Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic mi do glowy nie przychodzi

damski bokser

Polecane posty

Gość nic mi do glowy nie przychodzi

czy sa tu jakies dziewczyny,ktore byly z damskimi bokserami?Bo ja jestem.Chce odejsc ale ciagle nie moge sie na to zebrac.Jestem sama jak palec:(nawet nikomu nie moge sie zwierzyc.On meczy mnie psychicznie i fizycznie.To sie dzieje stosunkowo rzadko(ale sie dzieje).Dzisiaj rozpoczal awanture,bo nie wyciagnelam naczyn ze zmywarki przez wyjsciem z domu.Czuje sie jak bezwartosciowy smiec.Nie naleze do dziewczyn,ktore wystraszone biegaja w koleczko kolo swojego oprawcy.Ja moge nawet dostac w pysk(jeszcze nie dostalam),a napluje mu w twarz.Kiedy on mnie obrazi ja obrazam jego.Ostatnio ubralam sie do parku w wysokie szpilki(bylismy na spacerze z dzieckiem),a on do mnie,ze po co ja sie tak ubieram do parku na spacer(no moja jedyna rozrywka jest chodzenie do pracy i do parku na spacer wiec gdzie mam te szpilki nosic).I dzisiaj w awanturze wypomnial mi te szpilki i mowi:"to ubierz swoje szpileczki i idz do swojego eks i niech cie rucha..." :/ wiec ja mu na to zlosliwie:" dobrze tak zrobie wiec."A on sie rzucil na mnie z lapami...zaczal mnie jedna reka dusic i przyszpilil do sciany i jeszcze tak mnie chwycil za szyje,ze mnie podniosl do gory.Dziecko w drugim pokoju siedzialo.Dodam,ze jestem normalna dziewczyna nie zadna puszczalska.Poprostu chcialam ladnie wygladac i ludzie przeciez z nim na ten spacer szlam.Wyrwalam mu sie i juz nie patrzylam na nic rozerwalam mu ze zlosci koszulke to on...rozerwal moja.Zerwal mi lancuszek z szyi co dostalam go od mamy(nienawidzi mojej matki zreszto ja tak samo jego matki).Tyle,ze jego mamusia to nic mu w zyciu jeszcze nie dala ona tylko lubi brac.Jak mi zerwal ten lancuszek to zaczelam go okladac piesciami jak lecialo.Nie wytrzymalam.jeszcze do mnie z lapami lecial ale sie nie dalam(tymbardziej,ze byl podpity mialam wieksze szanse).jak go depchnelam to sie przewrocil.Pozniej wsiadal psychicznie na mnie.Mialam ochote go zabic albo siebie.Jest podla szuja.A juz jutro wszystko bedzie pieknie ladnie.Tyle,ze on sie rozni troche od tych damskich bokserow.On nigdy nie przeprasza NIGDY.Poprostu udaje,ze sie nic nie stalo!Ja w koncu odejde.Ale jeszcze nie teraz.Tylko czekam na lepszy moment.Musze zapewnic dziecku byt.Nie moge sie tak poprostu wyprowadzic.Pracuje narazie na okres probny na pol etatu.Mam nadzieje,ze mi przedluza.I napewno jeszcze duzo nerwow zmarnuje na to,zeby oddal mi naszego synka(on bez walki w sadzie pewnie mi go nie da). bola mnie kregi szyjne,siedze sama,bo on poszedl sobie wypic z kolesiami i poopowiadac pewnie glodne kawalki jaka to ja jestem nienormalna i,ze go ciagle prowokuje(zawsze tak robi).A ja beznadziejnie moge sie wpisac na kafeterii...czuje sie beznadziejnie poprostu.Nie przystaje z jego znajomymi,bo mi wstyd przed nimi,ze ciagle jestem z takim czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trutnia Pospolita
No tak, czekaj, trwaj aby zapewnić dziecku byt...:( Rany, kobieto UCIEKAJ! PALI SIĘ, ROZUMIESZ? Odejdziesz jak tobie i dziecku życie, zdrowie i serce przetrąci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amingora
współczuje:O:O Sama wiesz jak jest i co tu pisać czy doradzać. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
trutnia pospolita ja sie nie mam gdzie wyprowadzic na dzien dzisiejszy.Ja mieszkam w Irlandii i nie mam tu przyjaciol.Nie wroce do Polski do domu rodzinnego,bo tam nie ma miejsca(mam duza rodzine) i maja problemy finansowe.Pochodze z malej miesciny tam wracac to jak podpisac na siebie wyrok dozywotniego bezrobocia:P Chce tu zostac i tu ukladac sobie zycie sama.Dlatego potrzebuje miec wszystko dopiete na ostatni guzik.Nie moge pojsc na policje i powiedziec,ze mnie on bije,bo nawet nie mam zadnych sladow.A on zapewne bedzie lgal jak pies.jeszcze wyjdzie na to,ze on jest cacy,a ja be.Tylko sobie pieklo stworze w domu.Chce ktoregos dnia poprostu sobie zniknac ale musze miec stala prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnego dnia znikniesz za kratkami bo Ci psychika padnie i sama mu coś zrobisz ja byłam o krok od zabicia skurwiela na śnie , więc lepiej nie czekaj zbyt długo z odejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
podlazolza,a jak to sie stalo,ze go nie zabilas jednak i kiedy odeszlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj facet to twoj maz, czy chlopak? dziecko masz z nim czy z kim innym? on figuruje w dokumentach jako ojciec? pobierasz jakis socjal na dziecko? gdzie mieszkasz w Irlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowas wszystkich co się
wahają: otóż większość kobiet tak myśli tylko obawia się jak sobie poradzi np. bez męzowskiej pensji... tymczasem bez wydatków na jego zabawki i potrzeby w rodzinnym budżecie zostaje więcej niż można by się spodziewać taka jest reguła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
