Co myslicie o takim prezencie dla meza?

Zblizaja sie urodziny mojego meza, a ja sie zastanawiam co moge mu kupic. Niedawno na stronie jednego sklepu internetowego znalazlam taka Wyciagarke do slodyczy: http://www.ministerstwogadzetow.com/wyciagarka-do-slodyczy.html Co o tym myslicie?? Dodam, ze moj maz ma 32 lata, uwielbia slodycze i ma poczucie humoru. A moze wypowiedza sie tez faceci?

Taaaak, kup mu wyciągarkę do słodyczy, za parę miesięcy mąż nie zmieści się w futrynie a za pare lat jebnie na zawał. Głupi pomysł.

To co Ty proponujesz??

Jak twój mąż nie jest uzależniony od słodyczy i umie sobie postawić granice, to mnie sie ten pomysl podoba

świetny pomysł! Jeśli ma poczucie humory i lubi sobie słodkie zjeść to idealny prezent :) Nie rozumiem tylko podejścia że jak będzie miał w domu taką maszynę to zaraz się w futrynę nie zmieści. Jeśli nie będzie jej miał to skoczy do sklepu pod domem i tak sobie coś kupi, więc...?

To nie jest tak, ze jest otyly i sie obzera slodyczami. On po prostu lubi od czasu do czasu jesc slodycze:)

mi sie ten pomysł nie podoba...no ale cóż...32 letni facet chyba juz wyrósł z zabawek.

Dla mnie nieprzydatny bubel zajmujący miejsce. Ale co kto lubi.

zabawka jest super, ale myślę że to fajna rzecz dla szesnastolatków a nie dla 30-latków. Mój mąż ma 35lat właśnie kupiłam mu ruletkę z kieliszkami na allegro, koszt od 50 do 100zł, zależy gdzie się kupi. Ale robi furorę na imprezach

U mnie na stole w salonie stoi koszyk bambusowy i w nim różne żelki, czekoladki, orzeszki. Jak przychodza znajomi, to maja z tego wielką radochę i tez postanowili sobie zrobic "koszyk" :P A maja po 40 lat. Jak twoj facet ma dusze dziecka, to mu sie na pewno spodoba. To jest fakt, ze to taki trochę "grat", który zasmieca przestrzeń - ale nie każdy ma ambicje mieć dom jak z magazynu architektonicznego.