mam 20 lat i czuje sie straasznie samotna...

strasznie mi brakuje drugiej polowki.. weszlam kilka razy na czat.. nie wiem co sie porobilo, kiedys mozna bylo kogos tam poznac, przejsc na gg, bylo duzo tematow do rozmow, a teraz z nikim ni udal mi sie nawiazac znajomosci dluzszej niz trwala rozmowa na czacie... portale randkowe tez juz przerobilam, poznanie kogos "w realu" jest dla mnie NIErealne.

w realu nierealne ale w necie realne?

nie wiem co jest.. nie umiem tego wytlumaczyc.. jestem przecietna dziewczyna, mysle ze nic mi nie brakuje. nie siedze w domu i nadal nikogo nie poznalam.

ja jestem facetem. Tez czuje sie samotny. Mam niby znajomych, mimo to jestem samotny, nie mam dziewczyny. Przez czaty tez probuje, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi.

jak będziecie siedzieć z dupą w domu to zostanie wam naprawdę tylko net, nie wyjdziesz do ludzi to oni Cię nie zauważą.....

przeciez pisalam ze nie siedze w domu :O

Chat to dla wielu ludzi rozrywka, wiec nie dziwcie sie, ze nikogo tam nie poznacie. Czujecie sie samotni z prostej przyczyny - macie za duzo czasu na rozmyslanie o tym :) Zajmijcie sie swoimi zainteresowaniami i poglebiajcie je. Poszerzajcie swoje pasje, dokonujcie w nich rewolucyjnych odkryc, albo ewolucyjnych zmian. Zainteresujcie sie czyms wiecej niz to co czesto slysze, kiedy pytam dziewczyny o zainteresowania czyli "muzyka, kino i dobra ksiazka". A kiedy dopytuje "a to grasz na jakims instrumencie?" slysze "nie no slucham muzyki". Tak jak gdyby sluchanie terkotu kosiarki oznaczalo, ze sie tym ktos interesuje. Zamiast myslami krazyc dookola tego, ze siedzicie, i nikt sie wami nie interesujcie zajmijcie sie czyms kreatywnym. A jezeli brakuje wam pomyslow, to wyjdzcie gdzies iz acznijcie od rzeczy najprostszych, co wam sie podoba w parku? Mech na drzewie? To podejdz, wez kawalek, powachaj, popatrz przez lupe. Lubisz reklamy? to zainteresuj sie jak powstaja. Zastanawia Cie jak dziala zegarek? to go rozkrec. Na kazdy temat mozna cos znalezc na necie. A jak juz sie okaze, ze macie zajecie, to napewno ktos sie zjawi sam, jestescie mlodzi, macie jeszcze czas :)

Ja nie siedze w domu, chodze do klubu i nie jestem nawet niesmialy ! Ale nie potrafie znalezc dziewczyny ;) W srode zaczynam 2 prace rano bede pracowal w rozladunku towarow,a po polodnu w telemarketingu moze tam kogos poznam ;P

Caly czas skupialem sie na nauce zeby duzo nie myslec, a teraz skupie sie na pracy :)

kubeł zimnej.... Ty to na prawdę kubeł zimnej wody jesteś :P ale prawdę mówisz :P

hept- ale przywaliles...

mam 20 lat, jestem atrakcyjna dla niektórych facetów, interesują się mną: zaczepiają mnie w różnych miejscach, piszą na portalach społecznościowych, często dawni koledzy się do mnie odzywają. jestem samotna od 7lat i nie jest mi z tym dobrze. ;) chodzę na różne kursy, uprawiam sport, spaceruje, uczę się, mam pasje, hobby i jestem dobra w tym co robie... poza tym jestem kreatywna, mam poczucie humoru, nie przeklinam, nie pale, nie pije, szanuję się, jestem dla każdego życzliwa, uprzejma i kulturalna, ale mam też temperament, lubie dyskutować i się kłócić. nie mam nikogo, bo jestem nieśmiała, nietowarzyska i niekontaktowa. rzadko odzywam się do kogokolwiek pierwsza.. głównie tylko wtedy, gdy czegoś potrzebuje. często nawet gdy podoba mi się jakiś facet na uczelni to nie podchodze, bo najpierw wolałabym wiedzieć, czy on kogoś ma, co o mnie myśli, czy mogłabym być w jego typie itp. nie chodzi o to, że wybrzydzam innymi facetami.. ale po prostu wolę być sama niż z kimś, z kim nie będę szczęśliwa. nie chce z kimś być tylko po to, żeby nie być samotna. myślę, że w życiu na wszystko jest czas, jestem młoda, właśnie zdaje na kolejny kierunek studiów, na inną uczelnie - może tam poznam kogoś wyjątkowego. ;) a nawet jeśli nie.. to życie niesie ze sobą wiele pozytywnych niespodzianek i jak na razie to mój czas przeznaczam na samorealizacje i rozwój osobisty. :)

Przez wiele lat byłem samotny, w zasadzie to było całe moje życie. A wszystkie moje znajomości kończyły się po kilku miesiącach. Kochałem tak mocno 2 razy, i dostałem kosza , już myślałem że zawsze będzie tak że jak kogoś poznam i zakocham się, to dostane kolejnego, i kolejnego kosza. Trafiłem przez przypadek na mail rytualisty perun72@interia.pl i zdecydowałem zamówić się u niego rytuał przyciągnięcia do siebie drugiej połówki. Efekty mnie zadziwiły, po 3 miesiącach znalazłem sobie świetną dziewczyną z którą jesteśmy dopasowani i jest ona już moją narzeczoną. Tak więc głowa do góry, nikt nie jest skazany na samotność.

Nie nabierajcie sie na tego oszusta/stkę powyżej. Raz pisze jako kobieta a raz jako facet wklejając identyczny tekst. Już jedna internautka się żaliła że na takim straciła dużą kasę.

ja tez

Wiem jak boli rozstanie, sama tego doświadczyłam. Na szczęscie odzyskałam chłopaka, myślę, że pomógł w tym rytuał zamówiony u Mahasiaha na stronie http://magia-anielska.pl