Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sekretarka2255

wymodlić sobie męża..

Polecane posty

Gość Selvi
Aaaa taka jedna tam..----> przepraszam, za blad w nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa taka jedna tam..
Selvi a skąd Ty możesz wiedzieć jaka jestem i co przeżyłam.. Nazywasz mnie mądralą.. Po tym, co mnie spotkało muszę jestem silniejsza. Mój na szczęście nie doszły mąż był wg siebie osobą bardzo wierzącą, latał do kościoła, modlił się ale nie przeszkadzało mu to parę razy uderzyć mnie, raz pobić tak,że miałam siniaki, a wyzwiska były przy każdej kłótni, za co później gorączkowo przepraszała ja wierzyłam, że może się wszystko jeszcze zmieni, tak jak mi obiecywał. Raz nawet pojechaliśmy razem na pielgrzymkę i w Jerozolimie modliliśmy się za nasz związek, aby wszystko się ułożyło. Po wyjściu z kościoła wszczął awanturę z wyzwiskami, że robię za dużo zdjęć, wszędzie musimy chodzić a ja cały czas zadaję pytania co go bardzo denerwuje :D Odeszłam z tego samego powodu, co jego eks dziewczyna. Sytuacja się nie zmieniała a wręcz była coraz gorsza. Wiem jedno- facet nie był dla mnie. Stałam się przez to dużo silniejsza i nigdy nie pozwolę na takie traktowanie względem siebie. Ten związek kosztował mnie naprawdę dużo, nie chce o tym pisać. Mija już 2 i pół roku a ja jestem sama i nie chcę nowego związku jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie modle
"ja tez sie modle------------a jeśli Bóg uzna ,ze nie potrzebujesz faceta o podobnych poglądach a wręcz przeciwnie - czy będziesz potrafiła to przyjać ? czy nie jest tak ,zę ty juz masz swój model i tylko czekasz kiedy Bóg go ci ześle ? czy jest to raczej postawa - " oto jestem , poślij mnie " ?" Bóg stawia przed nami różne osoby,ale to my sami wybieramy bo mamy wolną wolę,to nie jest tak że każe nam sie związac z kimś na sile.Ryzykowne jest wiązać sie z osobą o innych poglądach bo prędzej czy poźniej dojdzie do wielu konfliktow i to w fundamentalnych sprawach.Staram sie mieć zaufanie do Boga.Ale mówie mu kogo bym chciała(nie konkretnie ale pewne cechy)chciałabym poprostu dobrego człowieka który też bedzie wirzył w Boga i przestrzegać przykazań.To chyba dobra intencja,a zdobrej intencji zawsze cos dobrego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam dzisiaj w kościele, tak na chwilę wstąpiłam. I zauważyłam że na ławkach były porozkładana takie małe karteczki z jakimiś modlitwami. Mniej wiecej coś takiego: odmawiaj tą modlitwę w intencji jakiegoś twojego problemu, codziennie po 6 razy przez 9 dni. Codziennie trzeba po 9 egzemplarzy tej modlitwy zostawić w dowolnym kościele. Było tam napisane, że najpóźniej 9 dnia dana intencja zostanie wymodlona i że jeszcze się nie zdarzyło żeby się nie spełniło....aż mi się zrymowało:p Już kiedyś spotkałam się z czyms takim w kościele, ale nie zwracałam szczególnej uwagi. Moje pytanie do Was brzmi, co o tym sądzicie, bo ja stwierdziłam, ze co mi szkodzi, spróbuję:) Tylko dopiero za jakiś ponad miesiąc, bo niedlugo wyjeżdżam i nie będe mogła, więc dopiero po powrocie. oczywiście w intencji wiadomej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli o mnie chodzi to nawet tego Józefa bym zniosła na drugie imię, ale czystości przed ślubem mówię NIET:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chce byc szczesliwa, a pomoc szukam u Boga" A nie lepiej u psychiatry lub kogoś od zaburzeń emocjonalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie znalezienie faceta
normlanie juz rzucilo jej na mozg :O:O ta Bog ci zesle jedynego bedzie zapakowany z ladna kokardka z dostawa do domu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Ci za opinie, nic mi się na nic nie rzuciło, rozmawiam na temat przynajmniej, co do paczki z kokardką to nie chce mi się komentować nawet, pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagagagaaa
ja wymodliłam sobie męża muzułmanina :D serio, wysłuchał mnie nie ten Bóg co trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłuchał mnie nie ten Bóg co trzeba może jakieś zakłócenia były na łączach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ze zaczynacie sie nabijac z tego topiku... zakladalam go z mysla o takich kobeitach jak ja, takich ktore troche czuja sie samotne z problemami, ktore maja jakas nadzieje na szczescie...a widze ze duzo osob tutaj traktuje ten temat w sposob zartobliwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może ta modlitwa
