Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cgy78888

Jak widze taką matkę

Polecane posty

Gość cgy78888

to mam ochotę zasadzić głębokieggo kopa w dupę i odebrać prawa rodzicielskie. Mamusi do małego synka ciągle napierdala w sklepie, nie ruszaj, nie dotykaj, stój, przesuń się, szturcha nim, dziecko ciągle przerażone, niepewne siebie, spuszczona głowa. Po co cipo robiłaś sobie dziecko, wiesz jak to boli? Potem wyrośnie na takiego egoistę jak ty szmato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jej powiedz ze tak niw wolno i wszystko moze jej glup sie zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś widziałam jak jakaś matka darła ryj na pół miasta, żeby jej syn szybciej szedł a on był taki mały może z 4 lata, cały zapłakany a ta drze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgy78888
Nie będę się odzywać, bo jak zwykle to ja wyjdę na idiotkę, a wszystkie babony zaczną mówić że przecież nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak bylam w
moja kumpela jest taka :O zadko ja widuje, cale szczescie, bo potrafi czlowieka na smierc zagadac o swoich ciotkach, kuzynach, zakupach, planowanych zakupach itp itd :O ale co ja widzialam z synkiem to bylo: przestan, zostaw, nie rob, nie ruszaj sie, nie odchodz za daleko, wroc, idz, co robisz?! itp itd i tak od paru lat, dzieiak ma teraz jakies 12 i dalej slyszy takie cos, w domu: nie rozrzucaj zabawek, sprzataj!, jak wyciagasz druga, schowaj tamta, nie balagan, przesun sie, idz, chodz, itd itp jakbym miala taka matke ktora chyba dziecko z zegarkiem ktory mozna nakrecac pomylila to dlugo bym w domu nie wytrzymala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ptem se dziwia ze nikt nie reaguje na krzywde dziecka.... ja zawsze mówie moze i nie moja sprawa ale krzywdzic dzieci nie dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgy78888
Dziecku można surowo zwrócić uwagę ale nie wolno z neigo robić popychadła i ranić go notorycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze to siara przyznac sie
pewnie jest psychiczna, a psychicznym ludziom nalezaloby odebrac ich dzieci na starcie; niestety zaden polityk nie ma tego w programie i nie bedzie mogl miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba temperować dzieci od małego. najgorsze jest jak jedną ręką prowadzi wózek a drugą pali... masakra. albo lepiej jak pije alkohol przy nim i przeklina. chce wychować dziecko na dobrego człowieka a nie na ciote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram !
Zrozumiesz dopiero wtedy jak sama zostaniesz matką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w pieeeruna
właśnie takie matki są najgorsze :O już lepiej by było gdyby była nadopiekuńcza, bo nadmiar miłości nie powoduje problemów w życiu dorosłym w przeciewieństwie do jej braku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgy78888
To trzeba ignorować, albo odwrócić uwagę a nie obrażać, bo to jest obrażanie, tym bardziej że to dziecko nic nie chciało i nie robiło żadnych scen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze to siara przyznac sie
bo nadmiar miłości nie powoduje problemów w życiu dorosłym bzdura, dzieci rodzicow nadopiekunczych boja sie zalatwiac nawet najbardziej proste sprawy i sa ogolnie nieprzygotowane do doroslego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgy78888
Do tej co popiera, ja się pytam za co tak nie cierpisz swojego dziecka? Nie potrafisz wychować do idż do super niani, nianie dzieci kochają chociaż jest wymagająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja matka byla bardzo podobna
w zasadzie odkąd pamiętam.. wyrosłam na lekko zestresowaną, ale odkąd nauczyłam się wykłócać jakoś z nią o swoję w miarę normalne życie to jest nieco lepiej.. ale na pewno zryła mi nieco psychikę.. ale jednego jestem pewna - NIGDY nie będę taka jak ona.. moja siostra o rok stRSZA jest identyczna a ja mam genialne 2 wzroy w domu do nienasladowania :) aha, moja matka puyblicznie jest aniolem i kazdy ma ja za cudowna kobiete.. morde na nas darla o WSZYTSKO juz w domu.. pamietam ze nawet pytalysmy sie jej czy mozemy ukroic sobie kromke chleba ;| a ona wielce zdziwona ze o takie rzeczy pytamy.. ale z powietrza tego ze sie boimy wziac bez pytania nie wymyslilysmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie zgadzam
teraz to matki tak sie cackają z dziecmi :O a bubuś moze lizaczka, a moze cukiereczka, bubuś nie wolno tak kochanie bo to jest be.... jak dla mnie bardzo dobrze zrobiła bo potem takie dziecko jest za bardzo rozpieszczone i za wiele chce, albo płaczem przekonuje matke a ta psychicznie nie moze wytrzymac gdy jej bubuś płacze. Ja nawet bym przyłożyła w dupe jakby zasłużyło. Ale tu sie zaraz wszystkie matki polki oburzą ze "przemoc" i skrzywi dziecku psychike. A bezstresowe wychowanie robi swoje: to juz nie dziwota ze chodzą po ulicach 12 letni kryminalisci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze to siara przyznac sie
do poprzedniczki: kto cie w rodzinie nauczyl tych falszywych pogladow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja matka byla bardzo podobna
miedzy pozwalaniem na WSZYSTKO a gnębieniem i darciem mordki O WSZYTSKO jest jeszcze NORMALNOSC!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie zgadzam
jakich fałszywych ? teraz tak sie matki cackają z dziecmi a potem wyrasta to takie nieporadne i jeszcze manipulanci :O bo matka nie byla dosyc konsekwentna a dziecko ją płaczem załatwiła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja matka byla bardzo podobna
ale fakt.. do tego trzeba wlozyc nieco wysilku.. a tak to mozna raz dwa zastaszyc dziecko i jechac na tym cale jego dziecinstwo zeby miec spokoj ;) pogratulowac. ide stad bo nie mam sil czytac tych glupot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sranie w banieeeee
''bzdura, dzieci rodzicow nadopiekunczych boja sie zalatwiac nawet najbardziej proste sprawy i sa ogolnie nieprzygotowane do doroslego zycia'' ta teoria jest wyssana z palca, mnóstwo znam takich przypadków, i tak wychowywane dzieci dają sobie później radę w dorosłym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzyknięcie na dziecko a całodniowe darcie sie popychnie upominanie non stop to chyba jest róznica? potem sie dziwia ze dziecko sie jaka albo sika w majtki i ma problemy natury psychicznej w tyłek jak dziecko zasłuzy owszem klapsiora ozna dac nikt nie pisze o katowaniu dziecka jak mawiała moja mama dupa nie szklanka chociaz ja to moze ze 2 razy dostałam ;) dziecku trzeba wpajac i uczyc bo jak nie rodzice to kto a skoro od najbliżesz odoby dostaje non stop cięgi to na kim ma sie oprzec i na kogo wyrosnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze to siara przyznac sie
taa masz swoja wizje, a prawdy na sile nie chcesz znac; jak sie dzieci nie uczy samodzielnosci to maja spore problemy w dorosl;ym zyciu; przykladow jest mnostwo; chcby tu na kafe. wiec nie wymyslaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim my nie mamy bachorw tylko dzieci skoro uzywasz słowa bachor to wnioskuje ze dzieci nie masz lub ze tak odnosisz sie do swoich pociech... tak ma latac bo to jest dziecko granice się ustanawia pomiedzy rodzicem i dzieckiem lata po sklepie to niech lata jest mały zywy i nudzi se co 2 sekundy to co ma byc przywiązany? dziecko jest tylko dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×