Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

schoko31

RAK-NERKI-SZANSA NA PRZEZYCIE????POMÓŻCIE

Polecane posty

Witam wszystkich!Miał ktoś z Was może stycznośc z osobą która miała raka nerki???Moja mama w przyszłym tyg.ma miec wycietą całą nerkę lekarze powiedzieli jej że guz jest mały i znajduje się wewnątrz nerki dlatego zostanie usunięta jej cała nerka. Bardzo proszę jeśli możecie napiszcie mi jak to wszystko wygląda ile po operacji mniej więcej leży się w szpitalu,ile trwa rekonwalescencja, czy można liczyc na powrót do zdrowia-pracy,jakie są rokowania.Czy rak to ro samo co guz.Bo mojej mamie powiedziano,że ma guza!!! Bardzo proszę o odp..Jestem załamana. Ewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem tylko tyle, że są guzy niezłośliwe i tutaj rokowania oczywiście sa znacznie lepsze i sa guzy złośliwe i rokowania gorsze.Natomiast jeśli już pada określenie rak to znaczy że jest to nowotwór złośliwy.Lekarz powinien dokładniej wyjasnić czy jest to tylko guz czy może dopiero okaże się to po wycięciu nerki.Jeśli jest to tylko guz i nerka zostanie usunięty to mysle, że rokowania sa bardzo dobre, wielu ludzi żyje długo z jedna nerką.Życze zdrowia i powodzenia mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za szybką odp.dla mnie słowo RAK to wyrok- dwa lata temu zmarł na raka mój ojciec.Jestem tym bardziej przeraŻONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuję.Najlepiej zapytać lekarza co to jest dokładnie, czy wiadomo, że jest to tylko guz czy podejrzewają raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz powiedział,że niewielki guz zlokalizowany we wnętrzu nerki przy ściance jest bardzo mały. Czy Bóg istnieje????Już sama nie wiem-ale głęboko wierzę TYM RAZEM MUSI BYC WSZYSTKO OK.bo inaczej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
miała guza nerki i była operowana. Nerkę usunięto, bez powikłań, minęło od tego czasu ok. 30 lat. Chodziła na kontrole, czuła się dobrze, po roku wróciła do pracy. Obecnie jest szczęśliwą emerytką, babcią pełną życia. Twojej Mamie życzę również szybkiego powrotu do zdrowia. Trzeba być dobrej myśli, to pomaga w leczeniu i rekonwalescencji.Nie każdy guz to rak i nie wszystko musi być tragiczne.To nasz strach o bliskich i ich zdrowie jest najgorszy. Poproś lekarza aby wyjaśnił Ci , na czym będzie polegała operacja i jak to przebiega potem. Masz prawo o to pytać żebyś była świadoma co się dzieje i niepotrzebnie nie straszyła Mamy swoją smutną i przerażoną buzią. Trzymajcie się dzielnie, na pewno wszystko będzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schoko31 zaufaj Bogu, pocieszaj mamę, nich ona nie widzi Twoje strachu lecz wiarę, że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro będzie miała usunięty cały organ a rak był wykryty szybko to duże prawdopodobieństwo że wszystko będzie dobrze:) Co nie oznacza,że może być przerzut i nawet za 15 lat może powrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaandr
Posluchaj bądz pogodna i usmiechnieta zeby mama nie czuła twojego lęku, bo to najgorsze , jesli nie ma przerzutów guz jest ,mały usunal nerkę dadza chemię a potem kontrole i szczesliwe życie :D wazne aby potraktowac to jak normalną chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...CCC
Kotku bądz optymistką.Moja ciocia mając75 llat była operowana na raka nerki.lekarze musieli całą usunąc.Minęło 5 lat.Jest OK. Zyczę Twojej mamie dużo zdrowai.POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam ukradkiem wynik tomografii komp.mojej mamy i okazje się, że to I stadium absolutnie uleczalne :):):) wierzę w to,że będzie wszystko ok.w przypadku mojego ojca nic się nie dało zrobic zbyt późno wykryto mu raka.Przerzuty to była tylko kwestia czasu:(:( Mama ma we czwartek 1.07 operację trzymajcie kciuki dziewczyny. Dziękuję Wam serdecznie za miłe słówka.Miło,że są takie osoby,które potrafią czasem wysłuchac i pomóc jak się ma tzw."załąmkę" :):):):):) BĘDZIE DOBRZE,BĘDZIE DOBRZE,BĘDZIE DOBRZE,BĘDZIE DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam ukradkiem wynik tomografii komp.mojej mamy i okazje się, że to I stadium absolutnie uleczalne :):):) wierzę w to,że będzie wszystko ok.w przypadku mojego ojca nic się nie dało zrobic zbyt późno wykryto mu raka.Przerzuty to była tylko kwestia czasu:(:( Mama ma we czwartek 1.07 operację trzymajcie kciuki dziewczyny. Dziękuję Wam serdecznie za miłe słówka.Miło,że są takie osoby,które potrafią czasem wysłuchac i pomóc jak się ma tzw."załąmkę" :):):):):) BĘDZIE DOBRZE,BĘDZIE DOBRZE,BĘDZIE DOBRZE,BĘDZIE DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schoko, kup mamie do poczytania parę książek, a mianowicie Małachowa,,Urynoterapię", Tombaka ,,Drogę do zdrowia"(allegro). Tobie też się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny-dawno nic nie pisałam 2 tyg.temu mama miała usuniętą nerkę-po operacji była w fatalnym stanie przez 4 dni kroplówa non stop,wymioty, 24 szwy na brzuchu, blada jak ściana,schudła ok.5kg. Lekarz po operacji wyszeptał mamie,że należy do 20%osób,które on potrafi wyleczyć-nie wiem jak ja mam to interpretować!!!? Jest bardzo dobrym lekarzem,ale czy to Tylko albo Aż pocieszenie???Mijają już 2 tyg.od operacji mama od tyg.jest w domu czuje się jako tako-rana pięknie się goi-ale czekamy teraz tylko na te wyniki. Przeraża mnie ten wynik nie wiem czego się spodziewać-gdyby nie modlitwa już dawno straciłabym wszelką nadzieję. Teraz ja i moi bracia jesteśmy w grupie maksymalnego zagrożenia-ja nieustannie się badam,ale nikt nie wie co przyniesie nowy dzień. Dziękuję za wsparcie wszystkim kobietkom na portalu-dałyście maleńką iskierkę na to,że nie zawsze jest tak jak myślimy!