorosly i madry czlowiek wie, ze trzeba sie ubierac do tempr w powietrzu.

W wodzie gotowanej nie ma bakterii to fakt, ale przemywanie woda pepka, nie goi go szybciej, nia tylko oczyszczasz, a zamiast gojenia sie to sie "slimarczy" bo zamiast zasychac nawilzasz i to nie przyspiesza gojeniu. Poza tym po co sie do mnie udzielacie, napisala co jej bedzie potrzebne, tak wiec odpisuje z wlasnej autopsji, i nie obchodzi mnie co o tym myslicie-. Kazdy ma prawo napisac co mysli, i co komu bylo potrzebne, a ona sama dokona wyboru co uwaza za sluszne. Nie musicie zaraz nikogo gnoic tylko dlatego ze macie inne zdanie. I tutaj wychodzi jacy sa polacy.. nie potraficie rozmawiac, tylko albo dyktowac, albo krzyczec i tak ciezko zrozumiec ze kazdy moze i ma prawo miec wlasne zdanie?? Hm??

tej, YYYYYYY, jestes jeszcze?? Wklej mi tutaj 5 wypowiedzi, reportazy badz podobnych, ze angielskie dzieci nie choruja???? To moze uwierze :))

"kto Ci tak powiedzial ze tutejsze angielskie dzieci nie choruja??" Nie tak jak polskie!!! jakbyś chciała porównać, to skali by ci zabrakło! "A zapalanie opon mozgowych to skad? " Zapewne z nienoszenia czapki... :o No błagam, nie ośmieszaj się!!! Może zapytaj lekarza (i to najlepiej jeszcze polskiego, skoro lokalnym nie ufasz) to ci wyjaśni przyczynę. "Masz dziecko?? " Troje, 10+. "ale kazdy dorosly i madry czlowiek wie, ze trzeba sie ubierac do tempr w powietrzu." No, na Twoim miejscu bardzo wzięłabym to sobie do serca!!! Szczególnie piąty wyraz. "ale przemywanie woda pepka, nie goi go szybciej, nia tylko oczyszczasz, a zamiast gojenia sie to sie "slimarczy" bo zamiast zasychac nawilzasz i to nie przyspiesza gojeniu." Chodzi o to że nie przemywa się go wcale. Raz po przecięciu pępowiny, a potem się o nim zwyczajnie zapomina, bo tak to nigdy nie wyschnie, a przecież o to chodzi. "nie potraficie rozmawiac, tylko albo dyktowac, albo krzyczec i tak ciezko zrozumiec ze kazdy moze i ma prawo miec wlasne zdanie?? " Może i mnie poniosło, ale ewidentnie wprowadzasz dziewczynę w błąd i jestem wstrząśnięta twoją niewiedzą. Przykro mi.

Hahahaha to jak masz 3 dzieci to lepiej zajmnij sie nimi, a nie nudzisz sie tutaj:P Ok, przyjmnijmy Twoja wersje- ang dzieci nie choruja. Ok, sa uodpornione. Jak wiesz, albo nie wiesz, w anglii nie trzeba sie ubierac az tak cieplo jak w polsce bo jest cieply kilmat ( wiec chyba odebralas ze mowie jej o tym zeby wlasnie uierala dziecko na wzor pl) otoz nie, zas chodzi o to ze jezeli mieszka sie w miescie blisko wody jak ja, to nie sposob przy non stop wiaterku nie zalozyc dziecku czapeczki, bo glowe "moze urwac" a co mowic malenstwu?? Kiedys bylam madra modna mama, i co?? Dziecko trafilo z zapaleniem uszu i nie mow ze ang dzieci odrazu ogolocone sa zdrowsze, bo za nim sie uodpornia, choruja po tysiac razy, nic nie ma odrazu. Wiadomo dziecko ma 2x wieksza temp od nas, ale jezeli Tobie jest zimno, to jak takiemu bobasowi tez nie bedzie??

