Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyc mi sie nie chce

mam dosc tego swiata

Polecane posty

Gość zyc mi sie nie chce

Mam zaledwie 20 pare lat i żyć mi się odechciewa :( Całe życie zawsze ten najgorszy. Własna matka kawał czasu temu powiedziała że miało mnie nie być. A jeeeeeszcze kawał wcześniej... w zasadzie to zawsze to słyszałem że miała mnie oddać do bidula. Zawsze starałem sie żyć jak najbardziej samodzielnie. Zawsze oddawałem resztę rodzicom. Jak coś kupowali to oczywiście ja doradzałem. Jak coś sobie kupiłem typu aparat, lap to zawsze brat miał to w ciągu kilku miesięcy... Jak brat studiował to dostawał kasę na czese zresztą niepaństwowe. Ja dostałem jakieś 1500pln w ciągu 4 semestrów. Tak sie złożyło że byliśmy w jednym technikum. On miał internat + kaske a ja na bilet miesięczny.... On dostawał co tydzień na disco itd itd Ja dostawałem na dzień dziecka i mikołaja czasem jeszcze coś wpadło. W ogóle to debil założył działalność. Nie robił nic!! (1 zlecenie w ciągu 2 lat) wziął pełno małych kredytów ok 100tys łącznie A rodzice za niego spłacili. Jest za granicą i niby miał spłacać... A tego co mi wisi nie spłacił choć plułem się o to do ojca że wszystko za niego pospłacał a mnie nie. Nauka po nocach chomikowanie jedzenia w pokoju na noc i strach przed zejściem siku na dół. Rozważanie losów świata, staranie sie zrozumienia kobiet. Nigdy w życiu ich o kase nie prosiłem i nie będę I co z tego wszystkiego mam :( -6D Brak pracy i tylko z tego co robie zapłace studia i kupie sobie COŚ znowu czekają mnie praktyki i znowu 1,5 miecha nie wiem z czego będę żył bo mi sie studiów zachciało z zjazdami w piątki i nikt cie nie chce zatrudnić w dodatku znowu praktyki.... A po tych studiach całe g... Zresztą żeby studiować to co chce musiały by być dzienne. Tak mi się nic nie chce że awans się przyplontał Kochałem kogoś bardzo mocno... zaakceptowałem chorobę... brak dzieci i wiele innych trudności. Jedynie nie dzwoń do mnie więcej.... uslyszałem i tak już 2 lata się męczę. Nawet nie wiem co jej jest :( schozofrenia chyba... Może kurwą męską zostanę bo tylko w życiu słyszę jaki ładny jaka cera itd... Tylko że jak być kurwą bez dużego uja ?? Ja po prostu miałem się nie urodzić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12112342abc
smutne to co mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..tajemnicza..
Witam Ciebie.. nie mozesz tak pisać nie możesz tak myśleć. Okres dzieciństwa zostaw za sobą, zakończ ten temat. Dobrze, że starasz sie być samodzielny. Musisz w siebie uwierzyć, nie możesz sie załamywać. Musisz wierzyć w to,że wkońcu sie ułoży. Na świecie jest wiele cierpienia,bólu,zazdrości.. Jestem pewna , że gdy przy narodzinach niemowle wiedziałoby co go czeka większość by zrezygnowała już przy samym początku. ale tak nie wolno. ten kto nie walczy o swoje, o swoje lepsze zycie nic nie osiagnie. poddanie sie jest najgorsza rzecza jaka mozesz zrobic, naprawde. pamietaj,ze na swiecie ludzie maja wieksze problemy niz Ty. musisz dac rade, moze jakbys poznal kobiete ktora bys pokochal byloby Ci latwiej,bo z kims zawsze razniej.. pozdrawiam Ciebie cieplutko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12112342abc
Jesteś wspaniałym facetem. Moim zdaniem jeśli znajdziesz tą jedyną wszystko się ułoży się tak jak bedziesz chcial. Po prostu potrzebujesz wsparcia. 3mam za Ciebie kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokorne ciele dwie matki ssie.. nie zastanawiales się dlaczego cie tak rodzice traktują? ja mysle, ze nie bez powodu... moze im za bardzo nadskakiwales, pyskowales i rozrabiales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbardziej anonimowa
ech, powiem Ci, że ja też nie miałam łatwego dzieciństwa i nadal nie jest kolorowo, ale ja przynajmniej mam dobrą matkę i z jej pomocą uwierzyłam, ze jestem coś warta... powinieneś znaleźć sobie chociaż jedną osobę, która w Ciebie wierzy i będzie Cię wspierać... nie masz jakiegoś prawdziwego przyjaciela/przyjaciółki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nijaka sucz
ech, też sie czasami wolałabym nie urodzić :o musisz mieć twardą dupe mały 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyc mi sie nie chce
ide spac bo mam psychicznie dość "ten kto nie walczy o swoje nic nie osiągnie" Ja chyba jestem wychowany na bajkowym świecie i nie potrafie zdzierać za usługi np Poza tym mam małe potrzeby i mógł bym żyć gdziekolwiek byle z kimś. "jakbyś poznał kobietę która cie pokocha było by Ci łatwiej" Nie zawsze ktoś kogo ty chcesz chce ciebie albo chce w ogole kogoś "nie zastanawiales się dlaczego cię tak rodzice traktuja?" Masz odpowiedź u góry... Niektórzy rodzice nie chcę swoich dzieci. Niektórzy jak np mój ojciec uważają że dzieci są dla rodziców. Np jego chasła w stylu że przydał by mu się jeszcze jeden to by mu pomagał.... Takie niektórzy mają myślenie szczególnie na wsiach. A pyskować i nadskakiwać to dopiero teraz moge. Bo w końcu mogę się postawić. A nie że ojciec rozdarł na mnie ciuchy bo mam z nimi iść na imieniny itp sytuacje. Przyjaźń.... miałem/mam kogoś kto był dla mnie jak matka... ale po 1 to przestaje wierzyć w przyjaźń... po 2 gie ona akurat ma głupie cechy w stylu klasycznej jedynaczki że o niej złego słowa. Po 2 gie jest całkowicie odmiennym charakterem. Po 3 cie ukróciła mi relacje matka - dziecko "bo tak" No i ma dość moich wspomnień o NIEJ w ogóle to razem pracowały. Więc jak będzie coś potrzebować/ coś się zepsuje to się odezwie.... Ale puki co obraziła się na mnie. Zresztą myśle że z wszystkimi przyjaźniami tak jest... I przyjaźń to tylko stosunek korzyści... Poryczałem sobie ide spac.. nie wiem czy zaglądne kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem xco robic
nie ma to jak zaczac temat i nawet nie odpowiadac na posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem xco robic
ach jednak odpowiedziałeś;) nie wiem co Ci doradzic, kiepska w tym jestem... przede wszystkim nie daj sobie wmówić, że jesteś ten najgorszy... to przykre, ze sam masz o sobie takie zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede..... wszystkim
przede wszystkim nie daj sobie wmówić, że jesteś ten najgorszy... to przykre, ze sam masz o sobie takie zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze wierzę w opowieści skrzywdzonych przez rodziców dzieci:o Bo wiem, jacy powinni być rodzice i jak za nic mogą zmaltretować człowieka. I nie ma na to rady. Do autora - musisz się uwolnić. Nie wiem jak, ale musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukana

mi też się żyć nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×