Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veromika

kolega męża mnie molestuje i nie wiem co robić

Polecane posty

Gość veromika

prowadzą razem biznes, dobrze żyją , powodzi się, kolega ma żonę ale mnie molestuje bardzo na takich spotkaniach towarzyskich jak napisałam to wcześniej to mi radzili żebym powiedziała wszystko mężowi ale ja sie boję kłótni i że wszystko pójdzie w pierdu i sie skłócimy z ludźmi póżniej mnie pytały jak mnie molestuje i napisałam to mi topik skasowali :( i gdzie ja moge szukać rady...matko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
co zrobić ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
masz rację ...nie jestem asertywna :-O wstrętny zbokol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co takiego kolega męża robi? może powiedz mu dosadnie żeby się odwalił bo ty o tym powiesz swojemu mężowi i wtedy interes może pójść się jebać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziała mężowi i jego żonie!!! ale jak nie chcesz to powiedz gościowi żeby ci dał spokój bo jak nie to wszystkim powiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
gada mi świństwa i próbuje obmacywać :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
mężowi na pewno nie powiem a jego żona chyba się domyśla że on za mną łazi :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx11
powiedz mu WAL SIĘ NA RYJ FRAJERZE ;) albo spier....dalaj!!! tylko zdecydowanie, facetom którzy mają żony mówimy NIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak...
Nagraj całą sytuację na dyktafon. A następnie (po schowaniu dyktafonu w bezpiecznym miejscu), powiedz temu debilowi, że nagrałaś całe zdarzenie, kiedy się do Ciebie przystawiał. I jeżeli jeszcze raz taka sytuacja się powtórzy, to pokażesz to wszystkim - jego żonie plus swojemu mężowi. Na koniec dodaj tekst o sprawie w sądzie odnośnie molestowania. Może podziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
w dodatku on jest transwestytą i przeszedł operacje zmiany płci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skonsumowana Janina
Coś mi się zdaje, że jej się to podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ci dobrze poradził
trochę asertywności. Nie jesteś dzieckiem, nie jesteś podwładną, nie jesteś niepełnosprawna - nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś się broniła. Wystarczy kilka nieprzyjemnych ripost, nie obracaj sprawy w żart, nie odwołuj się do stereotypów (oj, co powie Twoja żona, ha ha ha), nie obrażaj go zbyt agresywnie (ty obleśny zboku nawet kijem bym cię nie dotknęła). W takiej sytuacji najlepiej sprawdza się chłodne zniecierpliwienie, stanowcza odmowa brania udziału w "zabawie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu ,że mu przyfasolisz jak się nie odjebie. :P Bądź stanowcza nie daj się tak traktować bo boisz się mężowi powiedzieć. A jego żonie powiedz może ona z tym coś zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
boje sie że jak mu powiem coś niemiłego to będzie sie mścił na naszym wspólnym biznesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ci dobrze poradził
To znaczy dajmy na to jak będzie się mścił? W jakiś legalny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
właśnie staram się obrócić w żart :-O ale jest tak wulgarny że mam go dosyć od samego słuchania jego świństw czuje sie jak szmata :-O to ohydne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
tzn może nas przyblokować w interesie itp już raz było takie nieporozumienie ale przeszło w jakimś sensie jesteśmy od siebie uzależnieni, nie będę pisała szczegółów wiem że przez takie rzeczy może sie wszystko rozpaść, przecież faceci to duże dzieci :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak...
Spółka... Największe bagno, w jakie można wpaść :O moi rodzice po 15 latach pracy ocknęli się i rozwiązali spółkę. Do dnia dzisiejszego dziękują Bogu, że dał im na tyle odwagi, żeby coś takiego zrobić. Ja, nauczona doświadczeniem rodziców, otworzyłam własny interes, nie bawiąc się w żadne spółki.. no ale to rozmowa na inny temat. Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie powiesz swojemu mężowi o tej sytuacji :O no sorry... nie masz przecież 7 lat... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lody pistacjowe
szczel go w pysk i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
czasem mu obciągne, ale to jeszcze nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ci dobrze poradził
Mężowi oczywiście powinnaś powiedzieć, ale nie licz, że to już jest rozwiązanie problemu. Skoro ma Was blokować czy co tam, to może to zrobić rownie dobrze jak Ty go spławisz, jak i wtedy, gdy go nie spławisz a Twój mąż go nastraszy/pobije/nakrzyczy (nie wiem co ma zrobić). Jeśli jego uświadomiona żona zrobi mu awanturę - to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
myślę że stanowczo i chłodno odmówię mu uczestniczenia w tej "zabawie" i wiem że będzie gorzko zawiedziony :-O ale trudno , warknę na niego i mu pogrożę , nie mam wyjścia podszywaczu - na pewno mu nie obciągnę...zapomnij :-O niech sie dzieje co chce...najwyżej zerwiemy biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się ile ty masz lat. Po pierwsze, żebyś na samym początku zareagowała ostro, nie miałabyś problemów z tym fiutem. A wygląda to tak, że imponuje ci jego zainteresowanie. Po drugie mam wrażenie, że sprawia ci to przyjemność. Po trzecie, jeżeli on w tak chamski sposób zachowuje się wobec ciebie, to nie jest wina tego śmiecia, a raczej twoja. Gdybyś poczuła się dotknięta jego zachowaniem, dałabyś mu poprostu w ryja. Zrobiła by się afera, ale pokazałabyś swój charakter, że lepiej niech nie tyka co nie jego, a tak cóż, bierze jak swoje. Przecież biznes wspólny, to dlaczego żonki miałyby nie być wspólne. Kobieto przestań tu beczeć, tylko pomyśl o sobie, przecież ciebie chłop szmaci i to na oczach wszystkich. Poczytaj o tym co było w Olsztynie. Szanuj siebie i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
z tym że jego żona już mu zrobiła awanturę jak zobaczyła że on na siłe chce mnie pocałować :-O jego żona ze mną rozmawia ale nie przyjaźnimy sie mój mąż nie wie o tej awanturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwalasz się szmacić obcemu facetowi dla dobra biznesu ? a czy mężowi pozwalałabyś się szmacić dla dobra małżeństwa ? chyba zapomniałaś o czymś takim jak godność i szacunek Im bardziej jesteś miła dla niego i nie mówisz stanowczo" nie! "tym bardziej będzie sobie poczyniał :) pozwalając mu na tak nachalne działania nie dość ,że tracisz w jego oczach bo pewnie myśli ,że jesteś słaba i może robić z tobą co chce to na domiar tego nie ma szacunku dla twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
tzn ja chciałabym z nim rozmawiać a nawet przyjaźnić się ale nie interesuje mnie seks z nim natomiast on myśli że jak sie przyjaźnimy to liczy na seks jest poyebem :-O chcę z nim rozmawiać, pośmiać się to kończy sie na jednym, mam już dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veromika
też tak myślę, że nie ma szacunku dla mojego męża ostatnio kazał mi obiecać "że kiedyś mu dam" ja powiedziałam do niego "weź, spiertlalaj " a on odebrał to jako grę wstępną co za poyeb :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bądź oschła w stosunku do niego ,nie ciągnij rozmów ,krotko i zdawczo odpowiadaj mężowi mogłabyś powiedzieć , w końcu to jego także dotyczy w tym momencie wygląda na to że boisz się męża i jego wspólnika ,jeszcze brakuje abyś była żoną męża a kurewką do zabaw wspólnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym ty mówisz, błagam. Zatem nie ma żadnego problemu. Tobie poprostu nie odpowiada jego styl bycia, gdyby był bardziej wyrafinowany, poszłabyś w to jak w dym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×