Wołkowyja-Bieszczady

o, dzięki :) no tak, zapomniałam, ze tam są, a tu link :)

to prowadzi moja najlepsza przyjaciółka, której nie widziałam cztery lata /tylko kontakt telefoniczny/. Mają stronę internetową.

chodzi o te domki w Terce? No to fajnie:)

:) :) :)

ten dom "Hubertus"

"Hubertusa" widziałam :)

Właścicielem domu "Hubertus" jes pan Hubert.

Który go również prowadzi.

czarne glany No i jak wrażenia?? Może być?

Właściciela nie poznałam :D Zazdroszczę Ci muuunia, że dopiero tam jedziesz... ja dopiero za rok, albo zimą :(

Widziałam tylko z zewnątrz, a ściślej mówiąc, rzuciłam okiem. Wygląda przyzwoicie :)

czarne glany Więc ja będę Ci zazdrościć za rok albo zimą:) Już nie mogę się doczekać tego wypadu:) Jak już będę "po" to odezwę się i dam znać jak było:)

Koniecznie napisz jak było po powrocie :) Ale daję głowę, że będziesz zadowolona. Najchętniej bym się tam przeprowadziła ;) Zakochałam się w Bieszczadach bez pamięci...

A Ty byłaś z jakąś większą paczką? (znajomych:))

Nie. Romantyczny wypad we dwoje :)

Ja jadę z narzeczonym, ale jak już wcześniej mówiłam dwójka znajomych będzie ok. 500m dalej:-)

a żona Pana Huberta to moja przyjaciółka!

Na pewno będzie fajnie. My jesteśmy na początkowym etapie i znajomi nie byli nam potrzebni ;) Wiesz jak to jest...

no to super:) możesz jechać, ona nie ma przypadkiem na imię Diana?

To i może ja się tam wybiorę z mężem i dzieciaczkami.

ale numer..... Wybierz się:) ale coś czytałam, że w okresie wakacyjnym nie przyjmują dzieci poniżej wieku szkolnego. Aby była cisz i spokój:) czarne glany ja już mam 3,5-letni staż:) Ale doskonale pamiętam jak to było na tym etapie początkowym:) hihihi:)

Szkoda, że ten etap się zawsze kończy i zamienia się w przyzwyczajenie, ale nie będę tutaj offtopować :D Chciałabym mieć przyjaciółkę w Bieszczadach, rewelacyjna sprawa :)

Polecam też rezerwat Sine Wiry.

Co tam można zobaczyć tudzież obejrzeć?

http://www.twojebieszczady.pl/sine.php Tu masz w skrócie. Na żywo robi duże wrażenie :)

Hahaha, kocham cenzurę na kafe :D "Sine Wiry to rezerwat krajobrazowy o powierzchni 450ha, znajdujący się na terenach dawnych wsi Łuh, Zawój i Polanki. Na rezerwat ten przypada kilkukilometrowy odcinek rzeki Wetlina, oraz południowe stoki wzgórza Połoma (776m n.p.m.) porośnięte głównie lasem bukowo-jodłowym. Najbardziej charakterystyczną, jedną z najpiekniejszych i najłatwiej dla turysty dostępną częścią rezerwatu jest przełom Wetliny przebijajacej się przez liczne progi skalne u stóp Połomy. Rezerwat to wielkie bogactwo flory, oraz żyjącej tu fauny."

hahaha, domyśliłam się o co chodzi:) Będę starała się zwiedzić ten oto rezerwat.

jeśli macie do dyspozycji samochód to warto. Ja szłam tam na piechotę - kawałek drogi. Buty mnie obtarły, masakra :O Nic, kończę zaraz moją "ciężką" pracę. Pozdrawiam i do zgadania :) Udanych wakacji i daj znać jak było.

ok, dzięki za miłą pogawędkę:) do zgadania:)

ja bylam w myczkowiach