Chcialam dodac jeszcze ze dziecko majace lat 3 4 5 nie bedzie plakalo ze jest mu zimno bo jest praktycznie ciagle w ruchu, a jak nawet to poprosi o cos cieplejszego. A takie niemowle lezace w wozku jest bez ruchu wiec w jaki sposob ma byc mu cieplo jezeli nie jest dobrze ubrane?? Jak ma zawolac -przykryj mnie?? Pewnie odpiszesz ze nie mowle potrafi sygnalizowac placzem, ok a zauwaz ile matek angielskich zwraca uwage prowadzac wozek na to ze ich dziecko placze??

sorry za literoiwki, niemowle*

I znowu literowka. I moglabys jezeli uwazasz ze tylko Ty masz racje napisac cos od siebie, poradzic doradzic dziewczynie, a nie czepiac sie kogos kto ma wlasne zdanie. Zreszta mniejsza z tym, nie zgodze sie z Toba, Twoje argumenty sa malo przekonujace, w zasadzie w ogole ich brak. Negujesz moje wypowiedzi, choc tak naprawde nie wydaje mnie sie abys miala jakiekolwiek pojecie o dzieciach. Narka

I znowu literowka. I moglabys jezeli uwazasz ze tylko Ty masz racje napisac cos od siebie, poradzic doradzic dziewczynie, a nie czepiac sie kogos kto ma wlasne zdanie. Zreszta mniejsza z tym, nie zgodze sie z Toba, Twoje argumenty sa malo przekonujace, w zasadzie w ogole ich brak. Negujesz moje wypowiedzi, choc tak naprawde nie wydaje mnie sie abys miala jakiekolwiek pojecie o dzieciach. Narka

A co do pepka, to mozna nieprzemywac, ale nie sposob czasami zeby go niedotknac poprzez ubranko czy pieluszke, a nawet zachlapac woda podczas mycia, a i wtedy moze wdac sie bakteria i co ?? A jak bedzie ropial?? Samoistnienie wolniej przechodzi gojenie, wiec nie mow mi ze nie lepiej go obsuszac aby szybciej sie zagoil.

O matko najświętsza, dziewczyno! Po pierwsze, to przeczytałaś przed narodzinami dziecka chociaż z jeden poradnik dot. pielęgnacji niemowląt? Nie. Sorry, ale to widać. Aż razi. Po drugie, zapalenie ucha środkowego występuje na tle bakteryjnym, a nie z braku czapki. Zawianie, przewianie to kolokwializmy i nie istnieją. Śmieszne jest to co piszesz! Po trzecie temperaturę dziecka łatwo sprawdzić dotykając zaledwie jednego miejsca na jego ciele - karku. Na jej podstawie wiadomo czy dziecko jest za lekko, czy za grubo ubrane. Doświadczenie pokazuje, że lepiej rozebrać, niż ubrać za bardzo, bo to z przegrzania są najcięższe infekcje, a nie lekkiego wychłodzenia. Po czwarte, nic się nie stanie jeśli zamoczysz pępowinę w wannie, bo wyschnie, ani nic się nie stanie jak jej dotkniesz, bo gro ludzi zakłada noworodkom normalne ciuchy (body, pajace, zaciąga pieluchę) nie odsłaniając kikuta. To prawda, że nigdzie sobie nikt nie zawraca głowy pępkiem i nie ma po nim śladu po 7 dniach. Po piąte, weź jakiś dobry poradnik, głęboki oddech, zrób sobie herbatę i postudiuj trochę, bo bredzisz jak najęta. :)

Chyba w większości wypowiadają się tutaj osoby co nie mieszkają w angli na codzień albo wcale nie były. Ktoś tam wyżej napisał do mnie swoje wątpy. Ja nie mówię o antybiotykach człowieku ale chociażby o normalnych środkach właśnie na kolki czy na coś. Jak dziewczyna jedzie do Polski raz na rok a niedługo ma rodzić to niech kupi to co może się przydać. Nie każdy ma 5 min drogi do sklepu polskiego albo nie każdy może sobie pozwolić zapłacić 10 razy drożej niż w Polsce. Nie każdego też stać na polską przychodnię. W ogóle co za dziwna nieuprzejmość.