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny-dawno nic nie pisałam 2 tyg.temu mama miała usuniętą nerkę-po operacji była w fatalnym stanie przez 4 dni kroplówa non stop,wymioty, 24 szwy na brzuchu, blada jak ściana,schudła ok.5kg. Lekarz po operacji wyszeptał mamie,że należy do 20%osób,które on potrafi wyleczyć-nie wiem jak ja mam to interpretować!!!? Jest bardzo dobrym lekarzem,ale czy to Tylko albo Aż pocieszenie???Mijają już 2 tyg.od operacji mama od tyg.jest w domu czuje się jako tako-rana pięknie się goi-ale czekamy teraz tylko na te wyniki. Przeraża mnie ten wynik nie wiem czego się spodziewać-gdyby nie modlitwa już dawno straciłabym wszelką nadzieję. Teraz ja i moi bracia jesteśmy w grupie maksymalnego zagrożenia-ja nieustannie się badam,ale nikt nie wie co przyniesie nowy dzień. Dziękuję za wsparcie wszystkim kobietkom na portalu-dałyście maleńką iskierkę na to,że nie zawsze jest tak jak myślimy!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta??? Szczerze powiem,że nie wierze w żadne diety (eliminacja soli owszem) to chyba najlepsza dieta teraz po operacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki120
hejka bardzo bym cie prosila o kilka odpowiedzi na moje pytania zwiazane z wycieciem nerki.Moja mama jutro idzie na wyciecie guza.CHcialabym wiedziec m.in ile trwa taka operacja?Po ilu dniach sie wychodzi itd .Bardzo sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze bedzie jak juz wytna jej guza i poddadz biopsji wtedy bedzie wiadomo co to jest jakie czy zlosliwe czy nie . i wtedy bedzie decyzja o leczeniu . wiem co czzujesz sama przezywalam w grudniu taka sytuacje. zdrówka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki120
dzieki za pocieszenie.A ile sie czeka na taka biopsje?napiszcie cos mi jeszcze o samym przebiegu operacji i po niej .Bardzo was prosze!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć-jutro się wszystko rozstrzygnie-Wynik-->dla nas wszystkich to najgorszy moment szczerze mówiąc nie chcę go poznać,bo zaczynam już wariować. Jeśli chodzi o tą operację wyżej po trochu napisałam co i jak!!! Żebym tylko miała siły;( by móc poznać to najgorsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć-jutro się wszystko rozstrzygnie-Wynik-->dla nas wszystkich to najgorszy moment szczerze mówiąc nie chcę go poznać,bo zaczynam już wariować. Jeśli chodzi o tą operację wyżej po trochu napisałam co i jak!!! Żebym tylko miała siły;( by móc poznać to najgorsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema dziewczyny-chciałam Wam napisać co z tym wynikiem a więc tak jest to guz nowotworowy II stadium złośliwości bez nacieków i bez przerzutów-lekarz powiedział,że mama będzie zdrowa musi maksymalnie o siebie dbać.Ponieważ nerka została usunięta w całości a w niej był guz otoczony torbielami to nie wydostał się na zewnątrz nerki tylko "zakwaterował" się we wnętrzu. Tak się cieszę wszystko będzie dobrze-trzeba tylko wierzyć,bo wiara czyni cuda. Teraz wiem,że najważniejsze jest to,aby przynajmniej raz do roku robić sobie podst.badania im wcześniej się wykryje takiego guza tym większe prawdopodobieństwo wyleczenia!!!!! Dziękuję wszystkim,którzy byli ze mną.Ewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema dziewczyny-chciałam Wam napisać co z tym wynikiem a więc tak jest to guz nowotworowy II stadium złośliwości bez nacieków i bez przerzutów-lekarz powiedział,że mama będzie zdrowa musi maksymalnie o siebie dbać.Ponieważ nerka została usunięta w całości a w niej był guz otoczony torbielami to nie wydostał się na zewnątrz nerki tylko "zakwaterował" się we wnętrzu. Tak się cieszę wszystko będzie dobrze-trzeba tylko wierzyć,bo wiara czyni cuda. Teraz wiem,że najważniejsze jest to,aby przynajmniej raz do roku robić sobie podst.badania im wcześniej się wykryje takiego guza tym większe prawdopodobieństwo wyleczenia!!!!! Dziękuję wszystkim,którzy byli ze mną.Ewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbujcie
ten ww. post napisałem na podstawie Twojego pierwszego posta, szkoda, że wcześniej nie zauważyłem tematu, bo być może obeszłoby się bez usuwania nerki. Niemniej warto zastosować się do wskazówek zawartych w linkach by dalej żyć w zdrowiu.POwodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbujcie
ciekawostka z pewnej audycji radiowej: na jedzeniu gotowanym małpa zdycha po 3. miesiącach!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lekarz po operacji wyszeptał mamie,że należy do 20%osób,które on potrafi wyleczyć-nie wiem jak ja mam to interpretować!!!?" To słaby wynik:P.Przynajmniej wielu twierdzi że metody które znam sa znacznie skuteczniejsze:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×