Na jednej ze stron internetowych ktoś napisał taką modlitwę o dobrą żonę: ''Panie Boże!-Tyś powiedział na początku świata, że niedobrze jest człowiekowi samemu i dlatego dałeś Adamowi Ewę za żonę, by mu była podporą i pociechą, a zarazem matką jego dzieci. I ja mam kiedyś wstąpić w święty związek małżeński. Dopomóż mi więc wybrać sobie taką towarzyszkę życia, z którą mógłbym żyć uczciwie ku twojej chwale i memu własnemu szczęściu. Oświeć mnie, bym nie oglądał się na urodę ciała albo na bogactwa, bo te są przemijające, ale bym umiał docenić szlachetny charakter oraz pobożne i czyste życie, by ta, na którą padnie mój wybór, była mi zawsze wierną towarzyszką, przyjaciółką i godną matką dzieci,którymi raczysz nas obdarzyć. Wiem,że szczęścia w małżeństwie sam sobie nie znajdę, jeśli Ty, o Boże, nie obdarzysz mnie swym błogosławieństwem. Stąd o to błogosławieństwo już dziś Cię proszę i chcę sobie na nie zasłużyć przez wierne wypełnianie obowiązków wobec Ciebie oraz przez życie uczciwe i czyste,oszczędne, trzeźwe i pracowite.Proszę Cię więc:prowadź mnie, Boże,drogą uczciwości i honoru.Strzeż mnie od wszelkich pokus i lekkomyślności wieku młodzieńczego i dopomóż mi, bym zawsze godnie odnosił się do każdej dziewczyny i niewiasty,i ustrzegł się wszystkiego,co Tobie się nie podoba i co bym musiał później przed małżonką swoją ukrywać,albo czego przed dziećmi moimi się wstydzić. Św.Józefie,miłośniku czystości i wzorze wielkiej roztropności,uproś mi tę łaskę u Boga.'' Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekretarka, nie wiem czy mnie masz też na myśli, ja się nie nabijam...o to co napisałam wcześniej pytałam serio co o tym sądzicie....a co do reszty to faktycznie jak ich nie interesuje nie muszą tu wchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś, będąc młodą dziewczynę, modliłam się o dobrego męża, byłam w tej intencji kilka razy na pieszej pielgrzymce do Częstochowy, a ode mnie to naprawdę spory kawałek drogi: 2 tygodnie pieszej wędrówki. Myślałam, że jak poświęcę się, pokaże że mi zależy, że mimo upałów, bolących nóg, pęcherzy na stopach, zmęczenia, czasami głodu wytrwam, to Bóg wysłucha mnie. Nie wysłuchał :( a może wysłuchał, tylko odpowiedz była: nie, dla ciebie przeznaczyłem życie w pojedynkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mp30 - nie mów tak jakby Twoje życie miało sie już kończyć, może najlepsze dopiero prze Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ragazza da Napoli
wypiewcz mp - 30 zadzialalalepiej niż niejen demotywator.... macie kobity - ta sie modlila i se wymodlila - zycie na solówce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ragazza da Napoli
mialo byc: " wypowiedź "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ragazza da Napoli - Ja tego nie pisałam, żeby zniechęcić do modlitwy czy żeby dziewczyny przestały wierzyć w moc modlitwy. Napisałam jak było/jest w moim przypadku, tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj... wiecie... nieladnie tak sie nabijac z modlitwy... dlaczego na tym forum pojawiaja sie osoby uszczypliwe i takie ktore chca dopiec za wszelka cene? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARBÓRKA111222
Do swietej RITY nalezy sie modlic i do swietego Jozefa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy swieci sdzic
najlepiej do wszytkich swietych - a co... bedzie murowane ze ktorys cos zesle... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie wymodlilam Meza. Spotkalismy sie zagranica i pokochalismy od piewszego spojrzenia, sama nie wierzylam wczesniej ze cos takiego istnieje a jednak. Mam cudownego Meza: pzrystojy, wysoki, dobrze zbudowany, czuly , cierpliwy, kochajacy... moglabym tak wymieniac bez konca. WSzystkie kolezanki mi go zazdroszcza :) To jest dobry sposob by spotkac prawdziwa milosc swgo zycia. Modl sie a spotkasz tego jedynego. Ja odmawiam co niedziele rozaniec w kosciele bo wiem , ze wtedy wszystkie moje zyczenia sie spelnia. :) Modlitwa , naparwde dziala cuda. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziamizia
szkoda jagoda ,ze ten twój mąz taki malo zaradny jest - a w reszę wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolipopoo
A żonę też można??? bo ja bym chcial... też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhmmmm
Ja sie modlilam o dobrego meza:-) wiec mam :D a on ma ,to co ma ..:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhmmmm
o wszystko sie modlic mozna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolipopoo
dobre :D "on ma to co ma " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhmmmm
taka jest prawda jak by i on sie modlil to i by mial tez dobra zone:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×