Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurwa, nie moge

dziś spotkała mnie najdziwniejsza sytuacja w życiu

Polecane posty

Gość kurwa, nie moge

poszłam jak zwykle do ulubionej restauracji na lekki lunch o 13, to dobra knajpa, wiec niestety o tej porze wszystkie stoliki były pozajmowane... jakaś kobieta(ok.50lat) siedząca w pobliżu miejsca, w którym stoi facet witający gośc, powiedziała, że skoro sala jest pełna, mogę dosiąść sie do niej. no to siadam, bo mi sie spieszy, mam umówiony trening na 14, wiec szybko składam facetowi zamówienie i płace z góry. kobieta była dość tęga, piła jakiś żółty alkohol, przypominający konsystencją olej... na stoliku 4 paczki różnych papierosów, no i oczywiście paliła. zasypala mnie serią pytań, po czym stwierdziła, że zamówi sobie coś do jedzenia.. nagle gada, że nie będzie jadła sama i gada, że musze spróbować sarniny z grzybami na jej koszt i ona stawia, a ja twardo mówie, że nie mam czasu, nie chce, dziękuje, nie moge, poza tym nie jem mięsa itp. dała mi plastikowego kwiatka, przyszedł kelner z moim zamówieniem, a babka mimo że nic od niej nie chciałam zaczyna zamawiać tą sarnine, kolejny raz powtarzam "dziękuję bardzo, ale NIE CHCE, prosze mi niczego nie zamawiać" -zamówiła, wiec myśle se "jak chce to niech zamawia" i tak tego nie bede jeść. w 5minut zjadłam moje danie, podziekowalam, wstałam od stolika i poszłam.. prosiła, żebym została, bo przecież ona sama tego nie zje, co ona z tym zrobi teraz itd. wyszłam z naprawdę nieprzyjemnym nastrojem.. miałam bardzo mieszane uczucia, bo w sumie rozumiem, że może kobieta potrzebuje przyjaciół, może chciała być miła, czy coś.. ale nie ufam obcym, nie odpowiadalam prawdy na zadawane przez nią pytania, trochę się jej bałam - co ją obchodzi czym ja sie zajmuje, skąd jestem i jak się nazywam?! prawiła mi komplementy, że jestem piękna itp., powiedziała że zamordowali jej kota w Krakowie. kuźwa, co za nawiedzeni ludzie?! już więcej nie pójdę do mojego ulubionego lokalu, gdyż boję się, że ją tam spotkam. oczywiście na początku się rozglądałam, czy to nie jest jakiś żart "ukryta kamera", albo czy ktoś ukradkiem nie pędzluje mi torebki, gdy ona mnie zagaduje swoimi dziwnymi tematami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Najczęściej tego typu sytuacje, są nieszkodliwe, ludzie zaczepiają z nudów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekła z psychiatryka
albo jej się leki skończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas chora psychicznie pewnie
normany czlowiek, nawet samotny i spragniony kontaktow, ma jakies hamulce i potrafi dostosowac zachowanie do sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×