moj facet to moj chlopak.Dziecko jest nasze.Pobieramy socjale.W tej chwili to szanowny x jest na bezrobociu i bedzie pobieral zasilek:/ Mieszkamy w Irlandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popatrzyłam na dziecko i pomyślałam co się z tym maluchem potem stanie to mnie powstrzymało po kolejnej awanturze nie wpuściłam go do domu a rzeczy przez okno mu wyrzuciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
on figuruje w dokumentach jako ojciec i dziecko ma jego nazwisko(to jego bilogiczny ojciec)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bierzesz jakis socal na dziecko? chcesz sie rozwiesc? gdzie mieszkasz w Irlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROBICIE NAJKOSZMARNIEJSZĄ KRZYWDĘ WŁASNEMU DZIECKU!!! JAK SIĘ LEJECIE TO CHOCIAŻ DOGADAJCIE SIĘ WS. DZIECKA JAK JE UCHRONIĆ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
wszystkie socjale sa na mojego chlopaka.Nie jestesmy w zwiazku malzenskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leć na obdukcję, i za każdym razem jak masz slad, idź na obdukcje. szans na syna mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
mowie mu to,ze dziecko jest wazne,ze bedzie tylko cierpiec jak bedziemy razem.Powiedzialam kiedys,ze chce odejsc,zeby mi pomogl zalatwic tylko formalnosci itp,zeby sie rozstac jak normalni ludzie.Ale on ani myslal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem gdzie siedzisz bo dala bym ci namiar na bezplatna porade prawna.. ja niestety nie jestem obcykana, bo socjali nie pobieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz nie ciekawie
jak mieszkasz w irlandi to panstwo ci pomoze zglos sie po dom z socjala jako samotna matka odrazu ci przyznaja jak powiesz ze nie masz gdzie mieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
coralik nawet nie pamietam na kogo ten child benefit.Musialabym zajrzec do wszystkich papierow ale pamietam,ze wszystko bylo na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mi do glowy nie przychodzi
ide juz spac,bo jestem strasznie zmeczona dzis tym wszystkim.Jutro jeszcze tu zajrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to masz nie ciekawie.... prrrrr... nie pedz tak... z mieszkaniami nie jest tak jak ci sie wydaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to masz nie ciekawie
DO CORALIK CZY JAKOS JEJ TAK a wlasnie ze jest Zalezy w jakim regionie mieszkasz A nie mialam na mysli ze dostanie odrazu dom tylko ze beda jej placic za mieszkanie Samotna matka ma oparcie w tym kraju jak nigdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to masz nieciekawie... ->dom z socjala jako samotna matka odrazu ci przyznaja jak powiesz ze nie masz gdzie mieszkac wlasnie to mialas na mysli, a jesli nie to niestety piszesz zupelnie co innego.... socjal, a mieszkanie socjalne to "drobna" roznica!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam takich sasiadow, znęcał sie nad nią wszyscy wiedzieli, slyszeli w bloku, wyzywal, biL. Był dyrektorem w firmie, zadbany, super auto, dla ludzi miły a w domu patologia. Kobieta atrakcyjna on przy niej to kmiot. Zglaszala na policję, niebieskie karty. W końcu poszedł do drugiej, niech mysli ze zlapala Pana Boga za nogi a tak naprawdę zlapała diabła ZA ROGI. SĄSIEDZI MAJĄ SPOKOJ kobieta i dzieciak. Damski bokser zawsze będzie taki, nie zmieni się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość lila
Czemu ie odejdziesz tylko jesteś z takim zerem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby zasiłeczków nie stracić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś sama :( chodziłam z kimś kto pobił mnie w zamknietym pokoju . miałam sine i opuchniete lewe oko dodajac niecały tydzien przed , samochod przejechał mi noge byla opuchnieta i z bolu juz nie moglam wytrzymac zajeb.. Mi swoja noga w nia . dodajac napakowany . najlepsze w tym wszystkim jest to ze siedzial w wiezieniu bo potracil 16-nastoletnia dziewczyne , pijany nawet sie nie zatrzymal . walczyl o nie od kiedy sie poznalismy ale wszystko sie zjeb... :( pije jak jego matka alkoholiczka , ktora nie raz musialam prowadzic do domu bo nie byla sama w stanie gdziekolwiek isc . nie docenial mnie od ostatnich 2miesiecy , byl za pewny ze go nie zostawie ale powiedzialam sobie juz nigdy nie pozwole sie skrzywdzic przez ciebie MORDERCO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marecki135
przepraszam ale ja z "innej beczki" Dziewczyny jestem bezradny wobec swojej znajomej . . . . otóż miała męża boksera, po wielu perypetiach udało mi się namówić na rozwód itp. Ta dziewczyna bardzo to wszystko przeżyła, momentami bałem się ,że zrobi sobie coś złego. Dzisiaj po 9 m-cach dowiedziałem się, że znowu przyjęla go pod swój dach. Wiem, że za 3-4 miesiące wszystko wróci do "normy" i znowu będzie bita, maltretowana fizycznie i psychicznie. Jesteście kobietami, więc doradźcie jak mam pomóc aby jak najszybciej pogoniła go z swojego życia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×