niecierpliwa nie wie co robic ;)

pisałam jakiś czas temu tutaj, że dorwałam się do gg chłopaka, który regularnie pojawia się u mnie w pracy. zaprosiłam go na koncert. poszliśmy było miło ba nawet się całowaliśmy ;) zastanawiam się tylko jak bardzo powaznie traktowac te znajomosc, nie powinnam sie niewiadomo jak nastawiac bo to dopiero pierwsze spotkanie, ale widujemy sie czesto w pracy on wpada do nas na chwilke i jest miloooooo uśmiecha się i generalnie jest git, ale mam wrażenie, że prowadzi ze mną jakąs gierkę, żebym nie myślała, że jemu niewiadomo jak zalezy. ja się doszukuje chyba problemu na siłę, że on chcę mnie przelecieć po prostu ot tyle. ja się w nim trochę zadużyłam i wolę to powoli rozkręcąc i doprowadzić do czegoś ciekawszego niż jednorazowy numerek. na czym polegają jego gierki? po rozstaniu po randokowym nie odezwał się, na drugi dzień też się nie odezwał...napisałam do niego w końcu smsa bo zaczęłam się martwić, że coś mu się stało no i nie odp. ;) dzien pozniej pojawil sie u nas w pracy i byl mily usmiechniety mowil ze sie dobrze bawil i generalnie, ze trzeba to powtorzyc koniecznie...pozniej odezwal sie do mnie na gg i troche bylo w tym rozmowy z podtekstem...rozmawialismy rozmawialismy on napisal z/w i juz sie nie odezwal, nie to zebym czekala ale jak mnie irytuje takie traktowanie ;/ wrrrrrrr czy on chce zebym znaim ganiala nie wiem. dzisiaj znow sie tutaj pojawi pewnie jakby nigdy nic i bedzie sie usmiechal i przymilal...co powinnam zrobic zeby to on uganial sie bardziej za mna? bo teraz to nie ugania sie nikt, ja staram sie nie byc za bardszo dostepna i chetna na wszystko , ale sa moze jakies sposoby? ;) juz postanowilam ze nie gadam z nim na gg przez kilka dni a co tam niech sie wysili na telefon czy dluzsza rozmowe w pracy :P