Mnie się wydaje, że to nie jest nieuprzejmość, tylko szczerość. Chodzi o to, że Polacy są jakoś dziwnie nienaturalni, tj. wszystkie problemy załatwiają lekami, zamiast dać szansę naturze. Są przecież inne sposoby i na każdą niegroźną dolegliwość jest naturalna prosta alternatywa. Wystarczy tylko mieć dobre chęci i wykazać odrobinę zainteresowania. To właśnie próbuje wam przekazać angielska służba zdrowia i po to dają wam placebo-paracetamol, żeby was wyciszyć, bo rozjuszonej matce trudno pojąć, że dziecku tak naprawdę to nic nie dolega. W 80% przypadków to ona ma problem nie dziecko, tyle że w Polsce za jej problem dziecko przepłaca trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, bo jak inaczej można nazwać bezcelowe akumulowanie się w jego młodych trzewiach tych wszystkich niepotrzebnych środków chemicznych. Przejrzyj na oczy!

Oczywiście są matki przewrażliwione strasznie na punkcie swoim i swoich dzieci. Sama mam koleżankę której mąż i córka prawie non stop żrą antybiotyki. Mi chodzi tylko o jakieś dobre produkty których nie dostaniesz w Anglii. Herbatki ziołowe, środki na kolkę czy takie tam podobne

Tam też takie są. A herbatek nie musisz podawać dziecku na piersi. Dzieci się niczym nie do paja, bo po prostu nie trzeba. Kolom też można w prosty sposób zapobiec odpowiednio układając dziecko po i w czasie karmienia, ewentualnie inwestując w dobrą butlę. Zresztą nie wszystkie dzieci mają kolki. Z ząbkowaniem jest podobnie - są naturalne proste sposoby żeby ulżyć dziąsłom. Jeśli to nie pomoże na miejscu są proste środki OTC które rozwiązują problem, ale bezsensu jest kupować je na zaś. Każde dziecko inaczej przechodzi ząbkowanie. Nie ma identycznych dzieci. Kataru i przeziębienia też nie można przewidzieć, więc nie ma sensu kupować na nie leków. Zresztą jeśli się pojawiają to oznacza tylko i wyłącznie zaniedbanie ze strony rodziców, że do tego dopuścili i tyle. I tu by się wypadało zastanowić, co jako rodzic zrobiłam/-em nie tak jak trzeba. Jak wygląda moja dieta jako karmiącej (jeśli mam dziecko u piersi), czy dziecko jest wystarczająco wyeksponowane na powietrze, czy nie jest przesadnie ubrane (w dzień, w nocy i na zewnątrz). Hier liegt der Hund begraben. Rozumiesz?

dopaja

Kolkom

Aurela86 środki na kolkę można kupić np: http://www.mothercare.com/Dentinox-Infant-colic-drops-100ml/dp/B002NM1WAK/sr=1-33/qid=1277287179/ref=sr_1_33/280-1752450-2064769?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=59826031&mcb=core http://www.mothercare.com/Infacol-50ml/dp/B003BF8FJE/sr=1-34/qid=1277287179/ref=sr_1_34/280-1752450-2064769?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=59826031&mcb=core

dzięki dziewczyny za dobre rady:) Co o tego że siedze w domu, to skąd wiesz że siedze? A właśnie, że pracuje i wcale nie lekko, także czasu mam tyle co po pracy... No i napewno coś kupie z tego co piszecie, a maści typu sudokrem zaopatrze się w Anglii, a co do kosmetyków typu johanson, to ja kupie w polsce płynna parafine w takiej buteleczce jak woda utleniona, bo niby świetnie nawilża i nie niszczy płaszcza lipidowego, moja przyjaciółca przy córecze używała i mała miała super skóre i sama położna mówiła że nie uczula, także napewno to kupie. No i co do bambino, to moja mama też mówi, ze to najlepsze:) Takżę jeszcze raz dziękuje za rady i proszę o więcej:)

i skóra nie oddycha. Podobnie gęsta oliwka. Nie smaruj tym przypadkiem dziecka. Co najwyżej możesz dodać kilka kropel do wody kąpielowej. Co do czasu, lub jego braku, to ten czas który poświęcasz na Kafeterię mogłabyś poświęcać na naukę języka, albo łażenie po lokalnych serwisach internetowych (takie podróże, wbrew temu co ci się wydaje, kształcą). Chyba jednak jakiś czas wolny masz, skoro tu piszesz. Szkoda czasu.