co ja mam zrobić w takiej sytuacji - chłopak potwór :(

powiedział że bedzie za 15 minut a ja mieszkam z rodzicami ;/ jestem już w piżamie a oni śpią a on mi bedzie robil awantury :( co ja mam robic nienawidze ho ;(

to po co z nim jesteś?

no włąsnie sie roztaniemy ale on chce przyjsc po swoje rzeczy ;/ chomika i aparat foto ;/

ubrać sie szybko

Nie widzę waszego związku za rok. Podstawą jest zaufanie do partnera i samego siebie.

a niby skad wiesz ze bedzie robil ci awantury? skoro o tym wiedzialas to po co pozwolilas mu przyjechac bo nie rozumiem

niech przyjdzie jutro! nie otwieraj drzwi!

aha no ale czemu akurat dzisiaj? nie moze jutro? wystaw mu jego rzeczy przed drzwi i sobie je zabierze

nie pozwoliłam mu!!! on powiedział że ma to gdzies i przyjedzie ;(

wredny samiec ;////// nienawidze go tak bardzooo zaraz sie spotkamy nawyzywa mnie ... boje sie :( zero szacunku, mówiłam mu - moi rodzice spia załatwmuy to rano a on "nie bo nie chce cie znac"""

powiedziałam że zadzwonie na policje jak bedzie sie dobijał a on że bym go nie straszyła :(((

wystaw rzeczy przed drzwi!

No wlasnie. Ubrac sie. Ja bym mu spakowala te rzeczy i wyniosla za drzwi. Tylko mu je daj i nara. Pamietaj dobrze zabezpieczyc chomika zeby nie zmarzl

A tak swoja droga to skad ty go wytrzasnelas? Dlugo juz cie tak terroryzuje? Bo widze ze on robi to na co ma ochote a ty nie masz nic do powiedzenia

wyczuwam tu mozliwość ostrego stalkingu jak się z nim kochałas, to gratulować doboru partnera :o

byłam z nim prawie rok...często sie "rozstawaliśmy" i schodziliśmy....własnie jak pierwszy raz dowiedziałam sie o stalkingu to wiedziałam że to dotyczy mnie :( oddałam już mu rzeczy nawet sie nie odezwał na szczescie ma tylko opi na gg "gówno nie związek, tylko kłamać potrafisz. 1h=10 klamstw" dodam że on mnie też wiele razy oszukał i jak on robił coś wbrew mi to mówił "nie ograniczaj mnie" a jak ja obiłam coś dla siebie to mówił że go zdradzam!!!!!!!!!!!!!! ;( teraz mam dosc facetów . nie chce żadnego innego....nie mam sily...żałuje że go poznałam :(

no jak go poznawałam to przecież był o 180 stopni innym człowiekiem! łagodny, zgodny, pogodny, czuły, dobry....skąd miałam wiedzieć że bedzie taki zaborczy zazdrosny , czuje sie przy nim jak kobieta araba!!!!!!!!!! osaczona, kura domowa która powinna siedziec w domu, prac, gotować, kochac sie z nim (i miec zawsze na to ochote bo oczywiscie kobieta powinna byc jak facet i zawsze byc chetna i gotowa i miec jeszcze orgazm ;/ ) do tego mieć same koleżanki, bo rozmowa z innym facetem to zdrada , dodajmy że on może sie kontaktowac z innymi.......szkoda gadac.......oby to był koniec ;(

zerwij z nim jak go nie kochasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! proste!!!

no mam nadzieje że tym razem już nie wrócimy do siebie :)