Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

nienawidzę wsi . jestem nienormalna?

Polecane posty

Gość Missssiaaa
a kogo to obchodzi ze nie lubisz wsi?to sa twoje jedyne zyciowe problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Missssia, nie można się wypowiedzieć? Co do klatek - czy 100 metrowe mieszkanie z dużym tarasem to też klatka? :) Zazdrośnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvviii
ludzie mieszkający w mieście mają większy dostęp do ciepłej wody..mają bloki lepsze domy. na wsi są to często stare domy lyb po remontach,którę nie są podłączone lub trzeba się nieżle natrudzić żeby mieć ciepłą woddę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggguu
nie chce być brudasem :( :( :( :( jak zrobić w domu ciepłą wodę małym kosztem :(( moi rodzice rzadko grzeją wodę bo to drogie :(( chyba spakuję walizki i ucieknę na księżyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na wsi i ciesze sie
ze nie mieszkam w miescie, macie dziwne pojecie o wsiach polskich, to juz nie sa te czasy gdy na kazdym podworku biegaja kury albo pasa sie krowy na lakach, Jesli ktos jest rolnikiem to ma sprzet i ludzi do pomocy, ludzie starsi zyja tak jak zostali wychowani i nie wiem dlaczego mamy od nich oczekiwac ze w wieku 70 lat zmienia swoje nawyki? Mieszkam w domu jednorodzinnym, i nie wazne czy murowanym czy drewnianym, mieszkania w blokach tez czesto nie sa wygodne czy zadbane, to nie ma znaczenia, tylko fakt gdzie czlowiek czuje sie dobrze,nie lubisz wsi? ok, to twoje zdanie, ja bedac w miescie dusze sie brakuje mi przestrzeni i swobody, wiec kocham ta moja wies, gdzie nie ma juz krow i kur czy swin, poniewaz prawda jest taka ze wiekszosc ludzi z mojej wsi pracuje w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexy 111
Nie rozumiem ludzi zachwycających się domami poza miastem. Mój brat w tym roku wybudował dom. Zaprosił nas na weekend. W sobotę o godzinie 6 rano jego sąsiad zaczął kosić trawnik więc przymusowa pobudka. Pozniej brat kosił trawnik. Pozniej kolejny,kolejny i kolejny sąsiad. Do połowy dnia jazgot kosiarek. Bratowa pół dnia tez w ogrodzie bo przez cały tydzień nie ma czasu. Pryskanie mszycy na kwiatach,wyrywanie chwastów itp... Bieganie w pocie czoła w wolną sobotę? O nie. Ja dziękuję. A wieczorem szambiarka przyjechała do kilku sąsiadów. Mimo tego oni ciągle podkreślają zalety mieszkania poza miastem. Nie zrozumiem. Tym bardziej ze wszędzie daleko i ciemno w nocy. I psy ujadają. Wróciliśmy zmęczeni do naszego mieszkania na cichym i spokojnym osiedlu. Dwupiętrowy blok. Szanujący sie sąsiedzi. Mnóstwo zieleni i relaks. Odpoczelismy dopiero w miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są Pasywa i Aktywa tego.....Mniej Sklepów,Zero Rozrywek=Zero zadłużenia na Karcie kredytowej....A to jest Sedno dlaczego młodzi bądź nie uciekli z miasta.....Bo w Nim Finansowo-Przegieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×