Do obcykanych Mamusiek... pomocy!!

Dziewczyny, sprawa sie ma nastepujaco... Szwagierce urodzila sie mala dziewuszka i troche sie porobilo... Postanowila karmic piersia, ale to nie takie latwe i przyjemne... Miala juz dwa zapalenia piersi, popekane sutki i w efekcie brania antybiotykow (na te bidne cycuszki) grzybice.... Mamy... Mamuski :) Podsuncie pomysly na to jak karmic, jakich potraw sie wystrzegac aby przeciwdzialac kolkom i zaparciom... Pewno znacie tysiace sposobow, a ja jako jeszcze-nie-mamusia nie wiem jak jej pomoc ;) Dzieki dziewczyny :)

a oklady z lisci kapusty nie pomagaja?

tobie by nie pomogly... no chyba zebys sobie wypchala nimi dziure po mozgu :D

Na kolkę unikać: -gazowanego -dyużej ilości soków -smażonego -kapusty, grochu, fasoli, kalafiora, pestkowców (wiśnie, czereśnie, winogrona) Popękane brodawki to problem wielu młodych mam. Niech idzie do apteki po maść specjalną. I niech dobrze przystawia dziecko, tak by dobrze chwyciło pierś głęboko. Na pocieszenie powiem, że szybko minie jak dojdzie do wprawy w prawidłowym przystawianiu dziecka do piersi. Ps. to temat na mac i wych dzieci:-)

pobierdolony coralick. Daj już spokuj,

wynocha na forum o dzieciach i ciaży

hmmm śliski temat... dzieki... twierdzi, ze karmi do 2 godzin wiec podejzewam ze generalnie tu lezy szkopul... :)

to dobrze że nawet dwie godziny, to poruszy laktacje. ale problem jest w sposobie przystawiania do piersi:-)

aha... nie wiedzialam :) dzieki