Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona ...........

chrzciny i tesciowa......

Polecane posty

Gość zona ...........

robimy z mezem chcrzciny naszego synka i mam pytanie bo sama sie glowie....i nie wiem czy wypada tak zrobic czy nie.... Otoz relacje z meza rodzenstwem nie ukladaja mi sie i wcale nie mam ohoty zapraszac ich na chrzest....tym bardziej ze jest ich ponad 20 wszystkich a my mamy male mieszkanie i nie pomieszcze ich, poza tym sa niekulturalni i gburowaci. zawsze byli przeciwni nam, podstawiali klody...(razem juz 10 lat) i te 10 lat byly tylko obgadywania.... rodzice chrzestni beda z mojej strony wiec wypada zaprosic tylko z jego strony matke i ojca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
bo szczerze to nie mam ochoty wogole robic imprezy przez nich wlasnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie jest stanowisko Twojego męża? Co on o tym myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
jeszcze z nim nie rozmawialam o tym ale wydaje mi sie ze nie bedzie zachwycony. Gdybym miala jego zgode na taki wystepek nie pisalabym tutaj.... nie wiem jak rozegrac to dobrze by on nie poczul sie urazony. Poza tym naprawde nie chce robic imprezy dla bandy prostakow....tym bardziej ze sa okropnie zawistni....:-(......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
a czemu chrzestni tylko z twojej strony?? ja tez bym sie nie zgodzila na miejscu meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
dlatego ze przykladem tamci nie swieca i nie chce by moje dziecko mialo takich chrzestnych...zawistnych, falszywych i obludnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deratyzatorka.
Egoistyczna postawa. Zachowujesz się tak, jakby to była tylko Twoja impreza i mąż nie miałby nic do gadania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
czyli z calej rodziny tylko twoj maz sie udal...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
Wiesz co, moze zróbcie te imprezę w jakiejs restauracji - nie nasiadówa wielogodzinna, po prostu obiad i do widzenia. Ty wytrzymasz, poza tym na neutralnym gruncie - a mąż nie będzie musiał stawać miedzy młotem a kowadlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
kiedys przymykalam oczy na pewne sytuacje i "powiedzonka" ale przestalo mnie to bawic. chrzestni beda tylko z mojej strony i maz o tym akurat wie i sie zgodzil! TYLKO nie wiem czy pasuje nie zapraszac jego rodzenstwa tylko sama tesciowa i tesciow!?.........zaznaczam ze mamy malutkie mieszkanie by pomiescic cala jego rodzine...nie mowiac ze jeszcze jest moja......wiec to moze byc i wymowka by ich nie zapraszac.....poza tym gdybysmy zprosili tylko rodzicow i chrzestnych byloby chyba ok.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
chodzi o to ze w restauracji jest troche drogo jak na nasze warunki finansowe. Wiem ze nawet gdybym chciala pokryc koszty z tych pieniedzy ktore dostaniemy i odlozymy to i tak nie starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
rozumiem że z Twojej strony też bedą tylko rodzice? Oprócz chrzestnych oczywiście... Ja bym dla kompromisu wybrała kogoś z tej, jak to nazywasz "bandy" może jakąś babkę na chrzestnę i zaprosiła tylko rodziców z obu stron i chrzestnych (jesli mają to z małżonkami) Az tam małego mieszkania mieć nie możesz żeby tylu osób nie pomieścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
Mozesz oczywiscie zrobic tak, że zapraszasz tylko dziadków dziecka - ale jak zaprosisz też swoje rodzeństwo, to bedzie nieładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
zamierzasz zaprosic cala swoja rodzine a z rodziny meza tyko rodzicow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
A czy takie zdanie o rodzinie męza masz tylko Ty, czy On jest podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
na chrzestną oczywiście, nie chrzestnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
mam brata i siostre i wlasnie oni beda chrzestnymi.,,,, Wiec moi rodzice, jego rodzice i chrzestni....w sumie tak wychodzi ze moja rodzina jest cala. w sumie byloby 8 osob a nie 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
Myslę, że bedzie z tego więcej szkody niz pożytku. Zaproś ich, zrób cos do żarcia (niech maż sie zaangażuje, bo cie szlag trafi, jak sama jedna bedziesz musiała obgotować całą hordę, z którą się nie tolerujesz), nie przepracowuj sie, ot tak byle bylo. Może byc nawet samo ciasto i kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro macie małe
mieszkanie i na chrzciny planujesz zaprosić tylko rodziców chrzestnych i Waszych to co ma do tego reszta rodziny?Przecież z Twojej rodziny też nie będzie Twojego rodzeństwa więc jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
to sorry ale byloby to chamskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
no to bardzo nieładnie... nie zdzwię się jeśłi Twój mąż bedzie miał pretensje... a przy okazji: zero dyplomacji, postawiłaś TYLKO na swoim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
nie wiem jakie jest jego stanowisko na ten temat bo nie rozmawialam z nim o tym. Zanim porusze taki temat chcialam poznac opinie innych.... On wyrazil zgode na chrzestnych z mojej strony.....wlasnie dlatego ze uwaza tak jak ja ALE nie rozmawialismy o tym by nie spraszac wszystkich.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
a Wy bywacie u nich na takich uroczystościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
No to lepiej porozmawiaj z mężem, zanim sobie ubzdurasz, jakie jest twoje ostateczne zdanie - bo jego zdanie jest ważniejsze niz nasze. Powiem ci tylko, że byłabym zła, gdyby mój mąż zaprosił swoich rodzicow, rodzeństwo, a ja bym mogła zaprosic tylko rodziców. Nawet jakby moje rodzeństwo zachowywalo sie dziwnie - nie chciałabym zrywac z nimi stosunków przy takiej okazji. Chocby dla dziecka - niech ma jakąś tam sympatię wujków i ciotek, a nie od razu ustawiac ich anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
tak, bywamy.......i jestem przerazona jak ich wszystkich widze.....zachowaniem, postawa jaka soba reprezentuja....to jest straszne...... czuje sie przeszczesliwa gdy wracamy do domu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
zwłaszcza że to czy ktoś jest zawistny i obłudny to raczej subiektywne odczucie zainteresowanego... Gdyby chodziło o narkomanów, alkoholików itp to nie dziwiłabym się że chcesz dziecku oszczędzić... Rodziny sie nie wybiera, ale są sytuacje kiedy trzeba zasiąśc przy wspolnym stole... Pomysł jak bedą sie czuli tesciowie kiedy na uroczystości bedą wszystkie dzieci Twoich rodziców a ich tylko syn :o Nie podoba mi sie to co robisz....takam oja opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
a mozesz napisac co oni takiego robia, ze masz ich za takich prostakow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
moja teściowa za duzo pije i na imprezach wszyna awantury, podobnie jej córka - moja szwgierka, moja rodzina jest porządna i moj maż przy kazdej okazji to podkresla ze szanuję ją bardziej niż swoją, ale nigdy nie odważyłabym sie powiedzieć, słuchaj nie zapraszajmy Twojej siostry.... Ty zachowujesz sie troce jak hrabianka, korona Ci z głowy nie spadnie jak z nimi 3 godziny posiedzisz...poza tym na pewno przesadzasz, co takiego strasznego mogą zrobić Ci w Twoim domu??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×